DT puss, Monika D. (Esme, Domi, Dixi, Lotuska, Łatek)

[puss]

o moje tymczaski nikt nie pyta
a tyle innych czeka w kolejce

[bettysolo]

[iwona_35]

I co u Was słychac?

[puss]

powiem tak - 3 tymczasy zeszły, a 5 nie zeszło.
czy to dobry wynik?
nie wiem...

a co u Was?

[iwona_35]

powiem tak - 3 tymczasy zeszły, a 5 nie zeszło.
czy to dobry wynik?
nie wiem...

a co u Was?

jasne że to dobry wynik.
U nas adopcje staneły, nikt nie dzwoni, jedynie mają powodzenie małe koty, dlatego Ko_da i jej mama wzieły na tymczas 6 kotów 3 maluchy i dwa 3-4-miesięczne.
A ja zamiast moje Kicka zawiozłam do Zabrza 4-miesięcznego czarnulka ze schroniska
A poza tym cały czas pod górkę...ale co ci będe mówić sama borykasz się z poblemami więc wiesz jak to jest....

[bettysolo]

powinnaś sie cieszyć ze 3 kotki maja juz swoj kochający dom

i to jest sukces

[puss]

czas na małe podsumowanie mojej działaności na miau (nie wiem dlaczego akurat teraz tak mi się zebrało


jestem na miau od listopada - od chwili przygarnięcia Emilki od FA z Poznania, aktywnie udzielam się na forum od stycznia.

od stycznia do dnia dzisiejszego osobiście znalazłam domy dla 14 kotów (część z nich miała DT u Moniki, część u mnie; wszystkie rozmowy prowadziłam i ja, i ja podpisywałam umowy i wydawałam koty; tylko 3 z tych kotów to były maluchy, reszta to dorosłe koty - tylko 1 adopcja okazała się nieudana).
doliczyłam się, że dzięki ogłoszeniom które zrobiłam, dom znalazło około 30 kotów, może więcej - liczę tylko te, co do których wiem, że na pewno znalazły dom przez moje ogłoszenia.

obecnie mam na tymczasie Esme i Domino, niedługo do mnie przyjedzie Łatek, a do Moniki Dixi (poza tym Monika ma też Lotuskę).
myślę, że jak wydam te kotki, to zrobię sobie mały urlop, bo jestem wykończona. pomijam stronę finansową - na samo allegro od stycznia wydałam 700 zł
zamierzam trochę odpocząć - najwyżej jeden tymczas na raz

to chyba tyle podsumowań na razie. listę kotków, którym na pewno chcę jeszcze pomóc, znajdziecie w pierwszym poście.

[otka]

Puss podziwiam Cię kobieto. Ja już przestaam liczyć ile kosztuje mnie pobyt Monstera wliczając Renala, wszystkie szkody( dzisiaj od rana reanimowaliśmy router, na który nasikal) leczenie Gienki i wymianę mebli jeśli tylko uda mi się go pozbyć! Tak pozbyć!
Po historii z routerem Monster siedzi zamknięty w namiociku wystawywym moje suńki. Nie mam już pomysu co z nim zrobić.
W poniedziaek nerwy mi puściy, po powrocie do domu zaladowalam moje psice do samochodu i pojechaam na dziakę. Wierzcie mi jedna noc bez wrzasków mojego dziecka, informujących tym, że kot naszczal jej do lóżka byla jak dwutygodniowy urlop na Karaibach!
Doluje mnie bezradność w tym przypadku. Nie wiem co jeszcze mogę zrobić żeby pomóc jemu i sobie!
[/list]

[bettysolo]

ja tez podziwiam

[puss]

cieszę się, że udało mi się aż tyle zrobić, ale jest mi strasznie ciężko, kiedy pomyślę o kotach, które miałam na tymczasie, które pokochałam, i które musiałam oddać. Było ich na razie 4:

Tusia:



Hugo:



Bezik:



i Dixi:





strasznie mi smutno bez nich. rozważałam zatrzymanie każdego z tych kotów...

[bettysolo]

puss pomyśl ze one są teraz bardzo szczęsliwe w nowych domkach i to właśnie dzieki tobie

[milou]

Podziwiam puss za to, że kieruje się mądrą miłością w stosunku do swoich tymczasów i rozumie, że wszystkich nie można zatrzymać. Ja niestety zupełnie nie nadaję się na tymczas - nie udało mi się to ani z kocurem Bazylim, ani z dalmatyńczykopodobną sunią Maszą. Moja rodzina już nawet o tymczasach nie chce słyszeć, bo dobrze wie, czym to się skończy Jedynym kotem jaki wybył z mojego domu (do puss właśnie) jest Łatek - pewnie dlatego, że był tylko przez niecałą dobę

[puss]

oj milou
nie wiem czy to mądra miłość, ale wiem, że ja nie dam wszystkim domu,
i dla niektórych będzie lepiej, jeśli będą pierwszymi i najważniejszymi kotami, a nie np. szóstymi czy siódmymi kotami. tak mówi Duży, i ja się z nim zgadzam...

[Etka]

puss, Dixi jeszcze moze byc twoja

[biamila]

ja też cię Puss podziwiam ....cały czas zastanawiam się nad tym co napisałaś o tej odwadze.....i cały czas myślę nad Irenką....