FELIX wycofany z Polski!!!!!!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon cze 02, 2003 8:05 FELIX wycofany z Polski!!!!!!

Zakładam nowy watek ponieważ rzecz dotyczy wszystkich karmiących zwierzaki puszkami FELIX. Otóż Felix został własnie wycofany ze sprzedzazy w naszym kraju. Wiadomość otrzymałam od regionalnego dystrybutora tej karmy.
Nie wiadomo dlaczego, czyżby źle się sprzedawał?

Uwaga wszyscy, którzy zamawiali u mnie te puszki : zaraz jadę do hurtowni i wykupuję cały zapas! Ile tego będzie - nie wiem :( Mam nadzieję, że wystarczy.

Inni Felixowicze tez niech porobia zapasy :)
www.fundacjafelis.org
na FB: Foondacja Felis
KRS 0000228933 - podaruj nam 1%

Kasia D.

 
Posty: 20244
Od: Sob maja 18, 2002 13:40
Lokalizacja: Lublin i okolice

Post » Pon cze 02, 2003 8:25

Że zacytuję stary gryps z Teya: "I komu to przeszkadzało?" :twisted:

Estraven

 
Posty: 31460
Od: Pon lut 04, 2002 15:30
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon cze 02, 2003 8:35

Estraven pisze:Że zacytuję stary gryps z Teya: "I komu to przeszkadzało?" :twisted:


Dokładnie!
www.fundacjafelis.org
na FB: Foondacja Felis
KRS 0000228933 - podaruj nam 1%

Kasia D.

 
Posty: 20244
Od: Sob maja 18, 2002 13:40
Lokalizacja: Lublin i okolice

Post » Pon cze 02, 2003 8:49

Jak to komu? przeciez to logiczne, ze im mniej rodzajow karmy, tym lepiej dla sprzedajacego. Jak masz duzo rodzajow czegos, to kupisz to ....albo to. A tak - jeden whiskas i nic poza tym.
Toffie, Bajek, Bździągwa, Julian

kinus

 
Posty: 16452
Od: Pon mar 03, 2003 23:22
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt sty 16, 2004 0:16

Słuchajcie, czy Felix jest dobrą karmą? Kupuję w sklepiku na bazarku oryginalnego niemieckiego, puszki po 400g. Kotu smakują, wyglądają i pachną ładnie, o ile się doczytałam nie ma tam konserwantów i barwników. Czy nie zrobię kotu krzywdy karmiąc go tym jedzonkiem?
Kłólewna Inka i Księciunio Salutek

Kid

 
Posty: 3131
Od: Sob lis 01, 2003 0:29
Lokalizacja: Warszawa-Tarchomin

Post » Pt sty 16, 2004 0:19

Kid pisze:Słuchajcie, czy Felix jest dobrą karmą? Kupuję w sklepiku na bazarku oryginalnego niemieckiego, puszki po 400g. Kotu smakują, wyglądają i pachną ładnie, o ile się doczytałam nie ma tam konserwantów i barwników. Czy nie zrobię kotu krzywdy karmiąc go tym jedzonkiem?

Byle nie non stop.
Każda karma puszkowa na dłuższą mete jest szkodliwa.
Felix jest karmą średniej jakości...

Kasia D.

 
Posty: 20244
Od: Sob maja 18, 2002 13:40
Lokalizacja: Lublin i okolice

Post » Pt sty 16, 2004 0:26

A jaką karmę poleciłabyś biednej studentce :) ? Moja kota wciąga potworne ilości jedzonka. I trochę już nie wyrabiam finansowo. Poza tym nie chcę jej karmić jakimś świństwem.
Kłólewna Inka i Księciunio Salutek

Kid

 
Posty: 3131
Od: Sob lis 01, 2003 0:29
Lokalizacja: Warszawa-Tarchomin

Post » Pt sty 16, 2004 0:31

Kid pisze:A jaką karmę poleciłabyś biednej studentce :) ? Moja kota wciąga potworne ilości jedzonka. I trochę już nie wyrabiam finansowo. Poza tym nie chcę jej karmić jakimś świństwem.


Kid, ja jako biedna absolwentka ciągle bez pracy, żyjąca z korepetycji i tłumaczeń wykalkulowałam, że najtaniej wychodzi wcale nie żywić puszkami tylko normalnym mięskiem i uzupełniać dobrym suchym (moja preferuje tylko o smaku rybnym niestety co trochę ogranicza wybór, ale cóż :wink: )
Obrazek Obrazek

sabianka

Avatar użytkownika
 
Posty: 4674
Od: Śro lis 26, 2003 18:34
Lokalizacja: Rybnik

Post » Pt sty 16, 2004 0:32

kinus pisze:A tak - jeden whiskas i nic poza tym.

Bogu dzieki ze jeszcze zostaja nam kurki i krowki :)

Hmm w sumie nigdy nawet jakos nie siegnelam po felixa, jakos sie u mnie w sklepach nie rzucalo to w oczy ani nic...
A karma dobra czy niekoniecznie, szkoda ze pozostawia sie ludzi z mniejszym wyborem :?

A co do niemieskich werski karm to ja nie wiem, kiedys tez kupilam na 'hali' puszeczke niemieskiego whiskasa, zupenie inaczej pachnialo i wygladalo... ale poreczyc nie moge czy tez nie to samo co w naszych W. :roll:

ktosia

 
Posty: 2058
Od: Pon gru 02, 2002 18:29
Lokalizacja: Koleczkowo

Post » Pt sty 16, 2004 0:43

Sabianko, z tym jest trochę kłopotu - kicia nie bardzo chce jeść domowe jedzonko. Ale tak sobie pomyślałam, że w sumie jeśli zrobię jej mix z mięska drobiowego (wołowinka wchodzi tylko na surowo, ale teraz jest wykluczona z powodu choroby Inki), ryżu i warzyw i "rosołku" (woda po ugotowaniu kurczaka:wink: ) to będzie w sumie to samo co puszka, a zdrowiej i taniej. Psiaka mojego kochanego przestawiłam z powrotem na świeże, domowe jedzenie i oboje jesteśmy zadowolenie. Trochę pracy to wymaga, ale cała trójka ma radochę: pies - bo ma pyszne żarełko i zawsze cos tam wpadnie przy gotowaniu, ja - bo mam elektryczną maszynkę do mięsa i lubię się nią bawić :D , kot - bo może coś ukraść :roll: .
Kłólewna Inka i Księciunio Salutek

Kid

 
Posty: 3131
Od: Sob lis 01, 2003 0:29
Lokalizacja: Warszawa-Tarchomin

Post » Pt sty 16, 2004 1:28

Ja podejrzewam, że Salma to by jadła puszki gdybym jej dawała (jako dziki kot była dokarmiana Whiskasem :oops: ), ale o wiele zdrowiej dawać prawdziwe mięsko, natomiast mój pies na puszkę nawet zerknąć nie raczy, je wyłącznie "prawdziwe jedzenie" a z suchego tylko Chapi (niestety niczego innego nie chce :oops: i na dodatek tylko jeden rodzaj), ale takie 500 g suchego zjada przez 3 tygodnie, czasem nawet 4.

:oops: chyba trochę odbiegłam od tematu, tym bardziej, że Felixa moja kota nawet nie widziała na oczy, ja zresztą też, już nie będziemy zaśmiecać, bardzo się kajamy i o wybaczenie błagamy :wink:
Obrazek Obrazek

sabianka

Avatar użytkownika
 
Posty: 4674
Od: Śro lis 26, 2003 18:34
Lokalizacja: Rybnik

Post » Pt sty 16, 2004 9:05

Ja karmiłam felixem (oryginalnym) przez kilka lat swoje koty. Jedzą chętnie a szczególnie moja Kicia która wogóle nie jada puszek a z Felixa wylizywała sos lub galaretkę. Tego niestety nie ma w Animondzie , więc je suche.
Mam wrażenie że ten Felix był przywożony nielegalnie (nie ma tam polskich napisów) więc nic się nie powinno zmienić. Ale może się mylę.
ObrazekObrazekObrazek

Maryla

 
Posty: 24802
Od: Pt sie 22, 2003 9:21
Lokalizacja: Świder

Post » Pt sty 16, 2004 19:13

Felix jest w miare porzadna karma, moj poprzedni kot bardzo lubil, maluchom nie kupowalam bo nie bylo dla juniorow. Animondy nie lubia moze troche soupe ale dinetta i reszta ladowala u dachowcow.

Mariejo

 
Posty: 523
Od: Czw lis 06, 2003 20:23
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt sty 16, 2004 20:53

kinus pisze:Jak to komu? przeciez to logiczne, ze im mniej rodzajow karmy, tym lepiej dla sprzedajacego. Jak masz duzo rodzajow czegos, to kupisz to ....albo to. A tak - jeden whiskas i nic poza tym.

w większości wypadków i tak wszystkie firmy sa w jednych rękach
a większa ilość danego asortymentu daje nam tylko złudne przeświadczenie że wybieramy
:pig:
**** reszta jest mrrruczeniem ****
Amadeo..Xena...Toffi
Obrazek

vlod

 
Posty: 310
Od: Nie lis 09, 2003 15:10
Lokalizacja: Głogów (dolnośląskie)

Post » Sob sty 17, 2004 12:39

No cóż, kot na podane mięsko z warzywami i ryżem majtnął ogonem i nabluzgał. Mowy nie ma o takim żarciu. Mięso względnie wchodzi w postaci surowej, ale teraz nie powinna dostawać, bo ja leczę. Piszecie, że Felix jest średniej jakości, więc nie bardzo wiem, jakie puchy jej podawać. Drogie nie mogą być, bo u mnie z finansami bardzo krucho.
Kłólewna Inka i Księciunio Salutek

Kid

 
Posty: 3131
Od: Sob lis 01, 2003 0:29
Lokalizacja: Warszawa-Tarchomin

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot] i 105 gości