Novinka miała już drugą rujkę

Nie mogę na razie jej wykastrować, bo chcę jej powtórzyć badania krwi przed operacją. Trzeba zobaczyć, czy to uszkodzenie trzustki to sprawa "stała", czy może cofnęło się pod wpływem diety i leków. Novince apetyt dopisuje, chociaż zbuntowana jest przeciwko sensivity control, pachnie rybą i nie jest tak pociągająca jak acana

Kupki są nadal w normie, zauważyłam, że zaburzenia neurolologiczne pogarszyły się nieznacznie wraz z wiekiem, ale i tak malutka doskonale sobie radzi. Oczka ma jak zwykle wytrzeszczone

Jakieś zdjęcia postaram się wkrótce wkleić.