aamms pisze:Kasia, napisz już wreszcie skąd to imię..
I co, sama sobie wręcze nagrodę?

Nie ma mowy...
Musicie poczekac na Ankę ... chyba, ze ktoś inny wpadnie wczesniej na właściwy trop.
Otylka jakas niemrawa dzisiaj... Siedzi smętnie z łebkiem opuszczonym do ziemi... jesc nie bardzo chciała... Moze to przez ten upał? Bo dzis w Lublinie piekło i ok. 40 stopni w cieniu...
Ok. 19-tej jedziemy do wetki