tak czy inaczej- wysłałam Ani priva z Asi komórką i
chętni na kota - Pozytywne myślenie wszystko odmieni - ja wierzę w świat bez bezdomnych, cierpiących psów i kotów jeszcze przed 40. --- Poszukuję osoby która może pomóc w sterylizacji kotów bezdomnych w Polanowie oraz Nowym Miasteczku oraz osoby która odwiezie wiejską kotkę na zabieg pod Kielcami. Proszę o info na pw. Dziękuję
No taki wymog. Ja tego nie wymyslilam, dostalam info z dogo.
Z Celestynowa do DT w Niemczech mialy rany jechac pies 10 lat i wlasnie taki kot. Cos nie wypalilo i jest wolne miejsce. Czip i paszport czekaja cala noc na Strzeleckiego.
Wymog kastracji w wieku 6 miesiecy tez mi sie prywatnie nie podoba, ale ja tylko przekazuje info.
Watpliwe zeby sie udalo cos znalezc w srodku nocy, ale kto wie...
Dla zainteresowanych podaje link :
myślę, że Asia się nie obrazi, jak zadzwonisz jeszcze raz
chętni na kota - Pozytywne myślenie wszystko odmieni - ja wierzę w świat bez bezdomnych, cierpiących psów i kotów jeszcze przed 40. --- Poszukuję osoby która może pomóc w sterylizacji kotów bezdomnych w Polanowie oraz Nowym Miasteczku oraz osoby która odwiezie wiejską kotkę na zabieg pod Kielcami. Proszę o info na pw. Dziękuję
Aniu - dzieki za nocna akcje i oczywiscie sie nie gniewam za obudzenie (tym razem ŚMIAŁAM spać, a nie łapać koty, ). I nie martw sie ta kastracja - ja i tak nie oddałabym kota obcej osobie, a nie byloby szansy porządnei sprawdzić co to za organizacja. Wiec z moej strony i tak nic by z tego nei wyszlo...
jopop pisze:tym razem ŚMIAŁAM spać, a nie łapać koty
nie przesadzaj
chętni na kota - Pozytywne myślenie wszystko odmieni - ja wierzę w świat bez bezdomnych, cierpiących psów i kotów jeszcze przed 40. --- Poszukuję osoby która może pomóc w sterylizacji kotów bezdomnych w Polanowie oraz Nowym Miasteczku oraz osoby która odwiezie wiejską kotkę na zabieg pod Kielcami. Proszę o info na pw. Dziękuję
Jak na spiaca, to byla solidnie przytomna, szybko zrozumiala co do Niej mowie Mam nadzieje, ze usnelas rownie szybko.... Wiesz, zamieszanie zrobili na dogo, wyslala mi jedna dziewczyna gg. Tez troche bym miala obiekcje...ja psa nie chcialam wyadoptowac poza Wawe, a co dopiero do Niemiec...
Ale wierze, ze dziewczyny Dogo wiedza co robia.
Postaram sie czesciej Cie nie budzic
no ja tak jak pisałam mogę wziąść ze dwa koty, ale tak za tydzień, bo muszę tego grzyba choć trochę zaleczyć, bo mnoży się okrutnie (a 7 zagrzybionych kotów to trochę dużo...)
jeszcze mam tymczas dla dwóch tymczasów - i to chyba od zaraz (ale też kurdupli)
Wstepnie umówiłam się na środę bladym świtem z Uschi i Tanitą na bazar. Tam zlokalizowany jest 1 miot - 4 sztuki (jakieś laciate podobno). Drugi miot jest na pewno w tej ruinie, ale jeszcze nie wyprowadzony. Podobno są jeszcze 2 mioty.
A podobno dziś jest akcja łapania kotów na Dobrowoja. 4 czarne.
Jest "na już" miot do zgarnięcia z Markowskiej - tylko ktoś musi się tam ze mną wybrać.