S.Katowice.II-zapraszam do nowego wątku-100stron

[iwona_35]

Mała, tylko już bez dego defetyzmu i destrukcji. Jak jeszcze raz usłyszę, że jesteście bezsilne, to chyba się pofatyguję na Śląsk i urządzę takie pranie dwunożnych niefuterkowych, że aż wióry polecą

tak namęczyłam się własnie przez Małą musiałam jej uświadomic ,że gdyby nie takie osoby jak ona te koty byłyby juz za tęczowym mostem
wiem że niektórym się nie udało, niestety ale walczyłysmy o nie..


myszeńk@ i jojo..dziekujemy

[Mała1]

no przestancie, no
przeciez ja sie nie nad soba użalam, tylko nad tymi co jeszcze tam są i co przybędą...niestety.

Ale trzeba przyznać,ze taki zestawik jest podnoszący na duchu

[iwona_35]

Ale trzeba przyznać,ze taki zestawik jest podnoszący na duchu

ja to nazywam : że ładuje akumulatory

[pisiokot]

Obejrzałam dokładnie z rozdziawioną buzią
wiele kotów pamiętam z Waszych wątków
macie się czym pochwalić
Łódź podziwia i próbuje dorównać

[anemonn]

Mała, tylko już bez tego defetyzmu i destrukcji. Jak jeszcze raz usłyszę, że jesteście bezsilne, to chyba się pofatyguję na Śląsk i urządzę takie pranie dwunożnych niefuterkowych, że aż wióry polecą

przybywaj przyda się pranie i nie tylko

ekipa i Iwony_35 , kawał bardzo dobrej roboty

[Monisek]

Dziewczyny To kawał dobrej roboty i masa szczęśliwych kotów, którym dano szansę.

Mam nadzieję, że po tym "bilansie" poprawiły Wam się nastroje.

Ko_da, słonko, trochę masz tych swoich tymczasów - czy mogłabyś je ciut opisać, dodać zdjęcia i wysłać mi na maila? Porobiłabym ogłoszenia na allegro.

[skaskaNH]

Dziewczyny - ja moge sie tylko dopisac - ze chyle czola, gratuluje i zycze Wam nadal sily i wiary w to co robicie - bo robicie wspaniale rzeczy

[bettysolo]

tyle kotów uratowanych

[ko_da1]

przekleje z mojego wątku zeby kazdy widział jakie mam kotkli bo nie wszystkie są ze schroniska w Katowicach nie mniej z tego miejsca jest ich większość bo aż 6
tu jest link do wątku KP. na ktorym opisuje wszystkie moje futerka jakie mam na tymczasie i inne ktorym pomagam

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?p=2242784#2242784



to mamusia z maluszkami z Chorzowskiego schroniska, jest obecnie w mieszkaniu udostępnionym przez Magde ktora sie nimi opiekuje , jeśli chodzi o zwirki karmy i potrzebne akcesoria staram sie im wszystko zapewnić na bierząco tylko pokoi w danej chwili mi poprostu zabrakło




to są kociaki ktore umiesciłam u mojej mamy dwie dziewczynki i chłopaczek

to mała Emi

a to parka blizniaków chłopaczek jest juz zarezerwowany jego siostre przyjdą oglądać w niedziele




to są kotki z Katowickiego schroniska podobnie jak czarne maluszki , Bajeczka ktora ma juz domek i jedzie do niego w sobote i Bonusik ktory jeszcze czeka , kociaki sa u mnie juz 2 tygodnie i po początkowych proplemach zdrowotnych teraz tryskają zdrowiem energią i apetytem




To moja najstarsza podopieczna Adusia ktora jest juz u nas 2 miesiące , na samym początku była w fatalnej formie , potwornie wystarszona , zapchlona , zarobaczona, wychudzona , z KK i pozostałoscią świerzbu , były u niej robione testy na Fiv i bialaczke poniewaz jej oraganizm był w stanie silnego wyniszczenia i trzeba było to sprawdzić, pozatym kicia nie ma przednich zębów a tylne są w targicznym stanie włącznie z dużym stanem zapalnym dziąseł , dwa tygodnie temu w sobote miałą wyrywanego dolnego kła na żywo poniewaz już sie mocno ruszał a na narkoze koteczka jest jeszcze za słaba .....do tego zaczeła sie wylizywac i powstało kilka łysych placków więc kicia jest dodatkowo w tym momencie na diecie antyalrgicznej, poniewaz nie znamy dokładnej przyczyny tego zachowania wolimy w jej stanie na zimne dmuchać


No i moja ostatnia znajda koteczka Kiarunia ktore ze starchu chowała sie w karmniku dla ptaków , leczymy obecnie świerzba w sobote mamy kontrole , kicia troche mnie martwi bo jak zasypia czy juz śpi to ma wciąż jakby dreszcze, trzęsie sie leciutko ale widocznie i nie wiem czy to oznaka niepokoju jeszcze czy zapowiedz kłopotów ze zdrowiem wogole bardzo leciutko spi i gada czasem przez sen jeśli nie znajdą sie właściciele to zanim pojdzie do adopcji czeka ją sterylka


oczywiście mamusia od 4 maluszków jak tylko koteczki przestanie karmic i je wyadoptujemy będzie sterylizowana i wtedy bedziemy jej szukać domku , sterylka też czeka staruszke Kasie ktora jak narazie przestała rosnąć w szerz więc możliwe ze ciąża to był fałszywy alarm i mamy na cięcie troche czasu, bo w tym momęcie nie mam juz za co jej ciąć niestety ani gdzie jej dać jeśli jeszcze da sie troszke poczekac to mam nadzieje że jakieś lokum posterylkowe sie znajdzie i pieniędzy troszke uda mi sie poodkładac , chociaż przy takiej ilosci futerek do wykarmienia i nie tylko ....

Ale powiedzcie że te moje futerka nie są cudowne ?? warto o nie walczyć chociaż czasem nie jest to proste

dodam też moich rezydentów ktorzy dzielnie znoszą wciąż dochodzących nowych kocich przybyszów

[ko_da1]

ogłoszenia przydałyby sie na alegro Bonusowi to kocurek ktory siedzi w wózku biało czarny z czarnym zasłonkami na pysiu , ma 4 miesice jest zaszczepiony odrobaczony ma książeczke zdrowia , jest miziakiem do potęgi super korzysta z kuwety i wie do czego służą pełne miseczki prosze zaznaczyc ze decyzja ma byc przemyslana a przyszły domek musi podpisac umowe adopcyjną i wykastrować kocurka tym ktorzy nie widzą takiej potrzeby polecam sklepy z pluszakami

jeśli trzeba wiecej zdjęć to dorobie ,mozna dodac te z jego siostrą najwyzej będe mówic że ona ma juz domek zaklepany
można też wstawić czarne maluchy ja mam jeszcze jedną dziewczynke do wydania i Iwonka ma Kicka no i jeszcze raz Adusie bo chyba jej ogłoszenie juz wygasło ale do Adusi zrobie nowe fotki i wkleje trzeba tez zmienic jej histrorie i dodac kilka szczegołów , pozatym malusie jescze za małe na adopcje wiec ogłoszenia bedziemy robic mysle za tydzien musze tam podjechac i porobic fotki , amusie wystawimy dopiero po sterylce a na to trzeba poczekaz az przestanie karmic

[iwona_35]

Dziewczyny , przede wszystkim dziękujemy z całego serca , za tyle miłych słów, ale znów chce przypomnieć,że to zasługa nas wszystkich.

Przede wszystkim dziękuje za pomoc w dawaniu ogłoszeń, za pomoc finansową, transportową, za każdą..dziękuje Bez Was by się to nie udało.

Byłysmy dzisiaj z Małą w schronisku, koty na kociarni pozaszczepiane, Wampirek niestety znów KK, nie damy rady go wyleczyć w warunkach schroniskowych,

kotka ''przykurczona'' niestety też nie czuje się dobrze, boli ja lewa łapka, dostała antybiotyk i srodek przeciwbólowy, jutro powtórka.


przybyły nowe koteczki, dwa piękne młode kocurki, później wkleimy zdjęcia.


Krzysiu czuje się wspaniale

Kocurek po zmarłej Pani, naburmuszony i wystaszony na kociarni, jego siostra w klatce

Po sterylce są trzy kotki, za 10 dni trafią na kociarnie, czesniej będą zaszczepione

Jedrus okazał się 6 letnim kocurem , chudziutki ale na szczęście je.


Figaro nadal na drzewie, i niestety niedostepny

musimy powtórzyć odrobaczenie, rozmawiałysmy z wetem, zobaczymy co wymyśli....

Dzis jada dwie koteczki na sterylki....

I chyba to tyle,
aa zapomniałabym, oczywiście miła rozmowa z wetem z kierowniczką i z P.Ula

Schronisko wspołpracuje z gazetą Echo tam umieszcza psy do adopcji, dzięki temu jeden Pan zobaczył zdjęcie swojego 10 letniego pieska i go zabrał

aaa i najważniejsze Łatka ma domek
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=60201&highlight=[/url]

[Mała1]

no ja jeszce dodam ,ze Lolusia juz na kociarni,bardzo myziasta jest
nawet bawiła sie ze mną sznurkiem od aparatu, młodziutka koteczka

A Śliniak zaczyna przechodzic samego siebie, jest bardzo przytulast, wystawia brzuchol do głasków,bardzo lgnie do ludzi.

Jedrus tez nadal pzrylepa, nie powiedziałabym w życiu ,ze ma więcej niz 2-3 lata, wyglada jak młodzieniec.
Tylko chudziutki:(

Po sterylkach na wypuszczenie czekają 4 kotki,-koteczka po zmarłym, biała z wieeelkimi oczami , czarno-biała kicia i buraska z bardzo gęstym włosem.

po południu powklejam fotki, bo troche pocykałam.pewnie jeszcze cos nam sie przypomni

[Mała1]

no i niestety w klatce sa 3 3miesięczne buraski,takie żwawe, rozrabiaki
nie muszę pisać ,ze nie maja wielkich szans w schronie
może ktos gdziesz szuka małych wesołych burasków
dla nich szansą jest szybciutki dom
no i jakas szansa jest, bo dzwonia czasem do schroniska ludzie i pytaja o młode koty

[ko_da1]

czemu nie mam domu z gumy

[iwona_35]

Z ostatniej chwili:

Dzwoniła Kierowniczka , jest babka która chce oddać kota do schroniska z powodu alergii.
9-letnia wysterylizowana koteczka ...przecież ona nie da sobie rady, tyle lat na kanapie a teraz do schroniska

Jutro da mi namiary do niej...będzie potrzebna pomoc w ogłoszeniach