Dwu-kot PinkFloyd jak nie, to nie!

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim

Post » Czw maja 17, 2007 20:45

:( Właśnie zdjęłam Floyda z zewnętrznej drabinki do kociej furtki. Od strony mieszkania siedział kot sąsiadów, który ostatnio dużo u nas przemieszkuje, i "wymyślał" Floydowi od najgorszych. Floyd tego oczywiście nie słyszał i czekał grzecznie aż kolega zejdzie z drabinki by móc wejść do domu. W zeszłym tygodniu Floyd został z tego powodu podrapany. :evil:
Obrazek]Obrazek

Modjeska

 
Posty: 5853
Od: Pt mar 31, 2006 20:52
Lokalizacja: Zalesie Górne

Post » Sob maja 19, 2007 23:32

Biduś kochany...
Obrazek

czarna_agis

 
Posty: 4361
Od: Czw wrz 07, 2006 23:14
Lokalizacja: warszawa

Post » Czw maja 24, 2007 23:42

Może przesadzam ale od jakiegoś czasu obserwuję Pinka przy piciu wody z psiego garnka. Garnek jest dość płaski, nie ma więcej niż 10 cm wysokości. Pinkowi zdarza się często wchodzić jedną łapką do garnka, drugą zaś miesza wodę albo chociaż delikatnie dotyka tak, aby sie poruszyła. Tak jakby pomagał sobie w ten sposób w ocenieniu poziomu wody w garnku. :roll: Sama nie wiem, co o tym myśleć.
Obrazek]Obrazek

Modjeska

 
Posty: 5853
Od: Pt mar 31, 2006 20:52
Lokalizacja: Zalesie Górne

Post » Sob maja 26, 2007 9:39

Modjeska pisze:Może przesadzam ale od jakiegoś czasu obserwuję Pinka przy piciu wody z psiego garnka. Garnek jest dość płaski, nie ma więcej niż 10 cm wysokości. Pinkowi zdarza się często wchodzić jedną łapką do garnka, drugą zaś miesza wodę albo chociaż delikatnie dotyka tak, aby sie poruszyła. Tak jakby pomagał sobie w ten sposób w ocenieniu poziomu wody w garnku. :roll: Sama nie wiem, co o tym myśleć.


Czy sugerujesz, że może miec jakiś problem z oczkami??

Obyś się myliła...
Obrazek

czarna_agis

 
Posty: 4361
Od: Czw wrz 07, 2006 23:14
Lokalizacja: warszawa

Post » Sob maja 26, 2007 12:58

Może to tylko taka zabawa. :roll: Może on jest wodny kot. Jego brat uwielbia włazić do wanny i pić wodę cieknącą prosto z prysznica. Też czasami włazi łapkami do wody i nie otrzepuje ich z obrzydzeniem. Może to jakaś nowa moda:wink:
Wszystkie moje koty piją wodę z psich garnków i nigdy nie zdarzyło się żeby któryś wchodził z łapami do wody. :roll:

Na razie walczymy z uczuleniem na pchły, (dobrze że nie na kocią sierść :twisted:). Facetom zrobiły się sączące place na grzbiecie więc posypałam im gentamycyną z czymś tam w proszku, którą dostałam dla Felicji, bo też miała alergię, no i odpchliłam chłopaków. Pink za to się na mnie obraził ale miejsce przyschło i mam nadzieję, że będzie lepiej.
Obrazek]Obrazek

Modjeska

 
Posty: 5853
Od: Pt mar 31, 2006 20:52
Lokalizacja: Zalesie Górne

Post » Wto maja 29, 2007 21:22

:evil: Pink znów rozdrapał strupek. Muszę mu zabezpieczyć to miejsce, bo nigdy się nie zagoi. Na razie i tak muszę skupić się na leczeniu Floyda. Jutro mamy powtórne badanie krwi. Mam nadzieję, że leki i kroplówki podawane od niedzieli przyniosą jakiś efekt.
Obrazek]Obrazek

Modjeska

 
Posty: 5853
Od: Pt mar 31, 2006 20:52
Lokalizacja: Zalesie Górne

Post » Śro maja 30, 2007 13:24

Jest źle. Floyd ma wrodzoną niewydolność nerek. Wątroba jest ogromna i baaaaaaardzo chora. dziś załapaliśmy się na usg. Jeśli leki i kroplówki zadziałają, zostanie nam tylko problem nerek i walka o przetrwanie, jeśli nie będzie poprawy sprawdzi się bardziej tragiczny scenariusz, czyli bezwysiękowa postać FIPu.
Tak, czy inaczej rezygnujemy z szukania domu dla chłopaków. Floyd zostanie z nami i bedziemy o niego walczyć.
Poprosimy o kciuki.
Obrazek]Obrazek

Modjeska

 
Posty: 5853
Od: Pt mar 31, 2006 20:52
Lokalizacja: Zalesie Górne

Post » Śro maja 30, 2007 14:12

To smutne wieści :cry: ,trzymamy kciuki i wszystkie pazurki za zdrowie Floyda :ok: :ok: :ok:
ObrazekObrazek

amyszka

Avatar użytkownika
 
Posty: 24121
Od: Czw mar 22, 2007 14:26
Lokalizacja: Bolesławiec Śl.

Post » Śro maja 30, 2007 16:22

hm... smutne wieści :(
ciepłe myśli dla kocinka i Ciebie :1luvu:
Obrazek

pisiokot

 
Posty: 13011
Od: Śro maja 03, 2006 15:37
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro maja 30, 2007 16:29

:cry:

dużo ciepłych mysli i mocne kciuki :ok:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43983
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro maja 30, 2007 18:41

Olu... :cry:

Jesteście z Jerzym cudowni!!

Mam nadzieję, że się uda, bo Floydzik od dawna przypadł mi do serca.
Wygłaszcz ode mnie malucha.
Obrazek

czarna_agis

 
Posty: 4361
Od: Czw wrz 07, 2006 23:14
Lokalizacja: warszawa

Post » Śro maja 30, 2007 18:48

Trzymajcie się kochani dzielnie, a my za Was kciuki i za Floydzika...

Uschi

 
Posty: 11026
Od: Śro kwi 12, 2006 16:17
Lokalizacja: Warszawa-Piaski

Post » Śro maja 30, 2007 20:25

Biedaczek, trzymam kciuki :( :ok:
Żegnaj Budusiu......tęsknimy

moś

 
Posty: 60859
Od: Wto lip 06, 2004 16:48
Lokalizacja: Kalisz

Post » Śro maja 30, 2007 21:19

Floyd śpi właśnie słodko przed monitorem a ja trzymam klawiaturę na kolanach. Dziś był po kroplówce jakby trochę lepszy. Jutro może uda się zrobić badanie krwi. W wątku PinkFloydów na kotach wpisałam wyniki z niedzieli.
Obrazek]Obrazek

Modjeska

 
Posty: 5853
Od: Pt mar 31, 2006 20:52
Lokalizacja: Zalesie Górne

Post » Czw maja 31, 2007 8:22

Tak mi ogromnie przykro... Trzymam mocne kciuki :ok:

Agalenora

 
Posty: 5833
Od: Pon lis 14, 2005 23:49

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 33 gości