Markowa porcelana i perły na FFA, fot. s.3/KONIEC

Indywidualne aukcje na kocie potrzeby

Moderator: Moderatorzy

Post » Pon maja 14, 2007 21:35

mam przedwojenne filizaneczki, piękne białe ze złotym...
jeszcze po babci
i mój syneczek na tym kościołowym niemal talerzyku podał melonowi karmę
karma fakt ,,, szlachetna,,, royal canin a nie jakieś chrupki
zadrzałam a synalek stwierdził że tak będzie kotu lepiej smakować :strach:
więc ten rosenthal....
są jakieś miseczki? albo chociaż deserowe?
Obrazek Obrazek

ania_

 
Posty: 1435
Od: Sob kwi 14, 2007 14:22
Lokalizacja: przemyśl - górzyste okolice

Post » Pon maja 14, 2007 22:41

no właśnie, moje koty też najchętniej z porcelany jedzą ...
to jest tego sporo, czy już wytłuczone?

ef-ka

 
Posty: 957
Od: Nie gru 19, 2004 14:46

Post » Wto maja 15, 2007 6:31

u mnie po prostu chowam przed kotami i dziećmi
a z tym rosenthalem to musimy czekać....echhhhh
Obrazek Obrazek

ania_

 
Posty: 1435
Od: Sob kwi 14, 2007 14:22
Lokalizacja: przemyśl - górzyste okolice

Post » Wto maja 15, 2007 6:33

watek porcelanowo_koci?
Obrazek Obrazek

ania_

 
Posty: 1435
Od: Sob kwi 14, 2007 14:22
Lokalizacja: przemyśl - górzyste okolice

Post » Wto maja 15, 2007 7:39

dużo talerzyków i filżanek zostało.A moje koty jedzą z Kahli ,tylko tej nowej ,nietłukącej .Pomysł mojego brata ,koty nie będą jadły z plastiku,plastik toksyczny. Najbardziej mnie martwi transport rupci - żeby nie doszły w kawałkach (kolejna smutna paczka).

jazzer

 
Posty: 40
Od: Czw kwi 26, 2007 12:23
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto maja 15, 2007 8:14

jazzer pisze: Najbardziej mnie martwi transport rupci - żeby nie doszły w kawałkach


Trzeba zapakować w folię z bombelkami. Skąd wziąć? Np. tonery do drukarek zapakowane są w taką folię. Można też pójść do sklepu ze szkłem i porcelaną - może coś mają. No i potrzebny jest gruby karton (np. pudełka, w które pakowany jest alkohol). I gazety do wypełnienia wolnych przestrzeni (również i w środku filiżanki).
Moje koty za TM: Gaja - 4 lata; 21.09.2009 Bobik - 8 lat; 16.08.2018 Myszka - 14,5 lat; 17.01.2020 Szymek - 19 lat; 07.05.2021 Kuba - 17 lat; 28.03.2022

Koty z Opola pod moją wirtualną opieką: Skarbinka - 16.02.2010 Maskotka - 22.10.2010 Fatimka - 01.11.2010 Irenka - 29.06.2012
Roki - 16.08.2012
Henio ze Szczecina - lipiec 2022
Bibi - 17.08.2022

Szymkowa

 
Posty: 4835
Od: Pon lis 21, 2005 17:06
Lokalizacja: Warszawa - Żoliborz

Post » Wto maja 15, 2007 10:01

i dlatego ja w temacie perełek bardziej działać będę, szczególnie mnie interesują te nie/g/rzeczne 8)
tylko o zdjątka prosiłabym i długość, a do piątku dalekooo...
oby koti tylko nie wpadły na pomysł zabawy w kuleczki- moje to uwielbiają :dance:

alessandra

Avatar użytkownika
 
Posty: 26888
Od: Pon maja 07, 2007 13:04
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Wto maja 15, 2007 10:05

śledze wątek bo porcelana jest tym co misie lubią najbardziej :D
Obrazek

dalia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17361
Od: Nie maja 09, 2004 16:08
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto maja 15, 2007 10:40

Perły :długość naszyjników to 110cm. (typ lata dwudzieste) Bransolety: 15 cm.

jazzer

 
Posty: 40
Od: Czw kwi 26, 2007 12:23
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto maja 15, 2007 12:05

suuuper :D
wtorek, sroda, do piatku tyle jeszcze godzin, zeby zrobic jakies czary...
aby piatek był już :wink:
dziękuje , zamelduje sie na pewno

alessandra

Avatar użytkownika
 
Posty: 26888
Od: Pon maja 07, 2007 13:04
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Wto maja 15, 2007 12:18

szykuje się ostra walka
ja już zakupiłam napoje energetyczne i ćwicze paluszki
Obrazek Obrazek

ania_

 
Posty: 1435
Od: Sob kwi 14, 2007 14:22
Lokalizacja: przemyśl - górzyste okolice

Post » Wto maja 15, 2007 13:34

w bąbelkach przyszły do mnie i kubek (ten bez ucha) i mały obrazek pod szkłem (dramat: dębowa ramka w dwóch kawałkach i szkło w nieskończonej ilości kawałków, było jeszcze małe puzderko z niezapominajkami - pokrywka już do sklejenia się nie nadawała), więc to nic nie daje. Musi być kartonik z grubej falistej tektury i w środku ciasno upchane wymiętolone gazety. A może jakimś DHL-em? Jeśli odbiorca zapłaci?

ef-ka

 
Posty: 957
Od: Nie gru 19, 2004 14:46

Post » Wto maja 15, 2007 15:00

Ja wysyłałam filizankę i doszła w całości. Sama też dostałam i kubek, i filiżankę. Myślę, że to również sprawa poczty. Jeśli rzucą i podepczą, to nic nie pomoże. A w przypadku Rosehthala to trzeba dobrze zapakować, oznaczyć, no i może faktycznie nie pocztą.
Moje koty za TM: Gaja - 4 lata; 21.09.2009 Bobik - 8 lat; 16.08.2018 Myszka - 14,5 lat; 17.01.2020 Szymek - 19 lat; 07.05.2021 Kuba - 17 lat; 28.03.2022

Koty z Opola pod moją wirtualną opieką: Skarbinka - 16.02.2010 Maskotka - 22.10.2010 Fatimka - 01.11.2010 Irenka - 29.06.2012
Roki - 16.08.2012
Henio ze Szczecina - lipiec 2022
Bibi - 17.08.2022

Szymkowa

 
Posty: 4835
Od: Pon lis 21, 2005 17:06
Lokalizacja: Warszawa - Żoliborz

Post » Wto maja 15, 2007 17:48

i jeszcze opcja uwaga szkło
ale mam wrazenie ze my dzielimy skórę na niedzwiedziu który gdzieś po lesie biega
fajnie ze są tutaj również amatorzy pieknej porcelany...
Obrazek Obrazek

ania_

 
Posty: 1435
Od: Sob kwi 14, 2007 14:22
Lokalizacja: przemyśl - górzyste okolice

Post » Wto maja 15, 2007 18:00

Wysyłałam kiedyś duży porcelanowy, delikatny talerz. Wzięłam do zapakowania kawał kilkucentymetrowego styropianu (z akcji ocieplania bloku :mrgreen: ), wycięłam dwa duże kwadraty, w jednym wydrążyłam wnękę na talerz, drugim przykryłam i skleiłam taśmą. A potem styropianowy bloczek owinęłam w papier. Bez szans na stłuczenie nawet przy rzucaniu (no niestety, rzucanie trzeba zakładać), tylko trochę uciążliwe przy pakowaniu, styropian potrafi być wszędzie. 8)
Obrazek

dakota

 
Posty: 8376
Od: Wto lis 16, 2004 15:06
Lokalizacja: Bydgoszcz

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 34 gości