KLUSKA i jej dzieci - HAPPY END:):):):)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon maja 14, 2007 22:10

Też bym się obraziła za kłucie tyłka. ;) Trzymam kciuki.
Nataniel lat 12:)

Alina1971

 
Posty: 12757
Od: Sob maja 21, 2005 17:33
Lokalizacja: Jastrzębie Zdrój/Śląsk

Post » Wto maja 15, 2007 7:28

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Druga kolacja smakowała, za to śniadanie nie bardzo... poranna czarny 170, bura 220, domestos 310

czarny zdecydowanie najlepiej chodzi ze wszystkich, już zaczyna łapki prostować. Domestos to największa pierdoła.

To niesamowite jak kociaki wyczuwają, że na tej wielkiej przestrzeni dywanu najbezpieczniejszym miejscem jestem ja:) i biegną do mnie się przytulić;)
Obrazek

jopop

 
Posty: 19154
Od: Pt maja 20, 2005 20:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto maja 15, 2007 7:58

Czarny najmniejszy ,a najlepszy zawodnik :D
Obrazek

Henia

 
Posty: 3068
Od: Pt mar 10, 2006 14:29
Lokalizacja: Warszawa-Muranów

Post » Wto maja 15, 2007 8:38

No to Czarny od niedzieli o 13g więcej. Uff.. Domestos może dlatego taki gapciowaty, bo najcięższy? Czy ogólnie taka "pierdółka"?
Marcelibu
 

Post » Wto maja 15, 2007 9:24

jopop pisze:
To niesamowite jak kociaki wyczuwają, że na tej wielkiej przestrzeni dywanu najbezpieczniejszym miejscem jestem ja:) i biegną do mnie się przytulić;)


O tak. Niesamowite, ale doskonale to sobie mogę wyobrazić.
Takie małe cudowne kluski :) 8) Myślę, że kocięta uczłowieczone od pierwszych chwil życia wyrosną na niesamowite miziaki.

ciepłe pozdrowienia dla kociej mamy i ludzkiej nianki kocionoworodkowej. 8)

Agalenora

 
Posty: 5833
Od: Pon lis 14, 2005 23:49

Post » Wto maja 15, 2007 16:59

obiadek smakowały, podwieczorek nie... ja oszaleję z tym kotem...
Obrazek

jopop

 
Posty: 19154
Od: Pt maja 20, 2005 20:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro maja 16, 2007 14:02

Kolacja bleee, śniadanie mniam, obiad beeee

nie wiem jak dziś waga poranna, bo mnie w domu nie było, ale w południe czarny wazył 172...
Obrazek

jopop

 
Posty: 19154
Od: Pt maja 20, 2005 20:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro maja 16, 2007 14:14

Robiłam tak samo jak on, kiedy byłam w przedszkolu.
Pocieszę Cię, że z tego się wyrasta :lol:

Callisto

 
Posty: 1803
Od: Wto lis 29, 2005 10:33
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro maja 16, 2007 16:55

Ale słodkie okruszki. :)
Nataniel lat 12:)

Alina1971

 
Posty: 12757
Od: Sob maja 21, 2005 17:33
Lokalizacja: Jastrzębie Zdrój/Śląsk

Post » Czw maja 17, 2007 9:59

Czarny rano - 160:(

potem zjadł bardzo porządne śniadanko, ale to i tak mało:(

został osłuchany - nic nie słychać niepokojącego. Wykonał komisyjną kupę - tez bardzo ładna...
Obrazek

jopop

 
Posty: 19154
Od: Pt maja 20, 2005 20:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw maja 17, 2007 11:26

komisyjną kupę ..o biedny
Obrazek

Henia

 
Posty: 3068
Od: Pt mar 10, 2006 14:29
Lokalizacja: Warszawa-Muranów

Post » Czw maja 17, 2007 11:47

Czarny 160 - "czuć malizną" kurcze blade... 8O :?
Marcelibu
 

Post » Czw maja 17, 2007 19:10

Jak się robi komisyjną kupę??? 8O

Uschi

 
Posty: 11026
Od: Śro kwi 12, 2006 16:17
Lokalizacja: Warszawa-Piaski

Post » Czw maja 17, 2007 21:43

komisyjna kupę robi się srając wetowi na ręce.

dziś czarny jadł tylko rano - duzo wprawdzie, ale od tej pory nei chce. I pryz kolejnych ważeniach - jest coraz chudszy. Max po karmieniu był 172, teraz 167...:(

Mam czarne myśli.
Obrazek

jopop

 
Posty: 19154
Od: Pt maja 20, 2005 20:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt maja 18, 2007 6:03

rano 169.

wiczorem zjadł odrobinkę, teraz nie chce w ogóle. ALe bura o dziwo też nie - może Mamę possały?
Obrazek

jopop

 
Posty: 19154
Od: Pt maja 20, 2005 20:05
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: niafallaniaf i 20 gości

cron