» Pon maja 14, 2007 12:32
W piątek 9 maja byłam wybitnie zdegustowana: nie byłam z powodu wyjazdów, pogody i itp. na działce przez prawie trzy tygodnie i nawet nie wiedziałam jaki tam mam busz a zaplanowałam że po pracy pójdę na działkę, załatwię podłączenie prądu i wszystko skoszę.
Guzik z pętelką - była podwójna burza, nawalnica.
Miałam darowaną pogodę przez pół dnia w sobotę - wszystko się udało!
Kocurek zachwycony! Najchętniej wszystkie zjadłby wszystkie nasze rybki!
! Folia na działce już przygotowana - z przeprowadzką 7 nowokupionych złotych rybek i kilkunastu bielic muszę zaczekać aż troszkę rośliny wodne pokryją lustro wody.
Żabki w folii nie było ani jednej, nie widzę żab nawet koło stawków w okolicy Królikarni ani skrzeku!
Ostatnio edytowano Pt maja 18, 2007 12:11 przez
kussad, łącznie edytowano 1 raz
...

...
