(Było: kotka z małymi) - chora łapa :(

Kocie pogawędki

Moderator: Estraven

Post » Wto maja 15, 2007 16:26

Biała już po. Miałaby cztery małe. :? Mój kochany wet potraktował mnie znowu mocno zniżkowo. A napracował się, bo nie mogli utrzymać dzikusa do zastrzyku. :| Świerzbowca nie stwierdzono, a o to się bałam, bo uszka podrapane ma i lekko łysiejące, pewnie jednak grzybek. Dostała stronghold w razie co, a o grzybku trzeba będzie pomyśleć. Smarować się pewnie nie da, wet wspominał o tabletkach, skuteczne toto? Wie ktoś?
Kota już lekko przytomnieje i nawet zdążyła na mnie syknąć. Znaczy żyć będzie. :twisted:
Obrazek :D
Obrazek

dakota

 
Posty: 8376
Od: Wto lis 16, 2004 15:06
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Wto maja 15, 2007 17:12

Dakotko, Dakociuniu, Dakoteczko przynosisz chlubę swojej właścicielce! Puchnę z dumy!

I co jak co, ale nigdy nie zostaniesz ponownie na licytację wystawiona :-D
Ino tę zapiziałą astmę to proszę za góry i lasy wypędzić :-D
Obrazek

Blusik

 
Posty: 3712
Od: Czw lut 22, 2007 22:29
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Wto maja 15, 2007 18:33

:ok:
Żegnaj Budusiu......tęsknimy

moś

 
Posty: 60859
Od: Wto lip 06, 2004 16:48
Lokalizacja: Kalisz

Post » Wto maja 15, 2007 19:23

Blusik pisze:Dakotko, Dakociuniu, Dakoteczko przynosisz chlubę swojej właścicielce! Puchnę z dumy!

Dakota nie tylko swojej właścicielce przynosi chlubę. Własność Dakoty też puchnie z dumy! :D (czasem też z innych przyczyn :wink: )

Blusik pisze: Ino tę zapiziałą astmę to proszę za góry i lasy wypędzić :-D


Własność przyłącza się do prośby Właścicielki.

Blusik, co to znaczy "zapiziała"? :?

---

jola.goc

 
Posty: 1738
Od: Śro mar 31, 2004 13:25
Lokalizacja: dolny Górny Śląsk

Post » Wto maja 15, 2007 19:33

dakota, na grzybka jest szczepionka
nadzwyczaj tania podobno
nie wypowiem sie na temat skuteczności ale wiem że stosowano w duzych skupiskach kocich
:ok:
ObrazekObrazekObrazek

Maryla

 
Posty: 24802
Od: Pt sie 22, 2003 9:21
Lokalizacja: Świder

Post » Wto maja 15, 2007 19:36

Maryla pisze:dakota, na grzybka jest szczepionka
nadzwyczaj tania podobno
nie wypowiem sie na temat skuteczności ale wiem że stosowano w duzych skupiskach kocich
:ok:

porozmawiam z wetem
ale czy szczepionkę można podać kotu z grzybkiem?
bo jeśli to ma działać tak jak w przypadku innych szczepionek, to mogłaby tylko zaszkodzić, prawda? :roll:
i jak ja miałabym jej podać szczepionkę? :?
Obrazek

dakota

 
Posty: 8376
Od: Wto lis 16, 2004 15:06
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Wto maja 15, 2007 19:41

no wlasnie to sie szczepi koty z grzybkiem, takim na przyklad opornym na leczenie
u nas sie takie rzeczy podaje w klatce ściskowej, ale wiadoma rzecz, stolyca 8) :wink:
ObrazekObrazekObrazek

Maryla

 
Posty: 24802
Od: Pt sie 22, 2003 9:21
Lokalizacja: Świder

Post » Wto maja 15, 2007 19:57

jola.goc pisze:
Blusik pisze:Dakotko, Dakociuniu, Dakoteczko przynosisz chlubę swojej właścicielce! Puchnę z dumy!

Dakota nie tylko swojej właścicielce przynosi chlubę. Własność Dakoty też puchnie z dumy! :D (czasem też z innych przyczyn :wink: )

Blusik pisze: Ino tę zapiziałą astmę to proszę za góry i lasy wypędzić :-D


Własność przyłącza się do prośby Właścicielki.

Blusik, co to znaczy "zapiziała"? :?

---


To tak jest, jak się nie patrzy, co się pisze hihihihihihihi Miało być zapyziała :-D
Obrazek

Blusik

 
Posty: 3712
Od: Czw lut 22, 2007 22:29
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Wto maja 15, 2007 20:12

Blusik pisze:
jola.goc pisze:
Blusik pisze:Dakotko, Dakociuniu, Dakoteczko przynosisz chlubę swojej właścicielce! Puchnę z dumy!

Dakota nie tylko swojej właścicielce przynosi chlubę. Własność Dakoty też puchnie z dumy! :D (czasem też z innych przyczyn :wink: )

Blusik pisze: Ino tę zapiziałą astmę to proszę za góry i lasy wypędzić :-D


Własność przyłącza się do prośby Właścicielki.

Blusik, co to znaczy "zapiziała"? :?

---


To tak jest, jak się nie patrzy, co się pisze hihihihihihihi Miało być zapyziała :-D

Protestuję :evil:
Zapyziałego nic nie mam, co najwyżej zaniedbane troszkę :|
Obrazek

dakota

 
Posty: 8376
Od: Wto lis 16, 2004 15:06
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Wto maja 15, 2007 20:15

Maryla pisze:no wlasnie to sie szczepi koty z grzybkiem, takim na przyklad opornym na leczenie
u nas sie takie rzeczy podaje w klatce ściskowej, ale wiadoma rzecz, stolyca 8) :wink:

klatki ściskowej nie posiadam rzeczywiście :| :lol:
trzeba będzie popatrzeć czy się coś dzieje i na ile jest zaawansowane i będę martwić się potem :roll:
Obrazek

dakota

 
Posty: 8376
Od: Wto lis 16, 2004 15:06
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Wto maja 15, 2007 20:20

dakota pisze:
Blusik pisze:
jola.goc pisze:
Blusik pisze:Dakotko, Dakociuniu, Dakoteczko przynosisz chlubę swojej właścicielce! Puchnę z dumy!

Dakota nie tylko swojej właścicielce przynosi chlubę. Własność Dakoty też puchnie z dumy! :D (czasem też z innych przyczyn :wink: )

Blusik pisze: Ino tę zapiziałą astmę to proszę za góry i lasy wypędzić :-D


Własność przyłącza się do prośby Właścicielki.

Blusik, co to znaczy "zapiziała"? :?

---




To tak jest, jak się nie patrzy, co się pisze hihihihihihihi Miało być zapyziała :-D

Protestuję :evil:
Zapyziałego nic nie mam, co najwyżej zaniedbane troszkę :|


Czyli zamierzasz ją pielęgnować, żeby się dobrze rozwijała, a nie była taka zaniedbana????? :twisted:
Ostatnio edytowano Wto maja 15, 2007 20:24 przez Blusik, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek

Blusik

 
Posty: 3712
Od: Czw lut 22, 2007 22:29
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Wto maja 15, 2007 20:20

Felisvac MC to szczepionka na microsporum. Po pierwsze trzeba mieć pewność z jakim grzybem ma się do czynienia gdyż na inne grzyby nie działa. Leczniczo podaje się 3 krotnie w odstępach 2 tygodniowych. W przypadku kotki wolno żyjącej raczej niewykonalne.
Obrazek<=klik
Obrazek

mirka_t

 
Posty: 12774
Od: Pon gru 20, 2004 18:21
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Wto maja 15, 2007 20:46

Dakota, naprawdę jesteś miszczu :dance: :king: :ok:
Obrazek

Amidalka

 
Posty: 4512
Od: Czw cze 10, 2004 14:46
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro maja 16, 2007 10:47

Jak nocka minęła?

varia

 
Posty: 13824
Od: Sob sty 31, 2004 22:28

Post » Śro maja 16, 2007 11:35

varia pisze:Jak nocka minęła?

No minęła jakoś. :wink: Kota taka depnięta jeszcze, no i zestresowana bardzo. Zsiusiała się pod siebie wczoraj wieczorem i dzisiaj rano na mój widok. :( Bardzo mi żal biedaka. Siebie też trochę, o ile następne siku i kupa też nie wylądują w kuwecie, tym bardziej, że za drugim razem już udało się jej obsikać nie podkład, a prześcieradło i koc. :roll: Na razie oczywiście ani nie pije, ani nie je, siedzi przycupek w kąciku. Tłumaczę jej, że już z górki, ale chyba nie dociera. :(
Obrazek

dakota

 
Posty: 8376
Od: Wto lis 16, 2004 15:06
Lokalizacja: Bydgoszcz

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Majestic-12 [Bot] i 42 gości