Alusia i Żabula- moje dwie tak różne osobowości

[tantawi]

Sorry za jakość, ale to tylko komórką.

A Ala dziś, jak widac na zdjęciu, czyściła przy okazji swojej dupki- Żabusiową dupkę

[behemocia]

CUDNOŚCI Dziękuję Tantawi
Kiedy moje Kocice tak będą się kochać?
Chociaż sytuacje bywają podobne, rezydentka Mocia myje Toffinkę:-) Nie ma w drugą stronę

[tantawi]

Łoj, Basieńko, to jeszcze nie jest takie wiesz, och ach, one sobie same życie układają, a ja im w tym nie przeszkadzam. I bardzo mnie potrafią zaskoczyć, choć wygląda na to, ze obie są Bojące Dudki. Alusia swoje przeszła, a Żabka jeszcze pewnie pamięta swoją Panią Basię. I jest w nowym domu.

Twoje kocinki też się pokochają, zobaczysz.

[behemocia]

Łoj Kornelko, kochane moje kocinki się lubią - bynajmniej się nie biją
Jednak Mocinka ma deprechę i to mnie dołuje. Toffi jest teraz rezydentką!
Pewnie - trzeba czasu- poczekam.

[Hannah12]

Śliczne maluszki.
Ale pięknie sie dogadały.
Niestety u mnie tak dobrze to nie będzie nigdy.
Jednak relacji kotka - kocur i dodatkowo jeszcze niepełnosprawna kotka - nadpobudliwy kocur nigdy nie będą sielankowe.

[tantawi]

Śliczne maluszki.
Ale pięknie sie dogadały.
Niestety u mnie tak dobrze to nie będzie nigdy.
Jednak relacji kotka - kocur i dodatkowo jeszcze niepełnosprawna kotka - nadpobudliwy kocur nigdy nie będą sielankowe.

A na zdjęciu tak się kochają

[Hannah12]

Ale wtedy Haker to miał 3 miesiące.
Dzisiaj rano nie pozwolił Pysi wyjść z wc. Czyli czaił sie przy drzwiach i co biedna chciała sie przez otwór przedostać atakował ją .
Jak już udało sie jej wyjść to z rozpędu skoczył na nią. A ona niestety nie może uciec przed min. Jej jedyna metoda obrony to jest położenie sie na boku wyciągnięcie pazurków, fuczenie i ...czekanie na kolejny atak Hakera.

[kalewala]

Poczytałam o Alusi i ciepło mi się zrobiło

[tantawi]

Bo to jest kochany kot, Annskr .
Żadnych kłopotów, naprawdę.

Wszyscy adoptujcie koty od annskr

[behemocia]

Uwielbiam patrzeć na te zdjątka- cudne koteczki

[tantawi]

Kiedy nam ta Duża osiatkuje balkonik? Nudzimy się! A tam za oknem ptaszki, jakieś dziwne odgłosy. Z nudów śpimy i spimy...Ileż można podrzucać myszką.

Żabula
Ty, Mała, już tak nie narzekaj. A kto dzisiaj porwał Dużej kawał piersi z kurczaka? Wyjęła z lodówki, żeby nie było takie zimne, a Ty jej porwałaś i podrzucałaś sobie jak piłkę. A potem to już ja nie chciałam takiej wymemłanej jeść. Żeby mi to ostatni raz!

Ala

[tantawi]

Duża melduje, że zakupy siatkowo-zabezpieczeniowe poczynione. teraz będzie molestacja kolegi, żeby przyszedł z wiertarą i powiercił

[behemocia]

Cudowne dziewczyny- aż się chce mieć więcej Kotecków

[tantawi]

Było chyba za dobrze

Jak wróciłam do domu, to zaniepokoiło mnie przymknięte lewe oczko Alusi.
Wzięłam ją na kolana , patrzę, jezu! prawie nie ma oka!
Trzecia powieka...Skąd, jak, gdzie? Od razu zadzwoniłam do Marka, a ten, ze jest w szpitalu, na wizycie.
No to poszłam do tego @$#%@^ na Oświecenia.
Ok, zadrapane oko, widziałam jak wyglądają zabawy Ali i Żabulki. Być może w trakcie zabawy Żabula zadrapała Alusię. Alusia miała już ropny wyciek, taki zielony.

Dostała zastrzyk przeciwzapalny, antybiotyk w zastrzyku , Gentamycynę w kroplach do oka i na pojutrze przez 3 dni tabletki- antybiotyk.

Mam nadzieję, że jej to pomoże, bo mnie @$#%^$ skasował na 80 zł!
U Marka, nawet jako nieznana osoba zapłaciłabym góra 30...
Ale nic, ważne, że szybko i że było gdzie iść.

Trzymajcie kciuki, żeby to było tylko zadrapanie...

[tantawi]

Alusia obrażona na mnie Poszła za kuchenne meble i nie wychodzi, ale Żaba jej towarzyszy.
A nie wie jeszcze, że ją kroplenie oczek czeka i w środę tablety

Sambę przezywałam, Kasię też, ale własny kot jak zachoruje, to prawdziwa tragedia.

Mam nadzieję, że ten @$#%$ postawił dobrą diagnozę, i nie przytargałam KK od Kasi do domu . Alusia szczepiona, ale wiem, że wszystko może się zdarzyć.