Kasia Bielinka- jest domek!

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Sob maja 19, 2007 14:41

Kasia śliczna jest :1luvu:
Ty i Twój wet jesteście wspaniali :D
Anna i tylko cztery koty :(

anna57

Avatar użytkownika
 
Posty: 13052
Od: Wto kwi 27, 2004 10:24
Lokalizacja: Poznań

Post » Sob maja 19, 2007 21:39

dzisiaj dopiero tutaj zajrzalam....Sniezynka przesliczna!
:ok: za szybciutki powrot do zdrowka :!:
a ja to bym nie zasnela przy odkurzaczu :wink:

elfrida

 
Posty: 1922
Od: Pt gru 15, 2006 22:15
Lokalizacja: lodz

Post » Nie maja 20, 2007 13:17

:ok: :ok: :ok: :ok: za Kasinkę :D

behemocia

 
Posty: 1260
Od: Śro kwi 04, 2007 0:10
Lokalizacja: opolskie

Post » Nie maja 20, 2007 18:00

Dzielna Kasieńka !!!! :1luvu:
I dzielna Opiekunka :ok: :ok: :ok:
Trzymam za Was kciuki !!!!
Obrazek

Avian

Avatar użytkownika
 
Posty: 27189
Od: Śro lip 05, 2006 13:15
Lokalizacja: Poznań / Luboń

Post » Pon maja 21, 2007 10:00

To ja tak nieśmiało poproszę może o jakieś fotki... dokumentujące np. ślicznie gojące się uszka :D
Da sie załatwić???

Katek

 
Posty: 382
Od: Wto gru 05, 2006 13:13
Lokalizacja: W-wa-Kanie

Post » Pon maja 21, 2007 10:02

aha - oczywiście m o c m i z i a n e k

Katek

 
Posty: 382
Od: Wto gru 05, 2006 13:13
Lokalizacja: W-wa-Kanie

Post » Pon maja 21, 2007 14:18

Co tam u Kasienki slychac?jak sie maja slicznosci :?:

elfrida

 
Posty: 1922
Od: Pt gru 15, 2006 22:15
Lokalizacja: lodz

Post » Pon maja 21, 2007 17:04

Kasiulka czuje się lepiej, ale niestety, jednak zabieg. Łapka musi być na nowo poskładana, będą niestety gwoździe, a być może przeszczep. Mimo to, nadal wierzę, że z łapką wszystko będzie w porządku.

Krew wykazała lekką cukrzycę, ale nie wiadomo, czym to jest spowodowane, bo Kasia nie ma typowych objawów cukrzycy.

Ale spójrzcie jak pięknie wygoiły się Kasiuli uszka. Nosek jeszcze niestety źle :(

http://img135.imageshack.us/img135/449/kasiaulapy7.jpg

http://img527.imageshack.us/img527/5130/kasiaulasa1.jpg

http://img524.imageshack.us/img524/3868/kasuila1mx3.jpg
Ostatnio edytowano Pon maja 21, 2007 17:10 przez tantawi, łącznie edytowano 1 raz
Ja+Dorotka+Alusia+Żabula i Krzysia za TM

tantawi

 
Posty: 1246
Od: Nie paź 15, 2006 21:15
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon maja 21, 2007 17:10

A tak w ogóle Kasia jak widzi aparat to robi wszystko, żeby nie dać mi się złapać. Przemądry kot. Ma rację, zdjęcia będziemy robić, jak Kasiulek ozdrowieje :)
Ja+Dorotka+Alusia+Żabula i Krzysia za TM

tantawi

 
Posty: 1246
Od: Nie paź 15, 2006 21:15
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon maja 21, 2007 17:37

Kasiulka jest piękna i w tym stanie, a gdy wyzdrowieje- to będzie Cudowna :D
Zobaczysz, nie będziesz się mogła od Dobrych Domków odpędzić!

behemocia

 
Posty: 1260
Od: Śro kwi 04, 2007 0:10
Lokalizacja: opolskie

Post » Pon maja 21, 2007 19:20

tantawi pisze:A tak w ogóle Kasia jak widzi aparat to robi wszystko, żeby nie dać mi się złapać. Przemądry kot. Ma rację, zdjęcia będziemy robić, jak Kasiulek ozdrowieje :)

Prosimy na biezaco!Kasia i tak jest sliczna..i przemiane bedzie widac!To juz nie te uszka :D
:ok: za lapke i caly zabieg!a moze ten podwyzszony cukier to skutek uboczny stresu?..oby tak bylo...chyba,ze to poczatkowe stadium :(
Tak czy inaczej kupa kciukow!

elfrida

 
Posty: 1922
Od: Pt gru 15, 2006 22:15
Lokalizacja: lodz

Post » Pon maja 21, 2007 19:30

Dzięki :)
Ja+Dorotka+Alusia+Żabula i Krzysia za TM

tantawi

 
Posty: 1246
Od: Nie paź 15, 2006 21:15
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto maja 22, 2007 9:45

Uszka nie te same - miooodzio... chyba tu trzeba podziękować doktorowi :D

Katek

 
Posty: 382
Od: Wto gru 05, 2006 13:13
Lokalizacja: W-wa-Kanie

Post » Śro maja 23, 2007 10:06

Kasiu - Ty musisz byc na pierwszej stronie...

Katek

 
Posty: 382
Od: Wto gru 05, 2006 13:13
Lokalizacja: W-wa-Kanie

Post » Śro maja 23, 2007 11:30

Kasia w piątek ma zabieg. Liczę, że wszystko się uda.
Teraz trochę rozliczeń.
Fundusz Kasi:
775 zł
z czego:
125 zł karma plus żwirek ( kończy się)
288 zł - leki
50 zł - sterylizacja ( kasa dla kolegi M. "za fatygę")
= 463 zł

Zostało:

312 zł, z czego dziś muszę kupić mokrą karmę.
Zabieg szacujemy na jakieś 400 zł z wszystkim ( plus pomoc drugiego lekarza).
Tyle w kwestii kosztów.

Cukier nadal jest obecny we krwi.
Kasieńka ma też teraz troszkę problem z kuwetką, coś bardziej jej wychodzi załatwianie się obok :( Może jej się źle kojarzy, nie wiem. Na początku ładnie robiła, teraz coś nie bardzo.
Oczko coraz lepiej, nosek jakby gorzej.
Na szczęście je za dwóch:)
Ja+Dorotka+Alusia+Żabula i Krzysia za TM

tantawi

 
Posty: 1246
Od: Nie paź 15, 2006 21:15
Lokalizacja: Poznań

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 14 gości