Cioteczki, przepraszam, że tak późno i bez wiadomości

Zaganiana jestem bardzo i poprosiłam o pomoc koleżankę, jednak okazało się, że na SGGW brakuje jakiś papierków, upoważnień i przez to nie chcieli nic powiedzieć o naszych kiciach

Jutro od rana zaczynamy walkę z biurokracją

i na pewno wieczorem pojawią się jakieś newsy. Ja w najbliższych dniach nie będę na forum, ale nowiny będą, mam nadzieję, że dobre
Alessandro masz rację, bez poprawienia warunków w kociarni nie uda się skutecznie pomóc korabiewickim kotom. Nowy budynek rozwiązałby większość problemów, jednak czy i kiedy powstanie nie mam pojęcia. Tak jak pisałam, mam ograniczone możliwości, mogę jedynie przypomniać pani Magdzie o sprawie...