Pysia & Haker story

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon maja 14, 2007 6:36

Co u Was słychać?

kothka

 
Posty: 11588
Od: Wto lis 09, 2004 12:50
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon maja 14, 2007 11:33

Halo Haker
odezwij się co słychać - bo dawno nie było od Ciebie żadnych wieści
Simbutek
Obrazek + Arctica Obrazek

czarna.wdowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 9876
Od: Śro lip 26, 2006 12:51
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Pon maja 14, 2007 18:46

Hakerku, Pysiu co tam u Was?
Obrazek Tosia Obrazek Kaziu

Nikajka

 
Posty: 664
Od: Pt lis 03, 2006 17:22
Lokalizacja: Skawina

Post » Czw maja 17, 2007 7:48

Hop, hop :)

kothka

 
Posty: 11588
Od: Wto lis 09, 2004 12:50
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw maja 17, 2007 19:11

Pozjadali się wszyscy???

:strach: :strach: :strach: :strach:

Uschi

 
Posty: 11026
Od: Śro kwi 12, 2006 16:17
Lokalizacja: Warszawa-Piaski

Post » Sob maja 19, 2007 20:07

Dziewczyny żyjemy i mamy się dobrze.
Nie przyszły do mnie powadomiena o nowych informacjach
Coś ostatnio po tragediach na forum nie miałam nastroju do opisywania "sielskiego" życia kociastych i cierpie na syndrom za krótkiej doby.
Dzisiaj P&H mieli wizytę małego koteczka. Znajoma, a właściwie jej dzieci przygarnęli ( 2 tygodnie temu)ze schroniska taka malutką kuleczkę- na moje oko teraz ma z 4 tygodnie.
Mała zaczepna - nafukała na duże koty, nastroszyła ogonek i... rozpoczęła zwiedzanie domu.
Haker się jej bał, Pysia popatrzyła z miną o Boże znowu smarkacz w domu , obwąchała i poszła obrażona.
Mała niezrażona, odważne pomaszerowała do miski Haker i z apetytem zjadła jego ukochany serek.
Ten patrzył na to z niedowierzaniem i nie wiedział co ma zrobić.
Haker, który musi jeść na raz z dwóch misek, swojej i pysiowej stał jak skamieniały.
Hakeros, który wczoraj skończył 8 miesięcy już jest taki duży jak Pysia.

Hannah12

 
Posty: 22929
Od: Czw sie 11, 2005 11:57

Post » Nie maja 20, 2007 14:57

I zapomniałam dodać, że waży już całe 4 kg.
Kawał kawalera z niego :roll:.

Hannah12

 
Posty: 22929
Od: Czw sie 11, 2005 11:57

Post » Nie maja 20, 2007 17:07

I taki duży kawaler zrejterował przed maleńką kicią :lol: . Na każdego znajdzie się sposób :wink: .

Kawał smoka zrobił się z Hakerka, bardzo się cieszę że u Was wszystko dobrze :D .
Wymiziaj kociaste od Ciotki, mooocno .
Obrazek

gattara

Avatar użytkownika
 
Posty: 14955
Od: Czw kwi 20, 2006 7:03

Post » Nie maja 20, 2007 17:26

No, Hakeros okazał się prawdziwym dżentelmenem, a co!
Miziaki dla obojga kociambrów!!!
Obrazek Tosia Obrazek Kaziu

Nikajka

 
Posty: 664
Od: Pt lis 03, 2006 17:22
Lokalizacja: Skawina

Post » Nie maja 20, 2007 17:31

Wymiziaj kociaste od Ciotki, mooocno .



Wymiziam jak tylko wrócę z pracy.

Taka ładna pogoda, a ja muszę nieść kaganek oświaty.
Ale pocieszam się tym, że jeszcze tylko 6 weekendów zajętych a potem do początku września wszystkie soboty i niedziele wolne :dance: :dance2:.
A to sobie ponarzekałam. Wybaczycie mi :?:

Hannah12

 
Posty: 22929
Od: Czw sie 11, 2005 11:57

Post » Pon maja 21, 2007 7:29

cieszę się że się w końcu odezwaliście
a malutki Hakeros wyrósł Wam na porządnego faceta :wink:
Obrazek + Arctica Obrazek

czarna.wdowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 9876
Od: Śro lip 26, 2006 12:51
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Pon maja 21, 2007 7:46

Ładnie wyrósł 8O
Romek ma 4 kg, a jest starszy od Hakera ;)

kothka

 
Posty: 11588
Od: Wto lis 09, 2004 12:50
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon maja 21, 2007 10:43

czarna.wdowa pisze:cieszę się że się w końcu odezwaliście
a malutki Hakeros wyrósł Wam na porządnego faceta :wink:


Wyrósł - on jeszcze rośnie, jak w takim tempie będzie przybierał na wadze ( 0,5 kg na miesiąc) to jak będzie miał rok osiągnie wagę 6 kg :roll:.
Nie wiem jak moje plecy i ramiona przetrwają skoki takiego olbrzyma.
W celu wzmocnienia tychże powróciłam do intensywniejszych ćwiczeń :wink:.

Niestety mam w domu dwóch jedynaków. Pysia nie przejawia ochoty do zabawy z Hakerem. Czasami łaskawie pozwala pospać koło siebie i na wzajemne wylizywanki.

Jak oduczyć Hakera robienia sioo do zlewozmywaka.
Czy ktoś ma jakiś pomysł :idea:

Przynajmniej raz dziennie trzeba zrobić. Zamykanie drzwi do kuchni odpada bo ich nie ma. Kruszynka nie boi się nawet polewania wodą z kranu.

Hannah12

 
Posty: 22929
Od: Czw sie 11, 2005 11:57

Post » Pon maja 21, 2007 10:45

Chyba jest tylko jedno wyjście : pokochać :D
Ja+Dorotka+Alusia+Żabula i Krzysia za TM

tantawi

 
Posty: 1246
Od: Nie paź 15, 2006 21:15
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon maja 21, 2007 16:04

tantawi pisze:Chyba jest tylko jedno wyjście : pokochać :D


Hakerek na brak miłości nie może narzekać. On ma juz dosyć naszych pieszczot.

A sioo w zlewozmywaku nie jest do "pokochania" :evil:

Hannah12

 
Posty: 22929
Od: Czw sie 11, 2005 11:57

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 20 gości