Ale po podwiazaniu szybciej wroca do siebie bo ja niestety nei mam ich gdzie trzymac ja mieszkam w bloku a one sa caly czas na podwórku wiec ciezko im bedzie sie u mnie zaklimatyzowac. A co o chorób mam nadzieje ze juz im nic nie bedzie te kotki maja juz 5-6 lat moze wiecej i jak dotad nic im nie dolegalo

i mam nadzieje ze dozyja spokojnej starosci bez chorob

pozyjemy zobaczymy, musze sie dopytrac weterynarza o te sprawy