Fredziu - biegaj po tęczowych łąkach [']

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie maja 13, 2007 17:42

Theodora pisze:A na nowe fotki Fredka nieśmiało liczyć można?

Na foteczki niestety trzeba będzie poczekać do niedzieli. Ale wtedy na pewno będą :)

mokkunia

 
Posty: 22181
Od: Wto gru 20, 2005 18:14

Post » Nie maja 13, 2007 19:17

no to czekamy :-)
Obrazek Obrazek Bazylek
Filipek [']
ok.15/11/2006-6/11/2009
Śpij Słoneczko...

http://www.kiciory.pl

agusiaw

 
Posty: 512
Od: Wto lut 06, 2007 15:10
Lokalizacja: WROCŁAW

Post » Nie maja 13, 2007 19:25

jak zobaczylam jego fotki na stajence (bo tam Fredzia pierwszy raz widzialam), rozplakalam sie. on ma w sobie 'cos'... chociaz sam juz sie poddal, ja ciagle to widze! taki biedaczek... gdyby tylko mi sie cos ze zwierzyncem ruszylo... moglabym wziac go na tymczas. a tu ciagle przeszkody - teraz tansportu nie mam, ehh...

met

 
Posty: 829
Od: Pon sty 17, 2005 16:19
Lokalizacja: wojslawice, gm. KWielka

Post » Nie maja 13, 2007 20:10

już pisałam, że gdyby było miejsce to mogę Fredzia dowieżć, nie ma problemu

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie maja 13, 2007 20:41

tylko zebym mogla go wziac, najpierw musze rozwiezc swoje (kot do alwernii - miedzy krakiem a oswiecimiem - i szczeniaki: szczecin, wroclaw, warszawa, kroliki do bierunia pod katowicami). dopoki z tym stadem sie nie uporam, nie moge wziac kolejnego :(

met

 
Posty: 829
Od: Pon sty 17, 2005 16:19
Lokalizacja: wojslawice, gm. KWielka

Post » Nie maja 13, 2007 21:32

casica pisze:już pisałam, że gdyby było miejsce to mogę Fredzia dowieżć, nie ma problemu



casica :1luvu:
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Nie maja 13, 2007 21:45

ja zaplace za pomoc, gdyby ktos moglby porozwozic zwierzyniec...
ale to jest kupa kilometrow i masa czasu...

met

 
Posty: 829
Od: Pon sty 17, 2005 16:19
Lokalizacja: wojslawice, gm. KWielka

Post » Nie maja 13, 2007 22:19

A gdzie są Wojsławice? Bo przecież możnaby zamienić Fredzia i odwrotnym transportem zawieżć kicia do Alwernii.
Nic idę spać, bo jutrobladym świtem jadę do Wrocławia :evil:
Wieczorem wrócę, to poczytam czy się coś znalazło :)

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie maja 13, 2007 22:27

wojslawice 50km na polnocny-wschod od kraka

met

 
Posty: 829
Od: Pon sty 17, 2005 16:19
Lokalizacja: wojslawice, gm. KWielka

Post » Pon maja 14, 2007 17:51

Fredziu, kotulku, a co ty na czwartej stronie robisz :evil:
Marsz mi na góre!!!Nie spać, domku szukać :twisted:

Theodora

Avatar użytkownika
 
Posty: 1886
Od: Pon kwi 30, 2007 10:49

Post » Pon maja 14, 2007 19:49

met, odpisałam na prv, doszło?

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto maja 15, 2007 14:00

Uprzejmie i życzliwie donoszę, iż umówiłyśmy się z met na transport Fredzia :D
Ale uwaga, potrzebuję towarzysza/towarzyszki podróży, droga jednak parę godzin zajmie, więc dobrze byłoby kicia po drodze dopieszczać, żeby się nie stresował ponad miarę. Poza tym obiecałam met, że w powrotnej drodze zabiorę od niej kolejny żywy inwentarz (nie wiem co to będzie, chyba kot i pies) i dostarczę pod wskazane adresy. Więc pomoc mile widziana bo chyba trzeba będzie wracać przez Warszawę. I co Wy na to? Wstępnie ustaliłyśmy czwartek lub piątek. Teraz radźmy co i jak i kiedy :)

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto maja 15, 2007 14:46

jechać niestety nie mogę, ale JESOOOOO JAK SIĘ CIESZĘ :dance: :dance2: :dance:
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Wto maja 15, 2007 14:50

casica pisze: I co Wy na to? Wstępnie ustaliłyśmy czwartek lub piątek. Teraz radźmy co i jak i kiedy :)


nie mogę, nie dostanę już urlopu :( żebym nie wiem, jak prosiła :(
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto maja 15, 2007 15:08

kurcze, szukajcie dalej mi tej osoby towarzyszącej, nie pogryzę, słowo :D
Fredzio mnie nie zna, więc pomyślałam, że byłoby mniej stresujące gdyby go dopieszczał ktoś, kto go zna. No a poza tym trzeba kicia zabrać ze schroniska i tu się trzeba namówić, bo ja powinnam wyjechać około 7 rano, żeby to wszystko jakoś zagrało. Więc może trzeba by go zabrać dzień wcześniej? Tylko kolejny problem, nie mam jak go przechować. Nerwowo oczekuję na przeprowadzkę i warunków nie mam żadnych nawet na chwilowe dokocenie.

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 36 gości

cron