Golasek-mamy imię i nowego kolege

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie maja 13, 2007 21:08

Lidka:
Gdzie i od ktorej?
Wszyscy wiedzą, że czegoś nie da się zrobić, i przychodzi taki jeden, który nie wie, że się nie da, i on właśnie to robi

nataleczka

 
Posty: 1239
Od: Pt gru 30, 2005 11:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie maja 13, 2007 21:56

Wiem, ze jezdza dwa razy dziennie.
Nie umawialam dokladnie, bo wydawalo mi sie, ze piatkowy kontakt jest juz w pewnym sensie umowiony. Ale w takim razie postaram sie jutro dokladnie dowiedziec o ktorej trzeba byc.

Lidka

 
Posty: 16220
Od: Wto lut 03, 2004 8:57
Lokalizacja: Katowice

Post » Pon maja 14, 2007 6:00

Lidka pisze:Wiem, ze jezdza dwa razy dziennie.
Nie umawialam dokladnie, bo wydawalo mi sie, ze piatkowy kontakt jest juz w pewnym sensie umowiony. Ale w takim razie postaram sie jutro dokladnie dowiedziec o ktorej trzeba byc.

Też mi się tak wydawało.
Liduś, ja będę go mogła odebrać dopiero po pracy, bo dzisiaj mamy prezydium i nie dam rady go przetrzymać w pracy, więc miej to na względzie :wink:
ObrazekObrazek

bechet

 
Posty: 8667
Od: Śro sie 24, 2005 9:54
Lokalizacja: kraków

Post » Pon maja 14, 2007 7:09

Piatkowy kontakt powiedzial ze jezdza 2 razy dziennie i ze nawet o 18. Mi by ta 18 bardzo pasowala, tylko fajnie byloby wszystko dopiac na ostatni guzik.
Z tego co zrozumialam to kotek nie ma jechac z tym samym co piatek kierowca.

Co do kocurka- wyszedl juz z ukrycia i przemiesil sie na parapet.
Moze Wima tu zagladnie i powie nam cos wiecej.
Wszyscy wiedzą, że czegoś nie da się zrobić, i przychodzi taki jeden, który nie wie, że się nie da, i on właśnie to robi

nataleczka

 
Posty: 1239
Od: Pt gru 30, 2005 11:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon maja 14, 2007 7:19

O rany... :roll:

Ja poproszę tak, jak Anna - poinformujcie mnie - w osobnym wątku może - kiedy Golas dojedzie.
To zaczyna przypominać `Lost`...
:twisted:
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Pon maja 14, 2007 7:22

Golasek prowadzi nocny tryb życia.

Po północy wyściubił nos zza szafki w kuchni i przebiegł się po mieszkaniu.

Przebiegł się skutecznie, odwiedzając wszystkie kąty, te najwyżej położone i te najniżej, wysokie szafki w kuchni, najwyższy parapet (dobrze, że coś mnie tknęło i zamknęłam okno :evil: ), półkę z kosmetykami w łazience, ...
Wszystko szybciutko, takie wojskowe rozpoznanie, z brzuchem przy ziemi a teraz zabunkrował się w łazience za wanną, bo dostęp do zaplecza kuchennego zablokowałam w nocy.

Wima

 
Posty: 4102
Od: Pon sty 17, 2005 12:50
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon maja 14, 2007 9:14

Aśka - będziesz miała w domu kota-zwiadowcę! :lol:
Z potem pewnie przerodzi się w dowódcę frontowego :wink:

Innymi słowy: relacjonuj nam z linii frontu co i jak :)
"Idiotów jest niewielu, ale są tak sprytnie rozstawieni, że trafiasz na nich na każdym kroku."

mircea

 
Posty: 22005
Od: Śro lip 13, 2005 0:59
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon maja 14, 2007 9:36

Na razie nasz dowódca frontowy siedzi przerażony pod wanną :twisted:
Wima mówi, że nie wie czy on coś jadł, więc bedzie się starała sirotę jeszcze nakarmić.
No i żeby nie było tak przejrzyście i klarownie (wątek zobowiązuje :twisted: ) to donoszę, że kić nie pojedzie dzisiaj do domu. Okazuje się, że dzisiejszy transport musi jechać aż przez Inowrocław, więc nie będziemy kota męczyć jeszcze dłuższą trasą. Pojedzie najprawdopodobniej jutro, już bezpośrednio. Czekam na info od Lidki, która ma kontakt z panami kierowcami.
ObrazekObrazek

bechet

 
Posty: 8667
Od: Śro sie 24, 2005 9:54
Lokalizacja: kraków

Post » Pon maja 14, 2007 9:45

8) ja nic nie mowie...
Obrazek Obrazek

Anna_33

 
Posty: 4120
Od: Nie mar 05, 2006 23:39
Lokalizacja: Warszawa Ursynow

Post » Pon maja 14, 2007 9:48

Anna_33 pisze:8) ja nic nie mowie...

No co, no co...
ObrazekObrazek

bechet

 
Posty: 8667
Od: Śro sie 24, 2005 9:54
Lokalizacja: kraków

Post » Pon maja 14, 2007 9:59

a nic, nic, tylko, zeby nie bylo, ze kracze, zapeszam albo cos..
Poza tym zycze sobie na jutro prezent w postaci lysego kota u Ciebie :D
Obrazek Obrazek

Anna_33

 
Posty: 4120
Od: Nie mar 05, 2006 23:39
Lokalizacja: Warszawa Ursynow

Post » Pon maja 14, 2007 10:04

Anna_33 pisze:a nic, nic, tylko, zeby nie bylo, ze kracze, zapeszam albo cos..
Poza tym zycze sobie na jutro prezent w postaci lysego kota u Ciebie :D

Dziwne masz doprawdy zachcianki :roll: :twisted:
Ja na prezent to sobie życzę parfuma albo bielizną ładną... ale łysego kota? I to jeszcze u kogoś? Chociaż jak łysy to w sumie lepiej, że u kogoś :twisted:
A z jakiej okazji ten prezent ma być?
ObrazekObrazek

bechet

 
Posty: 8667
Od: Śro sie 24, 2005 9:54
Lokalizacja: kraków

Post » Pon maja 14, 2007 10:54

On bedzie mial za pol roku takie futro, ze mnie zazdrosc zezre, ze nie u mnie.
Sa takie okazje w zyciu kazdej kobiety, ze nie wypada sie chwalic ;-)
Obrazek Obrazek

Anna_33

 
Posty: 4120
Od: Nie mar 05, 2006 23:39
Lokalizacja: Warszawa Ursynow

Post » Pon maja 14, 2007 10:56

bechet pisze:Na razie nasz dowódca frontowy siedzi przerażony pod wanną :twisted:
Wima mówi, że nie wie czy on coś jadł, więc bedzie się starała sirotę jeszcze nakarmić.
No i żeby nie było tak przejrzyście i klarownie (wątek zobowiązuje :twisted: ) to donoszę, że kić nie pojedzie dzisiaj do domu. Okazuje się, że dzisiejszy transport musi jechać aż przez Inowrocław, więc nie będziemy kota męczyć jeszcze dłuższą trasą. Pojedzie najprawdopodobniej jutro, już bezpośrednio. Czekam na info od Lidki, która ma kontakt z panami kierowcami.


Zaraz wzywam sobie Rkę :strach:
Agata & Kreska & Jeż
Obrazek Obrazek

agacior_ek

 
Posty: 3023
Od: Pon wrz 05, 2005 9:23
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon maja 14, 2007 11:10

Nie chciałam, Agatko, naprawdę :oops: :wink:
ObrazekObrazek

bechet

 
Posty: 8667
Od: Śro sie 24, 2005 9:54
Lokalizacja: kraków

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: zuza i 103 gości