MIKUŚ :) - I

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw maja 17, 2007 10:10

Nom.. jakos na "s" się nazywały

A dzisiaj, to poduchy z tapczanu po podłodze się walały, bo się pod nimi chował polując na.. myszkę.. :)

Ogólnie.. dzisiaj, to jakby szału dostał :)
Obrazek
Obrazek

cassidy

 
Posty: 11169
Od: Śro paź 25, 2006 13:14
Lokalizacja: Oborniki/Poznań/Chojnice

Post » Czw maja 17, 2007 10:21

O :)
Co ja bym bez TŻ i GG zrobiła :D

wbc - 9.0
hgb - 9.7
rbc - 5.32
mcv - 58
hct - 31.2
mch - 18.2
mchc - 31
Obrazek
Obrazek

cassidy

 
Posty: 11169
Od: Śro paź 25, 2006 13:14
Lokalizacja: Oborniki/Poznań/Chojnice

Post » Czw maja 17, 2007 10:28

cassidy pisze:O :)
Co ja bym bez TŻ i GG zrobiła :D

wbc - 9.0
hgb - 9.7
rbc - 5.32
mcv - 58
hct - 31.2
mch - 18.2
mchc - 31

Nie ma wprawdzie jednostek ale jak zerknęłam w normy to wygląda naprawdę dobrze (choć bez rozmazu i biochemii to mało kompletne wyniki).

Sylwka

 
Posty: 6983
Od: Pt lut 11, 2005 10:52
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw maja 17, 2007 10:42

Nie dostała jednostek :(
Myślałam, że to jakieś standardowe są (sama nigdy nie miałam badania krwi :oops: )

Tylko dziwi mnie MCH, bo na ABC było, że powinno być 0.8-1.05 (czy jakoś tak.. nie pamiętam :( ), a tu mi nagle 18.2 wyskoczyło 8O
Obrazek
Obrazek

cassidy

 
Posty: 11169
Od: Śro paź 25, 2006 13:14
Lokalizacja: Oborniki/Poznań/Chojnice

Post » Czw maja 17, 2007 10:51

cassidy pisze:Tylko dziwi mnie MCH, bo na ABC było, że powinno być 0.8-1.05 (czy jakoś tak.. nie pamiętam :( ), a tu mi nagle 18.2 wyskoczyło 8O

No bo nie ma jednostek i można się tylko domyślać. Zerknij tu http://www.krakvet.pl/normy_hematologia_krakvet.doc. Norma do 17 pg.

Sylwka

 
Posty: 6983
Od: Pt lut 11, 2005 10:52
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw maja 17, 2007 10:55

Na komputerze w domu mam w ulubionych link do strony, gdzie są wszystkie badania - normy + opis, co świadczy o czym (ściągnęłam od Beliowen na "zakoconych" :wink: ). To podeślę po godz. 17.
Marcelibu
 

Post » Czw maja 17, 2007 11:04

Marcelibu pisze:Na komputerze w domu mam w ulubionych link do strony, gdzie są wszystkie badania - normy + opis, co świadczy o czym (ściągnęłam od Beliowen na "zakoconych" :wink: ). To podeślę po godz. 17.

To ja też czekam.

Sylwka

 
Posty: 6983
Od: Pt lut 11, 2005 10:52
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw maja 17, 2007 11:05

Norma jest do 17 u dorosłych kotów.. u młodszych jest więcej :D tak patrzę na przedział pomiędzy kotami powyżej 1 miesiąca, a powyżej 1 roku.. to jest od 19 do 13..
Obrazek
Obrazek

cassidy

 
Posty: 11169
Od: Śro paź 25, 2006 13:14
Lokalizacja: Oborniki/Poznań/Chojnice

Post » Czw maja 17, 2007 16:43

Sylwka pisze:
Marcelibu pisze:Na komputerze w domu mam w ulubionych link do strony, gdzie są wszystkie badania - normy + opis, co świadczy o czym (ściągnęłam od Beliowen na "zakoconych" :wink: ). To podeślę po godz. 17.

To ja też czekam.

http://vetmozga.com/artykuly/badania-lab.php
http://www.niziolek.com.pl/kint.html
http://forum.zakoceni.pl/index.php?showtopic=24

Wklejam, Dziewczyny, to co mam na temat wyników i interpretacji badań krwi i moczu, myslę, że warto to miec pod ręką.
Ostatni link to wątek do "zakoconych", podaję, choć tego forum nie znam (cholercia, nie wiem, czy nie popełniam przestępstwa lub foux pax wklejając to u nas :oops: 8O ).
Marcelibu
 

Post » Czw maja 17, 2007 17:57

Oh !! Dzięki Ci wielkie :aniolek:

Dzisiaj nie dajemu mu spać w ciągu dnia, aby spał w nocy. :)
Zabawiamy ciągle :)
Zobaczymy, co nam z tego wyjdzie.
Obrazek
Obrazek

cassidy

 
Posty: 11169
Od: Śro paź 25, 2006 13:14
Lokalizacja: Oborniki/Poznań/Chojnice

Post » Czw maja 17, 2007 18:05

Obawiam się, że nic z tego :twisted: . Mój czarny, jak podrósł i mógl juz wskakiwac na wyższe meble, to niestety, uznał, że noc jest wspaniałym momentem do zabaw. Czekałam około 4 miesięcy, aż "spoważniał" i zwrócił uwagę na rytm dnia i NOCY domowników. Czego ja nie robiłam, żeby on w nocy nie szalał. Dochodziło prawie do "gazeto-czynów" - robiących dużo hałasu. Kładłysmy sie nawet spać nawet o godz. 20tej, bo on spał, a i tak, meduza jedna, wstała o godz. 23 i szalała. Nie dał się zmylić :twisted: Najgorsze było to, że to była pora letnia - późno robi się ciemno i wcześnie jasno. Pobudka była gwarantowana o godz. 4,30 :roll: :twisted:
Marcelibu
 

Post » Czw maja 17, 2007 20:07

buuu :(
my go meczylismy od 14 do 19. Potem juz prawie na siedząco spał. Daliśmy się ok 1,5 godz przespać i pobudka.. na razie nie śpi.. :D
Obrazek
Obrazek

cassidy

 
Posty: 11169
Od: Śro paź 25, 2006 13:14
Lokalizacja: Oborniki/Poznań/Chojnice

Post » Czw maja 17, 2007 22:05

Ja też tak kombinowałam :wink: . Dopóki nie "wydoroślał"- szalał i koniec. Moja wetka sprzedała mi sposób, żeby przed pójściem spać dac kotu jeść - to będzie cała ceremonia - jedzenie, potem umycie się itd., (jej dwa koty o godz. 5 rano potrafiły zwalić wazon z kwiatami na podłogę). U niej karmienie skutkowało, u mnie - nie :twisted: Właśnie jest prawie godz. 23 a Hugo szaleje, a ja juz chce sie kłaść, bo dzień miałam ciężki. Obecnie on ma 1,5 roku i jak szaleje, to po zgaszeniu światła uspokaja się i kładzie się po prostu spać. Dobry kotek 8)
Marcelibu
 

Post » Czw maja 17, 2007 22:11

A ja dzisiaj zostałam obudzona o 3:58. Normalnie Zenek zaczyna o 4:30. Rozrabia jednak tylko wtedy gdy na noc wypadną sprawy kuwetowe. Jak ma być kupal to jest tragedia, bo biega przed i po. A jak już zrobi to jest głodny i robi wszystko aby mnie obudzić (nie daję jeść, bo nie dam się szantażować). Po siku szybciej daje się ululać. Jak kuweta nie jest w nocnych planach to śpi. Hurrra, właśnie robi kupala więc chyba mam szczęśliwy dzień :twisted: .

Sylwka

 
Posty: 6983
Od: Pt lut 11, 2005 10:52
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw maja 17, 2007 22:16

No to dobranoc. Hugo też zniknął - pewnie poszedł spać do matki do łożka.
Marcelibu
 

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 42 gości