K.P.- czas na odkurzanie ..

[bettysolo]

syjamek bossski

[dona20]

wszystkie kociaki są kochane łącznie z mamusią która za surową cielencinke zrobi wszystko.Bardzo jest z niej troskliwa mamusia,cały czas je wylizuje.Dzisiaj zapomniałam aparatu, ale może jutro porobie zdjecia i je tu powstawiam.

[ko_da1]

super mamusia

znalazłam dzis w karmniku dla ptaków rano kotke , siedziałą sobie skulona ............córka podeszła z jedzeniemn zaczeła miauczec ale jesc nie chciała...........zeskoczyła z karmika i tyle ją widzielismy ...........jak wracałam z pracy mąż mi pokazał kota siedzącego w przedsionku klatki schodowej sień obok ....to była kicia z karmnika kotka jest napewno domowa nie umie poruszac sie na wolnosci stara sie omijac trawe a jak juz musi to idzie na "brzuchu" , zabrałam do domu jest to moj 12 tymczas ...........kotka nie jest typowym dachowcem, ma połdługie futerko, puchaty szeroki ogonek , jest innej urody ale nie wiem czy to kotka czysto rasowa ........moze komus uciekła albo zagineła
najlepiej poczuła sie w wannie, dziś jest upał nie wiem ile godzin czy dni kicia byłą bez wody i jedzenia, do wanny sama wskoczyła i rozłozyła sie w niej jak na najlepszym posłanku ......to moja znajda Kiarunia

[iwona_35]

do góry

[dorcia44]

króweczki tez piekne


ciekawe koteczka schowała sie do karmnika bo sie boi odgłosów otoczenia czy też..udawała ptaszka
wyglada to na niespodziewane spotkanie sie z wolnością...

[bettysolo]

Clarens nim do nas trafił też zamieszkał w karmniku

i do dzisiaj jest to jego ulubione miejsce

Pytałam weta dlaczego i dowiedziałam sie ze jak siedzą wyżej to w ten sposób okazują dominację

ale czy jest tak naprawdę nie wiem

[ko_da1]

byłam z Kiarunią -wiewiorą tak mowimy na nią w domu z powodu ogona u weta ..........kicia ma świerzbowca więc mam kolejnego kota do lecznia ..... wet. mowi ze znawcą ras nie jest ale kotka ma sporo weług niego z kota norweskiego lesnego
jeśli ktoś mogłby mnie troche wspomoc finansowo byłabym bardzo wdzięczna, mam teraz 12 tymczasów + 2 moje ..... nie musze mowic ile idzie mi zwirków, puszek, srodków na pchły, na pasty odrobaczające itd. z leczniem schroniskowych pomagają mi dziewczyny bo w sumie połowa to koty z Katowickiego schroniska reszte tez mi starją sie wpsomagać ale koszty są duze a pieniędzy nam teraz brakuje .........jeśli ktoś by mogł pomoc chociaz troche .....

[ko_da1]

podnosze bo ważne

[Mała1]

do góry ko_do we tymczasiki

[ko_da1]

pokaze Wam Moje Tymczasiki

to mamusia z maluszkami z Chorzowskiego schroniska, jest obecnie w mieszkaniu udostępnionym przez Magde ktora sie nimi opiekuje , jeśli chodzi o zwirki karmy i potrzebne akcesoria staram sie im wszystko zapewnić na bierząco tylko pokoi w danej chwili mi poprostu zabrakło




to są kociaki ktore umiesciłam u mojej mamy dwie dziewczynki i chłopaczek

to mała Emi

a to parka blizniaków chłopaczek jest juz zarezerwowany jego siostre przyjdą oglądać w niedziele




to są kotki z Katowickiego schroniska podobnie jak czarne maluszki , Bajeczka ktora ma juz domek i jedzie do niego w sobote i Bonusik ktory jeszcze czeka , kociaki sa u mnie juz 2 tygodnie i po początkowych proplemach zdrowotnych teraz tryskają zdrowiem energią i apetytem




To moja najstarsza podopieczna Adusia ktora jest juz u nas 2 miesiące , na samym początku była w fatalnej formie , potwornie wystarszona , zapchlona , zarobaczona, wychudzona , z KK i pozostałoscią świerzbu , były u niej robione testy na Fiv i bialaczke poniewaz jej oraganizm był w stanie silnego wyniszczenia i trzeba było to sprawdzić, pozatym kicia nie ma przednich zębów a tylne są w targicznym stanie włącznie z dużym stanem zapalnym dziąseł , dwa tygodnie temu w sobote miałą wyrywanego dolnego kła na żywo poniewaz już sie mocno ruszał a na narkoze koteczka jest jeszcze za słaba .....do tego zaczeła sie wylizywac i powstało kilka łysych placków więc kicia jest dodatkowo w tym momencie na diecie antyalrgicznej, poniewaz nie znamy dokładnej przyczyny tego zachowania wolimy w jej stanie na zimne dmuchać


No i moja ostatnia znajda koteczka Kiarunia ktore ze starchu chowała sie w karmniku dla ptaków , leczymy obecnie świerzba w sobote mamy kontrole , kicia troche mnie martwi bo jak zasypia czy juz śpi to ma wciąż jakby dreszcze, trzęsie sie leciutko ale widocznie i nie wiem czy to oznaka niepokoju jeszcze czy zapowiedz kłopotów ze zdrowiem wogole bardzo leciutko spi i gada czasem przez sen jeśli nie znajdą sie właściciele to zanim pojdzie do adopcji czeka ją sterylka


oczywiście mamusia od 4 maluszków jak tylko koteczki przestanie karmic i je wyadoptujemy będzie sterylizowana i wtedy bedziemy jej szukać domku , sterylka też czeka staruszke Kasie ktora jak narazie przestała rosnąć w szerz więc możliwe ze ciąża to był fałszywy alarm i mamy na cięcie troche czasu, bo w tym momęcie nie mam juz za co jej ciąć niestety ani gdzie jej dać jeśli jeszcze da sie troszke poczekac to mam nadzieje że jakieś lokum posterylkowe sie znajdzie i pieniędzy troszke uda mi sie poodkładac , chociaż przy takiej ilosci futerek do wykarmienia i nie tylko ....

Ale powiedzcie że te moje futerka nie są cudowne ?? warto o nie walczyć chociaż czasem nie jest to proste

dodam też moich rezydentów ktorzy dzielnie znoszą wciąż dochodzących nowych kocich przybyszów

[Mała1]

no
nareszcie sie doczekałam zdjęć wszystkich kociaków u Ciebie i Twojej mamy -jestem praaawie usatysfakcjonowana
jeszcze tytlko relacje z ich zycia od czasu do czasu

[bettysolo]

Ko da naprawę Cie podziwiam

tyle tymczasów

[CoToMa]

[ko_da1]

no
nareszcie sie doczekałam zdjęć wszystkich kociaków u Ciebie i Twojej mamy -jestem praaawie usatysfakcjonowana
jeszcze tytlko relacje z ich zycia od czasu do czasu

zamęczysz mnie

[Mała1]

ano zamęczę, nie ma tak łatwo, kotom reklama jest potrzebna