Młodziutka szylkretka z Mielca już w nowym domu!

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Wto maja 29, 2007 6:35

O rety! I co teraz będzie z kicią? Ma nadzieję, że pani ochłonie i pójdzie po rozum do głowy :(

terra

 
Posty: 574
Od: Pon lip 03, 2006 16:54
Lokalizacja: omc Orawa

Post » Wto maja 29, 2007 14:06

Trochę nie zrozumiałam .... kicia dojechała do Warszawy czy utknęła w Radomiu ?

Sycul

 
Posty: 254
Od: Śro gru 06, 2006 3:57
Lokalizacja: Zielona Góra

Post » Wto maja 29, 2007 17:01

:evil: No żeż :evil:
Świerzb się leczy, nerki też nie wyrok, niektórzy ludzie nie powinni nawet myśleć o zwierzętach.
Przykre i smutne.
A już te pazurki... brak słów :roll:

Theodora

Avatar użytkownika
 
Posty: 1886
Od: Pon kwi 30, 2007 10:49

Post » Sob cze 02, 2007 8:37

a co z kotką?
"Niczego nie można cofnąć. Niczego nie można naprawić. Inaczej bylibyśmy wszyscy świętymi. W zamiarach życia nie leży nasza doskonałość. Miejsce doskonałości jest w muzeum"..

aga-lodge

 
Posty: 2581
Od: Wto paź 05, 2004 13:51
Lokalizacja: Łodź

Post » Śro cze 13, 2007 18:41

Co w końcu zdecydowano w sprawie koteczki?

Theodora

Avatar użytkownika
 
Posty: 1886
Od: Pon kwi 30, 2007 10:49

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 45 gości