Biała Milka mieszka w Bydgoszczy

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon mar 05, 2007 18:18 pies

A co to za drugi pies? fotki poprosze!

gosiar

 
Posty: 5132
Od: Sob paź 29, 2005 12:30
Lokalizacja: WARSZAWA

Post » Wto mar 06, 2007 11:28

mało!
cudne to twoje stadko, milka sama się tak dopiera, czy ją po cichu wybielaczem traktujesz? :twisted: aż oczy bolą od tej bialości! :D
Obrazek

Fri

 
Posty: 6301
Od: Śro sty 25, 2006 17:02
Lokalizacja: wpół do Wisły ;) wpół do Brdy ;P

Post » Wto mar 06, 2007 19:53

sama sie szoruje ;)....
Mam dwa beagle w domu stadko sie powiekszylo
na stronie http://beagle_angie.republika.pl w dziale Cleo znajdziecie nasza nowa tymczasowa domowniczke .... :lol:
ObrazekObrazek

jovanna

 
Posty: 155
Od: Czw lut 23, 2006 12:16
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Pt maja 25, 2007 22:28

Milka mi uciekla :cry: ..Tak bardzo sie boje, nie zna terenu, jest glucha, przestraszona....szukalismy jej godzine, juz na poczatku prawie ja mielismy, ale poszla ina droga :(...zarycze sie :cry: :cry: :cry: ...
ObrazekObrazek

jovanna

 
Posty: 155
Od: Czw lut 23, 2006 12:16
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Pt maja 25, 2007 23:26

jovanna pisze:Milka mi uciekla :cry: ..Tak bardzo sie boje, nie zna terenu, jest glucha, przestraszona....szukalismy jej godzine, juz na poczatku prawie ja mielismy, ale poszla ina droga :(...zarycze sie :cry: :cry: :cry: ...

Gdzie, co jak? Napisz więcej- może Bydgoszczanie pomogą szukać? Daj znać schronisku, koniecznie zrób ogłoszenia ze zdjęciem, rozdaj w lecznicach, powieś na osiedlu. Ona sobie nie poradzi z głuchotą na dworze :(
Obrazek
tornado w Alabamie;P

Blond Tornado

 
Posty: 5322
Od: Pon cze 13, 2005 1:29
Lokalizacja: Poznań/ Birmingham

Post » Pt maja 25, 2007 23:31

Mieszkam niedaleko schroniska więc jak coś służę pomocą i trzymam kciuki za happy end
(też miałam głuchego kota)

nazira

 
Posty: 2400
Od: Śro gru 21, 2005 9:22
Lokalizacja: Bad Vöslau / Austria

Post » Nie maja 27, 2007 11:51

nadal jej nie ma :( jutro zadzwonie do schroniska na ich stronie dalam ogloszenie, wczoraj dzieci chodzily po okolicy i sie pytaly ludzi czy ktos jej nie widzial.... bez efektu... :cry:
ObrazekObrazek

jovanna

 
Posty: 155
Od: Czw lut 23, 2006 12:16
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Nie maja 27, 2007 16:37 jak?

Ale... jak to się stało? wyskoczyła przez okno czy jak?

gosiar

 
Posty: 5132
Od: Sob paź 29, 2005 12:30
Lokalizacja: WARSZAWA

Post » Nie maja 27, 2007 19:36

A pies nie wytropiłby jej?

gisha

 
Posty: 6078
Od: Wto sty 17, 2006 12:01

Post » Pon maja 28, 2007 13:57

ona jest tylko w schowala sie w skladowanym drzewie pod tarasem i nie wiem jak ja wywabic stamtad bo na moj widok weszla glebiej.... :cry:
ObrazekObrazek

jovanna

 
Posty: 155
Od: Czw lut 23, 2006 12:16
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Pon maja 28, 2007 14:10

Jak dobrze, że chociaż wiesz gdzie jest. Musisz chyba koczować z transporterem i pachnącym jedzonkiem (coś co bardzo lubi, jakaś rybka, nawet whiskasa można spróbować, bo może się skusi). :ok:

Sylwka

 
Posty: 6983
Od: Pt lut 11, 2005 10:52
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon maja 28, 2007 15:09

Jak dobrze ze wiesz gdzie jest, na pewno wyjdzie do bardzo pachnącego
jedzonka, ale wymaga cierpliwości od Ciebie.Może surowa wolowinka lub piers z kurczaka?

gisha

 
Posty: 6078
Od: Wto sty 17, 2006 12:01

Post » Pon maja 28, 2007 15:25

nie mam transportera a o tym gdzie siedzi dowiedzialam sie ponad godzine temu... :? ...
przeciez caly dzien nie moge tam siedziec i do tego sasiadom dupe truc pojde tam po obiedzie z jedzeniem i woda...


uzgodnilam juz ze jesli nie zdolam jej dzis wyciagnac to jutro poprosze schronisko o pozyczenie klatki-lapki...
ObrazekObrazek

jovanna

 
Posty: 155
Od: Czw lut 23, 2006 12:16
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Pon maja 28, 2007 19:45

Tak lapalam kota, ze skonczylam na pogotowiu. Ta cholera tak mnie ugryzla do kosci ze dziure mam w dloni, szyc nie chcieli i kazali jechac do zakaznego, bylam, ale wkurwilo mnie czekanie i wrocilam do domu. Jak mam zdechnac na wscieklizne to trudno...Chociaz to nie mozliwe bo kot niewychodzacy a na terenie naszego woj. wscieklizny nie bylo juz 4 lata...
Zes cholera mialam ja w rekach a ta gupia sie zaczela wyrywac drapac, gryzc no i spierdolila i tym razem na bank nie wiadomo gdzie ;(...
ObrazekObrazek

jovanna

 
Posty: 155
Od: Czw lut 23, 2006 12:16
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Pon maja 28, 2007 20:02

boże - broniacego się kota łapie się za kark i do ziemi przyciska... I się ubiera a nie tak na golasa... Że kot ma pazury każdy wie, a skoro ona siedziała tam 3 dni, to na mur zdziczała. Moja Aksamitka tylko zeskoczyła z balkonu a już wpadła w taką paniorę, że uciekała przed nami drąc ryja, jakby ją kto ze skóry obdzierał na żywca... I to przerażenie w oczach - nie do opisania... Co nie oznacza, że nadal nie miałaby ochoty prysnąć na trawkę... (ale balkon już zasiatkowany).
Jova - jesteś pi... :lol: a nie łapaczka kotów :twisted:
Gina,
Ariel & AKSAmitka a Iwan & Lion... [*]

wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46&t=50579

Gina S.

 
Posty: 1103
Od: Śro lis 09, 2005 18:21
Lokalizacja: Gdańsk

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: CatnipAnia i 24 gości