» Nie maja 13, 2007 19:35
Wysle to, co napisalam zanim Lutra dala DOBRA WIADOMOSC :))
niech wie, ze nie byla z tym sama ...
Oto co zdazylam napisac :
Och ja az za dobrze wiem, co to jest walenie glowa w mur.
Na pocieszenie powiem, ze godzine temu skonczylam obchodzic rejon
zaginiecia Suszi (czesc blizej mnie) widzialam 1 ogloszenie kolo baru
mlecznego i chyba 3 na mojej ulicy, wyrazne i ladnie zrobione;
niestety zadnego szarego kotka ...
na Rynku Podg. w pasazu kolo apteki spotkalam 4 dzieci, jedna dosc
pozbierana 11 latka zgodzila sie szukac tej szarej, i moze tez mojej
czarnej. w tym pasazu podobno duzo kotow bywa, bo obok jest duzy
wewnetrzny ogrod, z kotami wychodzacymi.
Wszystkie te dzieci (kilkuletnie, ale rezolutne) zobowiazaly sie szukac
kotki, i dadza mi znac na moj tel. Nie wiem, na ile mozna na nie liczyc,
ale przynajmniej beda wiedziec o sprawie.
I jeszcze jest kociraj kolo szkoly muzycznej na mojej ulicy,
tam tez dosc regularnie wykladam jedzenie; ale dzis byl tylko starszy
czarnobialy kot.
Zycze powodzenia ...
zo