(Było: kotka z małymi) - chora łapa :(

[Fredziolina]

.... nie ma mowy o pomyłkach - jej mocz tak śmierdzi, że siku czuć przez zamknięte drzwi :twisted:
nasikała chwilę po moim poście - pod siebie

Może Biała mało pije? Może jest odwodniona?Po zabiegu dostała kroplówkę?

Zielonooka sikała bardzo smierdząco w pierwszym dniu, była bardzo odwodniona Gdy codziennie dostawała 100 ml podskórnie, jej siooo przestało smierdzieć.

Ja zawsze przypominam wetowi o kroplówie, tak na wszelki czasami sie denerwuje.

[dakota]

Nie wiem szczerze mówiąc czy dostała kroplówkę. Możliwe, że odwodniona, bo w zasadzie to ona nie pije. Dlatego daję jej wołowinę i kurczaka w sporej ilości wody, wtedy wypija. Ostatnie siuśki już tak nie cuchnęły.

[varia]

Szara od kilku dni znowu pojawia się na naszym podwórku
dobrze wygląda
efekt łapanki i sterylizacji widać wyraźnie - muszę odejść na trzy metry, dopiero wówczas porywa mięso i ucieka ze zdobyczą w krzaki
z tacki zje tylko wówczas, gdy jestem na dobry rzut beretem, wcześniej mogłam przykucnąć jakiś metr dalej
kocha nas

No poznała się na Was przecież, co się jej dziwić.

chcesz też mnie poznać?

Varia jest sadystką, a nie masochistką

Ale jestem otwarta na nowe doznania.

Ale mozesz zostac zamknieta w klatce w Dakotowej łazience...

Nie wiem czy dakota się na to zdecyduje - mam większy pęcherz od Białej.

[Fredziolina]

Dakota współczuje z powodu zdiagnozowanej astmy
Moja mam od wielu lat a nią cierpi, a teraz złapała zapalenie oskrzeli.
Walcz o dobre, skuteczne leki. Moja mam była przez 5 lat faszerowana jakimś byle czym, co osłabiło jej organizm.
Za Twoje zdróweczko

[skaskaNH]

Nie wiem czy dakota się na to zdecyduje - mam większy pęcherz od Białej.

I tez tak jak ona, pod siebie, ten tego....?
Hyhy

[dakota]

Dakota współczuje z powodu zdiagnozowanej astmy
Moja mam od wielu lat a nią cierpi, a teraz złapała zapalenie oskrzeli.
Walcz o dobre, skuteczne leki. Moja mam była przez 5 lat faszerowana jakimś byle czym, co osłabiło jej organizm.
Za Twoje zdróweczko

dziękuję, na razie staram się oswoić myśl

[dakota]

Nie wiem czy dakota się na to zdecyduje - mam większy pęcherz od Białej.

I tez tak jak ona, pod siebie, ten tego....?
Hyhy

to ja wolę Białą, tym bardziej, że nocne siku ulokowało się w kuwecie
a poza tym Biała milutka jest

[varia]

Nie wiem czy dakota się na to zdecyduje - mam większy pęcherz od Białej.

I tez tak jak ona, pod siebie, ten tego....?
Hyhy

to ja wolę Białą, tym bardziej, że nocne siku ulokowało się w kuwecie
a poza tym Biała milutka jest

A ja Ciebie lubiłam nawet.

[dakota]

Nie wiem czy dakota się na to zdecyduje - mam większy pęcherz od Białej.

I tez tak jak ona, pod siebie, ten tego....?
Hyhy

to ja wolę Białą, tym bardziej, że nocne siku ulokowało się w kuwecie
a poza tym Biała milutka jest

A ja Ciebie lubiłam nawet.

czekałam na ten komentarz

[varia]

Nie wiem czy dakota się na to zdecyduje - mam większy pęcherz od Białej.

I tez tak jak ona, pod siebie, ten tego....?
Hyhy

to ja wolę Białą, tym bardziej, że nocne siku ulokowało się w kuwecie
a poza tym Biała milutka jest

A ja Ciebie lubiłam nawet.

czekałam na ten komentarz

Widzisz? Na mnie w każdej sytuacji mogłaś polegać.
Ale było, minęło.

[dakota]

Biała ma dziś dzień miaukaniowy
pomiaukuje sobie cichutko, przestaje miaukać, kiedy otworzę drzwi od łazienki
chyba chce popatrzyć sobie troszkę w przestrzeń, ciekawie spogląda na zaglądające do łazienki koty, nudzi się chyba biedactwu, już powoli czas
jutro ją wypuszczamy
kilka razy dostąpiłam zaszczytu pozwolenia na dotknięcie, zapomniała się najwyraźniej
ale nie zawsze się zapomina, dziś sprezentowała mi otworek na ręce, a tylko chciałam poprawić jej ręcznik
ale i tak jest milutka i bardzo cierpliwa, bardzo
i taka śliczna, niby zwyczajna, ale dla mnie nie
właściwie nie jest biała, tylko śmietankowa
z szarym pręgowanym ogonkiem
i szaro-rudawą czapeczką, choć może to nauszniki
ale koniuszek ogonka jest biały, nie, właściwie też śmietankowy
a na grzbiecie jest dowód na istnienie artysty od natury, malarza od kotów
na grzbiecie jest plama, część plamy jest szara jak ogon
druga część ma szaro-rudawy kolor czapeczki
zupełne jakby malarz na palecie próbował kolory
tylko do jutra mam takie małe dzieło w domu

[Blusik]

Oj jutro będzie żal
Trzymaj się Mała

[dakota]

moja Biała dziewczynka wypuszczona już
o 3 w nocy nie zdzierżyliśmy jej proszalnego pomiaukiwania niemal non-stop, łapek czepiających się klatki i rozpaczliwych prób zrobienia podkopu
chyba sama sygnalizowała nam od wczoraj, że już można, już z nią wszystko w porządku
minęło ponad 7 i pół doby od zabiegu, pięć dni na antybiotyku

już na klatce schodowej miauczała tak przeraźliwie, że pewnie pobudziła niejednego
brzmiało jak: "otwieraj, otwieraj!"
chyba nigdy nie widziałam tak szczęśliwego kota
nie pobiegła przed siebie jak Szara
staliśmy pól godziny przed blokiem patrząc jak kot pląsa - dosłownie, pląsa, po trawie, obwąchuje każdy krzaczek, gałązkę, ociera się o trawki
jak nawołuje radośnie inne koty "jestem, wróciłam!" i jak dziwi się, kiedy przybiega zamiast kotów nie wiadomo skąd wiewiórka
jak obiega cały blok, popiskując przy tym radośnie
wróciliśmy do domu i jeszcze z balkonu patrzyliśmy przez pewien czas na jej radość, choć tak naprawdę było mi smutno...
pętały mi się po głowie wcześniej myśli o próbie udomowienia, teraz jestem pewniejsza tego, że nie byłaby szczęśliwa w mieszkaniu, a mi trudno byłoby zapewnić bezpieczeństwo kotu, który tak bardzo chce być na zewnątrz
i to już koniec
wystawiam na trawniku planszę - "Obcym, niesterylizowanym kotom wstęp wzbroniony. A sio!"

podpisano: dakota lekko niewyspana

[sibia]

No aż sie wzruszyłam, no.

Mam nadzieję, że bedzie teraz żyła długo i szczęśliwie.

[Hana]

wystawiam na trawniku planszę - "Obcym, niesterylizowanym kotom wstęp wzbroniony. A sio!"

Fotkę poproszę

dakota