Mefistofeles - czujemy sie dobrze :)

[Anja]

Podpisywalam przy sterylce HrupTaka, przy kastracji RySia rowniez mimo, ze leczymy koty tylko u jedengo weta i mamy do niej 100% zaufania. Uwazam, ze to w porzadku, nigdy nie wiadomo co ludziom moze strzelic do glowy. Lekarz jest zabezpieczony przed oskarzeniami, ze mial to byc tylko zastrzyk a nie ciecie .

[migaja]

jak sie czuje mefiś?

[Beata]

Ja troche odpowiem, Kasia pewnie dopowie reszte . Bylam dzisiaj u niej i Mefisiek dostal nowa zabawke - futrzana kulke z dzwoneczkiem. Musi czuc sie juz duuuzo lepiej bo od razu capnal ja w zeby i zaczal sie z nia kulac . I warczal na Niedobrotke jak usilowala blizej podejsc .

I musze Wam jeszcze powiedziec, ze Mefisiek od mojej ostatniej wizyty niesamowicie urosl! Jest duzo wiekszy od Niedobrej, jeszcze ze 2 miesiace i bedzie mial gabaryty Krzysia .

[migaja]

...Musi czuc sie juz duuuzo lepiej...

[zuza]

Bardzo sie ciesze

[moni_citroni]

Super wiadomosc !

[Oberhexe]

I jak teraz? Już wszystko w normie, mam nadzieję?

[Katy]

W normie Mefisiek je, pije, normalnie się załatwia, biega, gania Niedobrą, mrauczy, śpiewa Nic się nie zmieniło. Dzisiaj idziemy jeszcze na antybiotyk, więc wieczorkiem napiszę czy nie ma żadnego obrzęku i czy jest ok.
Megi, wiesz że on nie ma srebrnych jajek?

[ryśka]

Bo srebro w tym sezonie niemodne, nawet w klubie

[Katy]

Wczorajsza wizyta u weta przebiegła spokojnie. Mefisiek to kot, nad którym każdy weterynarz wzdycha !. Jest przepiękny 2. Jest bardzo spokojny... Wszyscy sie dziwią, że on ze stoickim spokojem przyjmuje wszystkie te zastrzyki, leki itd.
Obrzęk jest w normie, jeszcze antybiotyk we wtorek i kończymy wizyty u weta I hope

[Aniutella]

Bardzo się cieszę, że Mefistofeles dochodzi do siebie

[Katy]

Odświeżam dla Aliny

[Ofelia]

[Nelly]

Dziękuję, zaraz będę czytała.

[Beata]

Ciesze sie niezmiernie, chociaz nie podejrzewalam, ze bedzie inaczej