tym razem nie szukam kota, a szukam domu dla kota. Dwa dni temu koleżanka znalazła na ulicy to maleństwo:

Rozwiesiła i czekała/czeka, bo kocie b. socjalne, czyste i ogólnie pachnące, ale cisza, nikt zwierzaka nie szuka.
Najprawdopodobniej jest to kotka.
Aktualnie przebywa w Busku, ale najpewniej wkrótce wyląduje u mnie na "tymczasie", więc możliwy odbiór w Krakowie.
Oczywiście kotkę oddamy po przeprowadzeniu małego wywiadu środowiskowego i popisaniu umowy adopcyjnej.
Pozdrawiam