Pers do oddania zdjęcie str.2

[łaciata]

Grid nie uraziłaś mnie absolutnie. Oskar jest kuwetkowy, spokojny, nie choruje, nie wymaga pomocy lekarskiej, ma swój transporter który pojedzie z nim, podróz autem znosi dobrze.Wysyłam Ci priva

[aamms]

łaciata, odebrałaś moje pw?

[łaciata]

Aamms witaj właśnie do Ciebie wysłałam maila. Trzymajcie kciuki bo chyba Oskarek zamieszka w.....

[iwop]

gdzie zamieszka Oskarek...? jej... ale jestes tajemnicza

[Igulec]

ja też chce wiedzieć

[łaciata]

No dobra powiem bo właśnie gadałam z nową Panią Oskara. KITUŚ MA DOMEK U GRID!!!!! Oj wybędzie nam daleko. Ale niech mu się wiedzie jek najlepiej. Za trzy tygodnie przenosiny. No i co?

[Igulec]

Oskarku - powowedzenia

[aamms]

Powodzenia w nowym domu Oskarku..
Grid, mam nadzieję, że będziesz pisać o Oskarku i reszcie swoich kociastych..

[Grid]

Wlaśnie wróciłam do domu. Bardzo się cieszę, że Oskarek zamieszka u mnie. Zrobię wszystko, co w mojej mocy, by miał jak najlepiej i żeby jak najszybciej poczuł sie swojsko. Lunka pewnie też się o to postara, bo to kochana persiczka czuję w kościach, że przypadną sobie do gustu
Oczywiście będę pisać o Oskarku i jego poczynaniach w nowych kątach.
Juz nie mogę się doczekać dnia, w którym zostanie nowym członkiem naszej rodziny.
Pozdrawiam wszystkich gorąco!
Łaciata - dziękuję!

[Grid]

Prawdopodobnie już kiedyś pojawił się podobny temat na forum, lecz tyle ich jest, że czasem nie spsób odnaleźć
Chiałabym zaczerpnąć od was rady, jak przywitać Oskarka w domu. Mam na myśli bardzo prozaiczne rzeczy, typu ustawienie kuwetki, czy powinna znajdować się w sąsiedztwie kuwetki Lunki, czy raczej rozsądnie by było nie zakłócać tej strefy nowym przybyszem i przynajmniej na początku znaleźć osobne miejsce? To samo tyczy się miseczek na jedzonko i wodę. Być może jest to sprawa bardzo indywidualna, ale jestem ciekawa jak to było w waszych przypadkach. Czy szczotka do czesania również powinna być oddzielna? Cały czas zastanawiam się nad tego rodzaju drobiazgami, ponieważ szczerze mówiąc chciałabym jak najlepiej przygotować się na przybycie nowego kotka

[iwop]

I co kicio juz w swoim nowym domku?

[Grid]

Kicio jeszcze niestety nie jest u mnie w domku, jeszcze troszkę to potrwa, ale chcę się jak najlepiej przygotować do przyjęcia Oskarka stąd moje pytania. Jeśli ktoś mógłby mi udzielić jakichkolwiek wskazówek, będę wdzięczna

[*kacha]

Ja proponuję dostawić drugą kuwetę, bo przez kilka dni kotki moga na siebie "fuczeć" i omijać się z daleka. Cos o tym wiem, bo sama mam 3 koty (w tym 2 persy) Najlepiej, jak kuwety będą oddalone od siebie, tak, żeby kazdy kociak miał kawałek swojego terytorium. Zapewniam, że po kilku dniach się zakumplują i nie będzie im przeszkadzac korzystanie z 1 kuwety (choć i tak proponuje pozostawić 2). Z miseczkami też proponuję postapic podobnie (dla każdego kotka oddzielnie, później nie jest to konieczne, moje jedzą razem:)). U mnie się te sposoby sprawdziły Co do szczotki do czesania, to nie powinno im przeszkadzać, będą miały okazję obwąchac oby zapach i się z nim zapoznać. Zycze powodzenia i wiele radości z kotkami

[łaciata]

Wiecie coraz blizej wielki dzień Oskara, a mnie tak dziwnie serducho boli:))) Wiem że jedzie do dobrego domku. Ostatnio w domu mam bonanzę, chłopaki lataja, biją się i dokazują. Porobiłam Oskarkowi tyle zdjęć,że moge mu album założyć ale nie umiem wklejać na forum. Teraz królewicz leży na kanapie, a ja robię podchody do czesania, bo tego zbytnio nie lubimy. Musze tylko jeszcze załatwić w poniedziałek wizyte u weta, aby kontrolnie sprawdzić stan królewicza, zaszczepić i powoli będziemy się szykować. Dziewczyny wy też tak przeżywacie wyjazd kotów do domku docelowego?

[Igulec]

Przeżywamy, jak ch...ra

A zdjęcia: pomniejszasz, ładujesz tutaj http://www.imageshack.us/ (klikasz "przeglądaj", wybierasz konkretne zdjęcie ze swojego kompa i potem klikasz "host it") a jak pokażą Ci się różne linki, to żeby pokazać na forum miniaturkę zdjęcia, to wybierasz ten drugi link.