Wdrapała się na 4 piętro- kochana koteczka- zdjęcia 2 str.

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw maja 10, 2007 17:15 Wdrapała się na 4 piętro- kochana koteczka- zdjęcia 2 str.

Zadzwoniła do mnie dzisiaj Pani. Znalazła u siebie na wycieraczce kotkę w strasznym stanie, chuda , chora, ze złamaną łapką. Mieszka w starej kamienicy przy ul. Kleczkowskiej we Wrocławiu na 4 pietrze. Nie może jej wziąc do siebia, sama posiada kilka kotów, psa (wspominała coś o przygarniętym ślepym), krolika. Pierwszą noc koteczka spędziła w garażu, pózniej Pani zawiozła koteczkę do lecznicy. Tam się nią zajeli, dostała wszystko co potrzeba. Krwi nie dało się pobrać , była zbyt odwodniona. Określili ją na powyżej 10 lat.

Pani zapłaciła do tej pory za lecznie i hotelik 140 zł, zgodziła się zapłacić jeszcze za dwa dni. Póżniej trzeba kotkę zabrać.Tylko gdzie....

Kotka jest na pewno domowa. Mimo swojego ciężkiego stanu, mruczala, łasiła się. Nie wiadomo czy ktoś ją podrzucił , czy sama wdrapała sie z tą łapą na 4 piętro.
Jutro podjadę do tej lecznicy i dowiem się więcej szczegółów w jakim jest stanie.
Potrzebny domek tymczasowy pilnie !
Ostatnio edytowano Czw maja 17, 2007 23:16 przez Medira, łącznie edytowano 5 razy

Medira

 
Posty: 1242
Od: Pt lut 25, 2005 19:00
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw maja 10, 2007 21:06

Podnoszę, bo ważne
Obrazek

andorka

 
Posty: 13784
Od: Wto kwi 25, 2006 22:33
Lokalizacja: Łódź-Polesie

Post » Pt maja 11, 2007 7:21

podnoszę
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34548
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

Post » Pt maja 11, 2007 7:27

Do góry biedactwo!
Los bowiem synów ludzkich jest ten sam, co i los zwierząt; los ich jest jeden: jaka śmierć jednego, taka śmierć drugiego, i oddech życia ten sam. W niczym więc człowiek nie przewyższa zwierząt.
(Biblia, Księga Koheleta 3/19)

Prakseda

 
Posty: 8154
Od: Czw cze 16, 2005 10:35
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Pt maja 11, 2007 7:54

Kurcze Medira tymczasu nie mogę dać ze względów technicznych, ale może jakoś inaczej można pomóc? Nie wiem - finansowo może? Dawaj znać jak coś - zrobię co będę mogła.
Obrazek Obrazek Bazylek
Filipek [']
ok.15/11/2006-6/11/2009
Śpij Słoneczko...

http://www.kiciory.pl

agusiaw

 
Posty: 512
Od: Wto lut 06, 2007 15:10
Lokalizacja: WROCŁAW

Post » Pt maja 11, 2007 18:37

Widziałam dzisiaj koteczkę, zrobiłam zdjęcia. W niedzielę oddam Lenie aparat to je wstawi. To buraska z bialym podwoziem.
Kotka jest cudowna, strasznnnie miziasta, nie moglam się od niej odkleić zeby zdjęcie zrobić. Jest przeraźliwie chuda, szkieletorek. Ale wygląda na zdrową, wyniki ma dobre, jedynie próby wątrobowe podwyższone (ALT 80) . Nie ma kataru ani objawow innych chorób. Jest bardzo ruchliwa.
Z zachowania nie wygląda na kotkę w dostojnym wieku.
Je bardzo dużo, wygląda na to, że to domowa zagłodzona kotka. Może się komuś zgubiła i nie umiala sobie poradzić na wolności. Futerko ma brudne i brzydkie, musiala błakac się od dluzszego czasu.

Do poniedziałku zostanie w lecznicy, tak się na razie umówiłam.

Aaaa jest kuwetkowa i ma świerzb.

EDIT
agusiaw, jak nie znajdzimy dla niej domku tymczasowego będziemy zbierać na hotelik.Doba kosztuje 20 zł.
Mam jeden dom tymczasowy. Tylko ,ze wczoraj przyniesli do schroniska ślepego kota domowego. Nie wiem kogo tam umieścić. Ślepy wyląduje na kociarni, a to trauma dla normalnego kota a co dopiero takiego. Już raz zabierałamz tamtąd ślepego kotka ( którego adoptowała Miciulka) i wiem co się z tym kotem działo :( Jutro pojadę go zobaczyć, dzisiaj już nie zdążyłam i spróbuję zdecydować :(

Medira

 
Posty: 1242
Od: Pt lut 25, 2005 19:00
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt maja 11, 2007 19:41

Jak dlugo moze zostac w szpitalu?

Lidka

 
Posty: 16220
Od: Wto lut 03, 2004 8:57
Lokalizacja: Katowice

Post » Pt maja 11, 2007 22:10

Nie wiem dokładnie. Umówiłam się na razie do poniedzialku. Miałam wprawdzie w planach jutro ja zabrac ale dowiedziałam się o tym slepym kotku w schronisku.
Domek który mam jest domkiem mało doświadczonym ale bardzo dobrym. Wolałabym tam dać kota malo problemowego.

Kicia pewnie będzie mogła jeszcze posiedzieć z tydzień w szpitaliku ale trzeba też za to zapłacić :(

Medira

 
Posty: 1242
Od: Pt lut 25, 2005 19:00
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie maja 13, 2007 12:08

czy sa już fotki kiciuni?
Obrazek Bis, Ami i Księżniczka ['] Obrazek

Siean

 
Posty: 4867
Od: Pon paź 25, 2004 21:11
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie maja 13, 2007 14:51

Fotki są zrobione, dzisiaj zawioze aparat i Lena sciagnie. U siebie nie moge ściągnąc.

Siean bardzo współczuję z powodu Luciano :(

Medira

 
Posty: 1242
Od: Pt lut 25, 2005 19:00
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie maja 13, 2007 15:05

dziekuję, Medira...
Wciąz mam nadzieję, że to jednak Gwiazda...
Obrazek Bis, Ami i Księżniczka ['] Obrazek

Siean

 
Posty: 4867
Od: Pon paź 25, 2004 21:11
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto maja 15, 2007 22:48

Nie udało mi się dotrzeć jeszcze do Leny i oddać jej aparat :(

Kotka jest w tej chwili u mnie w łazience. Byłam dzisiaj w lecznicy i bardzo się zmartwiłam :( Dowiedziałam się ,ze Pani ma jeszcze dopłacić 190 zł ( wcześniej zaplaciła juz 140 zl) a my od niedzieli do dzisiaj 230 zł.
Poprosiłam o wykaz leczenia. Trudno to wszystko przepisać ale ogolnie to antybiotyk, kroplowki, stronghold, pozniej zentonil, morfologia krwi, dzisiaj rtg na ta łapkę, witaminy i dufalate do kroplówek...nic tam więcej nie widzę :roll:
Ogolnie wychodzi 560 zł. Doba kosztuje 20 zł ale jedzenie nie jest wliczone :roll:
Jutro będę wyjaśniac ta sprawę z włascicielem kliniki. Koszty są niebotyczne ,jak dla mnie za to leczenie 8O Kotka była tam od środy.

Trudno mi oceniać stan kotki na ta chwilę. Obawiam się ,ze ona nie może jutro pojechać do domku w Oleśnicy. Chłopak nie mail nigdy kotów i caly dzien nie ma go w domu. Kotka ma ropny wyciek z nosa i potrzebuje podawania lekow.
Młoda Pani wetka powiedzial ,ze ma zrobiony dzisiaj wymaz. Z tego co wiem to wymaz może byc robiony po 5 dniach od odstawienia antybiotyku aby nie był zafałszowany. Ona twierdzi inaczej 8O
W każdym razie nie kazalam juz go robić , po co nam dodatkowe koszty za sfalszowany wynik :roll:
Pilnie potzrbny domek tymczasowy, u mnie nie moze zostać. Mam chorego kota, zarazająća moją Teti i pozostała 9 kotów. Ogólnie katastrofa :(
Koteczka jest kuwetkowa i bardzo proludzka :)

Medira

 
Posty: 1242
Od: Pt lut 25, 2005 19:00
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto maja 15, 2007 23:13

Podbije chociaz...
MIała rentgen? Na tylne łapki?
Obrazek Bis, Ami i Księżniczka ['] Obrazek

Siean

 
Posty: 4867
Od: Pon paź 25, 2004 21:11
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto maja 15, 2007 23:15

Tak, to na pewno nie Gwiazdeczka. Nie ma gwoździa i brakuje jej jednej plamki na pysiu. Do oczek ma tylko biale.

Medira

 
Posty: 1242
Od: Pt lut 25, 2005 19:00
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto maja 15, 2007 23:27

Wpisze jeszcze jej wyniki jakie dostałam :

MCV(ŚOK) 38,0
MCH(ŚMH) 13,10
MCHC(ŚSH) 34,30
erytrocyty 6,96 T/I
hematokryt 26,50 I/I
hemoglobina 9,10 mmol/l
leukocyty 26,20 G/I
trombocyty 900,00 G/I

ALT 111,00 U/I
AST 51,00 U/I
AP 15,00 U/I
glukoza 48 mmol/l
kreatynina 1,20 umol/l
mocznik 29,90 mmol/l

Jakby ktoś mógł zinterpretować.

Medira

 
Posty: 1242
Od: Pt lut 25, 2005 19:00
Lokalizacja: Wrocław

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: MB&Ofelia i 138 gości