Pumba z Korabiewic żYJE!!!!! Zaszła pomyłka czyt.str.6

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob maja 12, 2007 19:59

hej, to Pumba dzisiaj juz w swoim wymarzonym domciu?
:catmilk:
wiesci, wiesci, przybywajcie!
Obrazek

Gocha17

 
Posty: 209
Od: Pt wrz 29, 2006 11:00
Lokalizacja: W-wa Sadyba / Piaseczno

Post » Sob maja 12, 2007 20:17

Właśnie buszuję na forum i najlepsze wieści zostawiłam sobie na koniec :wink:
Pumbuś zwany Bazylkiem jest już w domciu :D :D :D
Na razie nie wiem zbyt wiele. Podróż zniósł dobrze, był grzeczny i nawet na kontrolną wizytę u domowego weta nie protestował 8O Teraz pewnie zapoznaje się z rezydentką... Ciekawa jestem jak przyjęła Pumbusia, ale dopiero we wtorek będę miała świeże wieści. Chyba, że nowy domek sam do nas zajrzy...
.
.

Obrazek
_________________

Koty w potrzebie proszą o pomoc
Zobacz, pokochaj, adoptuj: realnie albo wirtualnie
www.koty.sos.pl

BAJKA-BB

 
Posty: 2913
Od: Pt gru 02, 2005 23:40
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob maja 12, 2007 20:32

:cry: wzruszylam sie.
Obrazek

joanjoan

 
Posty: 262
Od: Sob maja 13, 2006 18:23

Post » Sob maja 12, 2007 21:42

Dobry wieczór, nowy domek wita! Przepraszam, ze tak późno ale jakoś tak ten czas tak szybko minął.
Bazylek (bardzo wszystkich serdecznie przepraszam przyzwyczajonych do imienia Pumba - Pani Bajko to szczególnie do Pani - ale pod takim imieniem my go znamy) świetnie zniósł podróż. Pierwsze 20 km trochę miałkował ale jak go wzięłam na kolana był spokój. Ożywiał się w momentach gdy mój mąż zapalał papierosa, wtedy miałczał bardzo głośno. Mam nadzieję, że jak tak dalej będzie to będzie on (oczywiście mąż) musiał rzucić te śmierdziele.
Od razu pojechaliśmy do naszej wetki. Odbyło czyszczenie uszu i podanie preparatów przeciwko świeżbowi, pchłom i kleszczom, krople do oczu, bo niestety miał bardzo zaropiałe no i obcięcie pazurków. Był bardzo grzeczy, żadnych problemów. W porównaniu z naszą Julką to po anioł.
Na czas naszego wyjazdu nasza rezydentka była w zaprzyjaźnionym domu. Najpierw do mieszkania zawieźliśmy Bazylka a potem przywieźlismy Julkę. Wiedzieliśmy, że on źle znosił pobyt w klatce i byłam przekonana, że to Bazylek będzie dominujący. Ale nie. O razu schował się pod kaloryfer. Rezydentka już w samochodzie wyczuła innego kota i była bardzo niespokojna ale w domu nie było żadnych problemów. Najpierw wyczuwała gdzie jest inny kot, potem (za przeproszeniem) go "olała" i poszła do miski z karmą i odwiedziła swoje kąty.
Teraz to wygląda tak: Bazylek już wyszedł spod kaloryfera ale tym razem siedzi pod stołem w jadalni. Jakiś metr od niego leży nasza rezydentka i w niego się wpatruje. Mam nadzieję, że szybko się dogadają.

1969ak

 
Posty: 4338
Od: Nie kwi 22, 2007 12:33
Lokalizacja: Białystok

Post » Sob maja 12, 2007 22:19

Na pewno się dogadają... Skoro go od razu nie zamordowała i nie schrupała na deser to już będzie tylko dobrze :twisted:
Bardzo się cieszę, że Pumba, przepraszam, Bazylek już w domku.

Powodzenia :ok:
ObrazekObrazek
Obrazek

dora750

Avatar użytkownika
 
Posty: 6854
Od: Wto cze 25, 2002 21:30
Lokalizacja: Wielka Brytania

Post » Nie maja 13, 2007 0:15

Dziękujemy za wieści :D Cieszę się, że na razie wszystko jest bezproblemowo, na pewno dalej będzie coraz lepiej 8) Martwię się tylko oczkami Bazylka, tyle czasu i nadal zaropiałe :? Mam nadzieję, że uda się to jakoś opanować.

Jeszcze tak nieśmiało zapytam - jest jakaś szansa na sesję zdjęciową?

Ps. Bardzo proszę - bez pani, wystarczy Bajka :wink:
.
.

Obrazek
_________________

Koty w potrzebie proszą o pomoc
Zobacz, pokochaj, adoptuj: realnie albo wirtualnie
www.koty.sos.pl

BAJKA-BB

 
Posty: 2913
Od: Pt gru 02, 2005 23:40
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie maja 13, 2007 21:41

Fantastycznie , że Pumba już w domu :D
Obrazek

Zuzia1

Avatar użytkownika
 
Posty: 1529
Od: Śro lip 05, 2006 12:43

Post » Wto maja 15, 2007 11:28

BAJKA-BB pisze:Jeszcze tak nieśmiało zapytam - jest jakaś szansa na sesję zdjęciową?

:wink:


Kilka zdjęc udało mi się zrobić ale nie umiem ich wstawić w wątek (ale nie przez linka). Pomocy!!!

Bazylek-Pubma całą niedzielę przesiedział pod kanapą w jadalni. Wczoraj odważył się po trochu zwiedzać mieszkanie, jednak jak tylko coś go zaniepokoiło od razu uciekał w swoje miejsce. Nocą buszował w sypialni, nawet wskoczył na łóżko, niestety jeszcze każdy ruch go płoszy i uciekł.

Rezydentka na razie podchodzi do niego spokojnie, parę razy z bliska parzyli sobie w oczy i nic. Nawet nie bardzo reagowała ze swojego fotela na jego wycieczki, za to zrobiła się bardziej przymilna jakby bała się co z nią będzie. Mam nadzieję, że jak Bazylek dojdzie do siebie to też będzie spokojnie.

Niestety oczy ma jeszcze zaropiałe. Podanie mu kropli to prawdziwa udręka - jak tylko coś wyczje od razu ucieka pod kanapę i trzeba go stamtąd wciągać a to nie takie proste. Na piątek jesteśmy umówieni na kontrolną wizytę u wetki, może do tego czasu wszystko będzie w porządku.

1969ak

 
Posty: 4338
Od: Nie kwi 22, 2007 12:33
Lokalizacja: Białystok

Post » Śro maja 16, 2007 2:23

1969ak pisze:Kilka zdjęc udało mi się zrobić ale nie umiem ich wstawić w wątek (ale nie przez linka). Pomocy!!!


Proszę bardzo :wink:

Obrazek Obrazek

Pięknie dziękujemy za wieści i fotki. Oczywiście prosimy o jeszcze :D
.
.

Obrazek
_________________

Koty w potrzebie proszą o pomoc
Zobacz, pokochaj, adoptuj: realnie albo wirtualnie
www.koty.sos.pl

BAJKA-BB

 
Posty: 2913
Od: Pt gru 02, 2005 23:40
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw maja 17, 2007 8:27

Ale piekniutki!
Oj w koncu wyjdzie za tej kanapy :D

Etka

 
Posty: 10169
Od: Nie wrz 24, 2006 11:25
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt maja 18, 2007 22:50

Etka pisze:Ale piekniutki!
Oj w koncu wyjdzie za tej kanapy :D


No i wyszedł!
Już wcześniej spokojnie chodził po mieszkaniu, wylegiwał się na fotelach. A właśnie kilka chwil temu wskoczył na łóżko i sobie spokojnie leży (a to jak do tej pory jeszcze się nie zdarzyło), obok rezydentka, moja druga połowa i wychodzi na to, że trzeba kupić szersze łóżko, bo wszystkim jest nam za ciasno :D
Mam nadzieję, że to oznacza, że już akceptuje nowy dom.

1969ak

 
Posty: 4338
Od: Nie kwi 22, 2007 12:33
Lokalizacja: Białystok

Post » Wto maja 29, 2007 14:10

Cudownie, że Bazylek już się wyluzował :D Może w wolnej chwili uda się zrobić nowe fotki?
.
.

Obrazek
_________________

Koty w potrzebie proszą o pomoc
Zobacz, pokochaj, adoptuj: realnie albo wirtualnie
www.koty.sos.pl

BAJKA-BB

 
Posty: 2913
Od: Pt gru 02, 2005 23:40
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon cze 04, 2007 22:03

Udalo się :D Oto Pumbuś wyluzowany 8)

Obrazek

Więcej nowych fotek http://dajmudom.pl/futro.php?id=1036&str=12
.
.

Obrazek
_________________

Koty w potrzebie proszą o pomoc
Zobacz, pokochaj, adoptuj: realnie albo wirtualnie
www.koty.sos.pl

BAJKA-BB

 
Posty: 2913
Od: Pt gru 02, 2005 23:40
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto cze 05, 2007 0:01

Pumbusiu-Bazylku,serce sie raduje widzac Ciebie tak radosnego.
Obrazek

joanjoan

 
Posty: 262
Od: Sob maja 13, 2006 18:23

Post » Wto cze 05, 2007 8:04

Bazyl :D Pięęęękny się zrobiłeś! :ok:

ewa74

 
Posty: 3570
Od: Pt paź 06, 2006 10:05
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, kasiek1510 i 122 gości