No to przyszedł czas na przedstawienie się
Już się nie będe chować i podczytywać tylko....
A więc za 2 tyg zagości u nas Mokka... to będą długie dwa tyg. bo juz się nie mogę doczekać:)
Teraz przede mną przygotowania....kuwetka, transporterek, żywionko i jeszcze kilka organizacyjnych kwestii, wizytacja

no i odbieramy Mokke:)
Mam nadzieje, że wszystko się uda i będziemy z kocią bardzo szczęsliwi ze wzajemnościa..
Pozdrawiam wszystkich Forumowiczów i gorących zwolenników Mokki:)