wieku nie znam, nie do dowiedzenia, jak kiedyś spotkamy w schronie weta to postaram się dowiedzieć.
Wygląda mi na oko na 2 letniego kotka, ale ze mnie zaden ekspert.
natomiast wykastrowany jest i myslę ,ze był domowy, nie jest dzikuskiem
(przynajmniej na razie, w schronie te koty dziczeją powoli)
Jest taki na początku nieśmiały, jakby nie wiedział co się mu zrobi, ale 2 razy pogłaskany zaczyna za nami chodzić i mruczeć
zaszczepiony został oczywiście Jędruś ,również czeka na dom.
jest naprawde słodki, troche się boi na początku, ale jak już się przekona ,ze mziają to łazi za człowiekiem jak pies.
Jest chudziutki, a musiał kiedyś mieć domek, ma w uszkach tatuaz.
[
A ja dodam ,że Jedrus jest pierwszym kotem w schroniku , który otrzymał książeczkę zdrowia z wpisem : Jęruś.
Kierowniczka była z nami na kociarni, podobało jej się imię, w sumie było bardzo fajnie....no i te konwalię
Schroniska dla zwierząt ,muszą być postrzegane ,jak wyrzut sumienia . Kiarunia[i] Myszaczek[i] Dziurkacz[i] http://www.ratujkonie.pl