Figaro - czy kot schroniskowy może być szczęśliwy?

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon maja 28, 2007 13:42

Słyszałam o tabletkach które miesza sie z pokarmem i działają nasennie? spowalniająco??uspokajająco ??(nie wiem nigdy nie stosowałam wiec nie chce nikogo w błąd wprowadzać a działania nie jestem pewna) ponoć ludzie ich używają gdy wybierają się w podróż ze zwierzakiem a ten źle ją znosi. Może by w aptece zapytać albo u weta?? Wyczytałam w jednym z wątków na dogo o łapaniu psa po tych tabletkach, i myślę ze to byłby najlepszy i najbezpieczniejszy dla obu stron sposób bo i kociakowi zaoszczędziło by sie wiele stresu związanego z łapanką :wink:

yvet

 
Posty: 21
Od: Śro kwi 25, 2007 13:32

Post » Pon maja 28, 2007 14:11

pomysły wydaja sie dobre
Iwona myslisz ze dałaby sie cos takiego wykonać :?: :)
KOT JEST DOMOWY NA TYLE NA ILE MU TO ODPOWIADA
Obrazek
SPRZĄTAM I WYPRZEDAJE
Kupię stare widokówki Katowic

bettysolo

 
Posty: 7951
Od: Wto kwi 25, 2006 21:43
Lokalizacja: Katowice

Post » Pon maja 28, 2007 14:16

bettysolo pisze:pomysły wydaja sie dobre
Iwona myslisz ze dałaby sie cos takiego wykonać :?: :)



hmm , pomysł niegłupi, ale odrazu mówie że w tym temacie jestem noga do kwadratu , ciekawe co inni na to...czy ktoś ma doswiadczenie w tego typu dzialaniach
Schroniska dla zwierząt ,muszą być postrzegane ,jak wyrzut sumienia .
Kiarunia[i]
Myszaczek[i]
Dziurkacz[i]
http://www.ratujkonie.pl
Obrazek

iwona_35

 
Posty: 9993
Od: Sob lis 19, 2005 10:54
Lokalizacja: Siemianowice Śl.

Post » Pon maja 28, 2007 15:20

Z tabletkami musicie uważać. Nie przeczytałam dokładnie jaka jest sytuacja, ale musicie być `technicznie` pewne, że kot wam się nie zaszyje w jakąś dziurę i nie prześpi tych tabletek pozostając dalej nieuchwytnym. Poza tym jak zacznie kimać to może być narażony na jakieś niebezpieczeństwo.

I jeszcze - na niektóre koty Sedalin działa wręcz przeciwnie. Relanium też. W ogóle środki `przymulające`....
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Pon maja 28, 2007 16:36

Agn pisze:Z tabletkami musicie uważać. Nie przeczytałam dokładnie jaka jest sytuacja, ale musicie być 'technicznie' pewne, że kot wam się nie zaszyje w jakąś dziurę i nie prześpi tych tabletek pozostając dalej nieuchwytnym. Poza tym jak zacznie kimać to może być narażony na jakieś niebezpieczeństwo.

I jeszcze - na niektóre koty Sedalin działa wręcz przeciwnie. Relanium też. W ogóle środki 'przymulające'....


Kicia jest w schronie wiec mało prawdopodobne ze sie gdzieś zaszyje i sie jej nie znajdzie na szczęście...faktycznie na "wolności" to byłoby zbyt ryzykowne. Nawet gdyby zadziałało tylko przymulająco to chyba lepsze to niżeli uganiać sie za pełnym energii nakręconym ze strachu kociakiem?? Ponoć zazwyczaj działają dobrze jeżeli poda się odpowiednią dawkę i ponoć to też dobry sposób na podcięcie kotów długowłosych...więc myślę że tabletki nie są groźne i w miarę skuteczne(ale niestety nie mam doświadczenia w tym względzie kompletnie i głowy sobie uciąć nie dam) Może najlepiej w aptece zapytać po prostu, u mnie na przykład bardzo miłe panie pracują i wszystkiego można się dowiedzieć.Dobrze by było aby też poradził ktoś kto stosował takie sposoby..
Agn czy wiesz coś więcej w tym temacie?Co o tym myślisz?? Może warto spróbować przynajmniej??
Choć w dodatku jeżeli kociak miałby trafić prosto na zabieg to lepiej to jednak z wetem skonsultować...może to kolidować ze znieczuleniem jaki ma kicia dostać podczas zabiegu.
Jak to ma wyglądać?? Jak już uda się go złapać to właściwie gdzie trafi???

yvet

 
Posty: 21
Od: Śro kwi 25, 2007 13:32

Post » Pon maja 28, 2007 16:41

Jak łapałam Gryzzliego na kastrację, to zagoniłam go do garażu i dałam taki żel usypiający w jedzeniu. Niestety nie pamiętam nazwy. Wprawdzie Gryzzlak nie zasnął, ale był zupełnie bezwolny. Bez problemu włożyłam go do kontenerka.
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34548
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

Post » Pon maja 28, 2007 17:27

yvet pisze:Agn czy wiesz coś więcej w tym temacie?Co o tym myślisz?? Może warto spróbować przynajmniej??
Choć w dodatku jeżeli kociak miałby trafić prosto na zabieg to lepiej to jednak z wetem skonsultować...może to kolidować ze znieczuleniem jaki ma kicia dostać podczas zabiegu.


:lol: Już sobie doczytałam. Wcześniej dotarło do mnie:
- nie da się złapać
- na drzewie
- tabletki.

Jeśli kot jest w schronie i trudność polega na tym, że nie da się złapać na ograniczonej przestrzeni, to faktycznie można próbować. Dalej jednak maja zastosowanie moje wątpliwości - na niektóre koty środki uspokajające działają inaczej niż w założeniu. [Panie farmaceutki od ludzkich leków, mogą o tym nie wiedzieć].
I jak najbardziej Twoje wątpliwości odnośnie zabiegu i znieczulenia są słuszne - lek, jego dawkę, powinien zaordynować wet, który będzie robił zabieg.
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Pon maja 28, 2007 20:04

A i owszem choć sama mam pół apteczki "ludzkich" leków dla psiaka, a Sedalin ponoć często właśnie jest stosowany w takich wypadkach - dla psów i kotów panie farmaceutki tego najwięcej u nas sprzedają , nie dla ludzi i ponoć jeszcze nikt nie narzekał na działanie tego leku(wpadłam po drodze do znajomej apteki a pani miała akurat mało klientów wiec mogłam ja pomęczyć znowu. :lol: )
Najlepiej skonsultować sie w takim razie z wetem który będzie miał zabieg i zapytać kiedy po takim "znieczuleniu" może do niego trafić. Jeżeli wet nie będzie widział przeciwwskazań to warto spróbować . Jak nawet nie zadziała (ale ponoć zawsze jakiś efekt jest - choćby spowolnienie zwierzaka, zawroty, osłabienie - co powinno pomóc w jego złapaniu tak czy inaczej ) to najwyżej będziemy kombinować inaczej :twisted:

Co wy na to??? Chyba że masz Agn jakiś inny sprawdzony sposób??Właściwie też wolała bym aby się obyło bez jakichś leków...ale to właściwie zależy od iwony_35 jaki sposób wybierze, a ten raczej byłby najbezpieczniejszy dla obu stron sposób, źle łapany dzikusek może wiele krzywdy narobić w samoobronie a i jego można skrzywdzić przez przypadek.
Tak czy inaczej trzeba go złapać jakimś sposobem w końcu i zawlec na ten zabieg...

yvet

 
Posty: 21
Od: Śro kwi 25, 2007 13:32

Post » Pon maja 28, 2007 20:06

Agn pisze:
yvet pisze:Agn czy wiesz coś więcej w tym temacie?Co o tym myślisz?? Może warto spróbować przynajmniej??
Choć w dodatku jeżeli kociak miałby trafić prosto na zabieg to lepiej to jednak z wetem skonsultować...może to kolidować ze znieczuleniem jaki ma kicia dostać podczas zabiegu.


:lol: Już sobie doczytałam. Wcześniej dotarło do mnie:
- nie da się złapać
- na drzewie
- tabletki.

Jeśli kot jest w schronie i trudność polega na tym, że nie da się złapać na ograniczonej przestrzeni, to faktycznie można próbować. Dalej jednak maja zastosowanie moje wątpliwości - na niektóre koty środki uspokajające działają inaczej niż w założeniu. [Panie farmaceutki od ludzkich leków, mogą o tym nie wiedzieć].
I jak najbardziej Twoje wątpliwości odnośnie zabiegu i znieczulenia są słuszne - lek, jego dawkę, powinien zaordynować wet, który będzie robił zabieg.

Ja miałam dawkę tego żelu usypiającego przygotowaną przez weta specjalnie dla Gryzzliego, sama bym sie bała cokolwiek podawać...
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34548
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

Post » Wto maja 29, 2007 7:34

dziewczyny - widzę, że zaczyna się coś dziać w sprawie Figara :ok:
w takim razie potrzebujemy porady weta, który będzie kota operował.
Iwonko, skontaktujesz się z nim?

puss

Avatar użytkownika
 
Posty: 11741
Od: Czw lis 09, 2006 13:24
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto maja 29, 2007 7:52

puss pisze:dziewczyny - widzę, że zaczyna się coś dziać w sprawie Figara :ok:
w takim razie potrzebujemy porady weta, który będzie kota operował.
Iwonko, skontaktujesz się z nim?


dzięki za tyle informacji, kot ma potem jechać na zabieg, nie chcemy go ganiać z jakąś siatką bo będzie strasznie zestersowany, a gdy próba się nie powiecie to wiadomo..tabletki...zobaczymy co powie wet
Schroniska dla zwierząt ,muszą być postrzegane ,jak wyrzut sumienia .
Kiarunia[i]
Myszaczek[i]
Dziurkacz[i]
http://www.ratujkonie.pl
Obrazek

iwona_35

 
Posty: 9993
Od: Sob lis 19, 2005 10:54
Lokalizacja: Siemianowice Śl.

Post » Wto maja 29, 2007 9:29

Iwonka wspieram Cie dobrymi myślami z całych sił i trzymam kciuki aby wet poradził coś z Figarem :)
KOT JEST DOMOWY NA TYLE NA ILE MU TO ODPOWIADA
Obrazek
SPRZĄTAM I WYPRZEDAJE
Kupię stare widokówki Katowic

bettysolo

 
Posty: 7951
Od: Wto kwi 25, 2006 21:43
Lokalizacja: Katowice

Post » Sob cze 09, 2007 20:36

Wiadomo już coś ?? Nie mieszkam zbyt daleko, więc jakbym mogła jeszcze w czymś pomóc to nie ma sprawy, tylko muszę wiedzieć jak ?? :roll:

yvet

 
Posty: 21
Od: Śro kwi 25, 2007 13:32

Post » Sob cze 09, 2007 20:47

z Figarem to my mamy nie lada zgryz.
Rozmawiałysmy dzis na jego temat z wetem i tak naprawde nie wiemy co robić
Ta kulka mu maleje, to jest tylko tłuszczak(tak sądzi wet), zastanawialismy sie razem czy wogóle mu to ruszac, czy nie lepiej zostawić.
Tym bardziej,ze Figaro naprawde czuje sie w schronisku bardzo dobrze,jest wprawdzie niedotykalski, ale tam wszystkie niedotykalskie koty mają się najlepiej.Są najzdrowsze ,najgrubsze i max zadowolone na wybiegu.
Zobaczcie jaki kocio jest grubasek :)
Obrazek

a jak mu tym zabiegiem tylko zaszkodzimy?

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Nie cze 10, 2007 5:29

Widziałam Figaro
Wyglada na zupełnie zdrowego kota, któremu udało sie ustalic swoją pozycje w schroniskowym stadzie.
Zgadzam sie z weterynarzem, ze operacją w schroniskowych warunkach mozna mu zaszkodzic.
Mozna ją przeprowadzic, ale pod warunkiem, ze kot będzie miał dom.
Zrobienie operacji i wypuszczenie po okresie rekonwalescencji na kociarnie nie ma sensu.
Osłabiony zabiegiem Figaro moze sobie nie poradzic z pchlami, schroniskowymi baktreiami i wirusami.
Obrazek

tangerine1

 
Posty: 15466
Od: Nie lis 14, 2004 20:59
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Claude-meave, Paula05 i 148 gości