mirka_t pisze:Rudek odkrył dzisiaj przejście na meblościankę. Bardzo mu się to spodobało. Rudek jest bardzo zabawny z tą swoją ochotą na pieszczoty i obawą przed ludzką ręką.
Miałam kota, który został własciwie oswojony przez mego tatę. Zwierzak też bał się ręki..jak ktoś zbliżał się dłonią to on kulił się na ziemi, ale nie uciekał. Dziwnie to wyglądało, bo jednocześnie caly się kurczył ale szyjkę wyciągał

I mruczał cały czas. Jak troszke mu ta obawa przeszła, to na widok człowieka wywalał brzucho do góry i tak wyciągał szyję, że myślałam że głowa mu odpadnie. Także myślę, że i Twój Rudek nauczy się że ręka nie służy tylko do robienia krzywdy

Powodzenia więc w nauce stosunków kocio-ludzkich
