MILUSIA z Katowic-prośba o zamknięcie wątku

blaski i cienie życia z kotem

Moderator: Estraven

Post » Wto maja 29, 2007 11:11

Nie dostawałam od Was powiadomień :( 8O . Ale znalazłam, oczywiście. Czy coś się spię....(stentegowało), czy coś? Już nadrabiam zaległości.
Marcelibu
 

Post » Wto maja 29, 2007 11:12

myślałam, że już zapomniałeś o moich plamkach :( Ale to tylko te głupie maszyny :D

Witaj Hugo :oops:
mruuuu
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Wto maja 29, 2007 11:15

Witam
trzymam kciuki bedzie dobrze
JustIB
Obrazek Obrazek

JustIB

 
Posty: 51
Od: Śro mar 21, 2007 9:27
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto maja 29, 2007 11:18

JustIB pisze:Witam
trzymam kciuki bedzie dobrze



Jak miło Cię powitać u nas. Dzień Dobry
Milusia
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Wto maja 29, 2007 11:39

Z utęsknieniem czekamy na nowe fotki!
Oczywiście, najlepiej grupowe :twisted:
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34548
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

Post » Wto maja 29, 2007 11:42

CoToMa pisze:Z utęsknieniem czekamy na nowe fotki!
Oczywiście, najlepiej grupowe :twisted:

Właśnie o to miałam prosić. Grupową fotę poprosimy :!:
Marcelibu
 

Post » Wto maja 29, 2007 11:45

Nie wiem jak tam Femka "wygląda w kwestii" aparatu foto, ale ciocia Pisiokot się do Milusi i reszty bandy wybiera z wizytą kurtuazyjną i mogę zabrać aparat. Obfocimy bandę z każdej strony :!: 8O :D
Obrazek

pisiokot

 
Posty: 13011
Od: Śro maja 03, 2006 15:37
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto maja 29, 2007 12:04

grupowa fotka jest możliwa pod warunkiem powiązania ogonów. Inaczej nie ma szans.

Ale skoro ciotka Pisiokot może zabrać fotkorobota, to byłoby fantastycznie. Sama chętnie pokazałabym Wam tę bandę w pełnej krasie.

p.s.powinnam napisać "ciemiężycieli" :twisted:
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Wto maja 29, 2007 12:49

pisiokot pisze:Nie wiem jak tam Femka "wygląda w kwestii" aparatu foto, ale ciocia Pisiokot się do Milusi i reszty bandy wybiera z wizytą kurtuazyjną i mogę zabrać aparat. Obfocimy bandę z każdej strony :!: 8O :D


super, to czekamy :D
Schroniska dla zwierząt ,muszą być postrzegane ,jak wyrzut sumienia .
Kiarunia[i]
Myszaczek[i]
Dziurkacz[i]
http://www.ratujkonie.pl
Obrazek

iwona_35

 
Posty: 9993
Od: Sob lis 19, 2005 10:54
Lokalizacja: Siemianowice Śl.

Post » Wto maja 29, 2007 13:39

z niecierpliwością :D
KOT JEST DOMOWY NA TYLE NA ILE MU TO ODPOWIADA
Obrazek
SPRZĄTAM I WYPRZEDAJE
Kupię stare widokówki Katowic

bettysolo

 
Posty: 7951
Od: Wto kwi 25, 2006 21:43
Lokalizacja: Katowice

Post » Wto maja 29, 2007 13:45

Cioteczki słodkie, cierpliwości, fotki pojawią się za tydzień po wizycie Cioci Pisiokota. Do tego czasu możecie sobie tylko wyobrażać dwie kluski, diabła i szczura zalogowanych w moim domu :twisted:
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Wto maja 29, 2007 13:46

Oj tam, problem. Powiązać kocie ogonki na supełki i obfocić :wink: .
Marcelibu
 

Post » Wto maja 29, 2007 13:51

na tym się skończy :D Chociaż Pisiokot ma duże doświadczenie w pacyfikacji futer ogoniastych, to razem jakoś damy radę :D
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Śro maja 30, 2007 10:10

jesteśmy po porannej wizycie kontrolnej u wetki. Z płuckami ok, węzły ok, oskrzela ok, ale na łapce pojawiło się coś, co wcale nie musi być objawem powracającego świerzba. Być może jakaś alergia. Na razie mamy powtórkę strongholdu (czy jak to się tam nazywa), witaminki na błysk sierści :D i maść na to łapkowe brzydactwo.

Martwi mnie poddenerwowanie wszystkich moich kotów. Nie wiem, czy to upał, bo przecież od wczoraj temperatura powietrza spadła. W ogóle one się dziwnie zachowują. Posykują nawet na siebie nawzajem. Wczoraj wieczorem Milusia chciała z nami wszystkimi pójść na noc do sypialni. Femka - mała zadra - usadziła się w drzwiach w pozycji "uważaj" i tak patrzyły na siebie z Milusią. Po kilku chwilach Femcia nagle odpuściła waleczną pozycję i machnęła się na bok. Co by oznaczało, że poziom agresji jakby spadł. Ale Milusia sobie odeszła. I wtedy zrobiłam rzecz najgorszą, jaką mogłam. Polazłam za Milusią, przyniosłam ją na łóżko i przespała na nim do rana.
Zastanawiam się, w jakim stopniu zaszkodziłam. Femcia mi tego pewnie nie zapomni. Ale serce mi się ścisnęło. Kto jak kto, ale Milusia nie może poczuć odrzicenia, bo nigdy nie uda mi jej się wyprowadzić na prostą.

Jedyne, co mnie pociesza, że oprócz syków - teraz już wszystkich na wszystkich - nie dochodzi do łapoczynów i że może faktycznie upał ma w tym duży udział.
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Śro maja 30, 2007 10:42

Femka pisze: Po kilku chwilach Femcia nagle odpuściła waleczną pozycję i machnęła się na bok. Co by oznaczało, że poziom agresji jakby spadł. Ale Milusia sobie odeszła. I wtedy zrobiłam rzecz najgorszą, jaką mogłam. Polazłam za Milusią, przyniosłam ją na łóżko i przespała na nim do rana.
Zastanawiam się, w jakim stopniu zaszkodziłam. Femcia mi tego pewnie nie zapomni. Ale serce mi się ścisnęło. Kto jak kto, ale Milusia nie może poczuć odrzicenia, bo nigdy nie uda mi jej się wyprowadzić na prostą.
.


wiesz rozumiem cie w 100%, u mnie tez jest hierarchia, i zazwyczaj nie wchodze między nimi, ale czasami leca poduchy gdy np.Chudini goni staruszkę Kiarunię :twisted: , lub biore pod pache i wynosze z polu boju....gdy jest ''wojna''

a teraz poważnie, jasne ,że może to się Femce nie spodobac..ale co zrobic, takie życie, Milusia bardzo duzo przszeszła parę razy była odrzucona ..nie ma się co dziwić,,,ja też bym tak zrobiła
Schroniska dla zwierząt ,muszą być postrzegane ,jak wyrzut sumienia .
Kiarunia[i]
Myszaczek[i]
Dziurkacz[i]
http://www.ratujkonie.pl
Obrazek

iwona_35

 
Posty: 9993
Od: Sob lis 19, 2005 10:54
Lokalizacja: Siemianowice Śl.

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, joanjoan, Lifter i 509 gości