Nadpobudliwy kot

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto cze 03, 2003 16:01

Mara naszą nieobecność przesypia. Przez pierwsze pół roku doprowadzała TŻ-ta do histerii swoimi szaleństwami, teraz jest stateczną damą, ale jak dostanie glupawki...

Co najmniej siatki w oknach, takie, żeby ich kota nie podarła, zabezpieczyć, żeby nie wychodziła na balkon, póki nie będzie Cię stać na zabezpieczenie na dobre. I nie martw się, koty do wychodzenia podchodzą trochę inaczej, niż ludzie. :wink:
...

Padme

 
Posty: 28589
Od: Pon lut 04, 2002 15:32

Post » Wto cze 03, 2003 16:12

Och, absolutnie się nie spieszę z tą decyzją. Kotka ma 9 miesięcy i jest 'bardzo rasowym' dachowcem. Oprócz drugiego kota - jakie rozrywki?

ako

 
Posty: 523
Od: Czw kwi 17, 2003 15:02
Lokalizacja: Warszawa Tarchomin

Post » Wto cze 03, 2003 16:17

Oooo, to ona zaraz Tobie sama dostarczy rozrywek, jak Ci się zacznie mraukać i wypinać :wink:

Myszki na sznurku, kulki papieru, kinderki z chrupkami w środku, albo po prostu jej te chrupy rzucaj, będzie tańcowała na ogonie!
...

Padme

 
Posty: 28589
Od: Pon lut 04, 2002 15:32

Post » Wto cze 03, 2003 16:20

Różne już sposoby opisywano na forum - poszukaj. Ja zostawiam piłeczki, myszki, kulki z folii metalowej; pudła kartonowe, sznurki, różne zabawki powieszone na krzesłach; poza tym podciągam do góry żaluzje żeby koty mogły wyglądać przez okno; kiedy mogę zostać w domu widzę, że one w ciągu dnia mają swoje pory zabaw (krótkie) i snu (długie), a ożywiają się wieczorem, kiedy jesteśmy w domu. A to już zupełnie inna historia - bo można bawić się razem z nimi.
Kocie wiersze i KociennikObrazek
Obrazek
Holmes & Watson (Brytole)
Gacek[*] Mika[*] Romek[*] Ziutek[*] Norka[*] Miś Major[*] Tymoteusz[*] Miodunka[*]Bambina[*] Felek[*]

Majorka

 
Posty: 1607
Od: Pt lis 29, 2002 10:06
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto cze 03, 2003 17:15

ako,
Nie mialam nic zlego na mysli. Moim zamiarem bylo uspokojenie Ciebie, ze to co widzisz jest norma a nie czyms niezwyklym u kota :wink: .
Z rozrywek...moze oprocz zabawek postawic mu akwarium z rybkami? :roll: - taki koci telwizor :wink:
Obrazek

Pirackie czarne Trio: Brucek (2001-2015), Hrupka (2001-2016), Rysio (2002-2018)
Wiórka (2016-2018)
Neska (2018–2023)
Pirat-PirKa (2017-2025)

Anja

Avatar użytkownika
 
Posty: 25609
Od: Śro lis 06, 2002 9:01
Lokalizacja: Warszawa Dolny MoKOTów

Post » Wto cze 03, 2003 22:02

piłeczki pingpongowe daję!! (tyle że mieszkam na parterze :wink: )
poza tym planuję kota nr 2 po wakacjach, bo niezależnie od ilości zabawek jednak płacz pod drzwiami niepokoi sąsiadów- niektórzy mi nawet donosili, że jakies dziecko u mnie strasznie płacze :twisted:
Obrazek

Olivia

 
Posty: 4464
Od: Czw mar 20, 2003 20:51
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Wto cze 03, 2003 23:48

Piłeczkę pingpongową zabierałam kotu o 22-ej, żeby sąsiedzi pode mną mogli iść spać. :lol:

ako, 9 miesięcy to jeszcze "głupi" koci wiek. Moja Kitka ma już dwa lata i od niedawna (!) mogę zapewnić, że mam spokojnego kota. :wink: (Czasem oczywiście kot dostaje "głupawki" ale to normalne.)

Baw się ze swoim kotem ile zdołasz, nawet parę minut rano przed Twoim wyjściem to coś. No i wieczorem dłużej. Pomysłów juz padło tutaj mnóstwo, ja dorzucę światełko latarki (albo wskaźnik laserowy - uwaga na oczy!!! swoje i kota!!!).

Pomysłów szukaj też sama wokół siebie. Dla przykładu powiem Ci, że kiedyś przywiązałam sobie do szlufki dżinsów długi sznurek. Chodziłam po domu "z ogonem", robiłam swoje domowe rzeczy, a kot - zaintrygowany - biegał za ciągnącym się za mną sznurkiem. :lol:
Celinka >>>
Kitka [*]

Hana

 
Posty: 10878
Od: Pon lut 04, 2002 15:36

Post » Śro cze 04, 2003 10:12

Jesteście kochani! Dziękuję.

ako

 
Posty: 523
Od: Czw kwi 17, 2003 15:02
Lokalizacja: Warszawa Tarchomin

Post » Śro cze 04, 2003 12:17

Ako, doskonałe do zabawy sa takie miękkie, gumowe piłeczki: pięknie się odbijają od podłogi, a przy tym nie robią wcale hałasu (no, za to kot skaczący za nimi robi, a i owszem...) My naszemu kotu kupilismy jeszcze myszki grzechoczace - potrafi sie nimi godzinami sam bawić.
Nasi znajomi mają tez taką kicię, co bardziej pershinga przypomina.

Oberhexe

 
Posty: 23476
Od: Nie sie 18, 2002 21:34
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro cze 04, 2003 12:19

I fajnie jest też bawić się w chowanego albo w berka (ale to wymaga trochę kondycji od człeka!!!).
Kocie wiersze i KociennikObrazek
Obrazek
Holmes & Watson (Brytole)
Gacek[*] Mika[*] Romek[*] Ziutek[*] Norka[*] Miś Major[*] Tymoteusz[*] Miodunka[*]Bambina[*] Felek[*]

Majorka

 
Posty: 1607
Od: Pt lis 29, 2002 10:06
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro cze 04, 2003 14:15

Zabezpieczenie balkonu, aby kota mogła spędzać na nim nawet całe dnie może być dobrym pomysłem – moje w każdym razie wyglądają na zadowolone. Tyle, że ich jest piątka i te najwięcej ganiające ganiają głównie za sobą wzajem (Agata i Łatek), tym samym niezbyt mają powody do chandry :wink: Myślałaś o drugim kocie? :roll:

Estraven

 
Posty: 31460
Od: Pon lut 04, 2002 15:30
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto cze 24, 2003 8:16

A może po prostu spacery? :)
Tak wieczorkiem, jak jest mało lub b. mało ludzi?
Co Ty na to?
Oczywiście zastanawiaj się nad drugim kotem....
I ta kota, jest jak najbardziej normalna.
Axel ma 8 miesięcy i sacze po wszystkich meblach, skacze po półkach,wchodzi do reklamówek, ach jak to ładnie szeleści :wink: ,a jak wpadnie po mieszkania jakiś owad typu mucha kot 'szczeka', ogon rozruszany na maxa i skacze....
Jak byliśmy w Bieszczadach to chodził koło domku bez smyczy i był ogromnie uszczęśliwiony... :D

Axel

 
Posty: 3434
Od: Pt mar 07, 2003 20:59

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], kasiek1510 i 91 gości