Przygarnę kotkę - Wrocław

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Czw maja 10, 2007 21:32 Przygarnę kotkę - Wrocław

Witam serdecznie! Wraz z narzeczoną bardzo chętnie przygarniemy, lub kupimy za symboliczną kwotę kotkę w wieku do 16 tygodni. Jesteśmy w pełni świadomi obowiązków jakie wiążą się z posiadaniem w domu kotka gdyż moja przyszła Żona opiekowała się w swoim rodzinnym domu dwoma kotkami i wilczurkiem - odziwo zwierzęta się świetnie rozumieją :) . W naszym domostwie gości już Floyd - 3-letnia tchórzofretka, jest to niesomowity urwis i na pewno bez przeszkód dogada się z kotką.


Pozdrawiam:
Marcin

leju1

 
Posty: 15
Od: Czw maja 10, 2007 20:28
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw maja 10, 2007 21:55

We wrocławskim schronisku byliście?
www.fundacjafelis.org
na FB: Foondacja Felis
KRS 0000228933 - podaruj nam 1%

Kasia D.

 
Posty: 20244
Od: Sob maja 18, 2002 13:40
Lokalizacja: Lublin i okolice

Post » Czw maja 10, 2007 22:23

Oczywiście.. było to pierwsze miejsce jakie odwiedziliśmy ale niestety były same dorosłe kotki w wieku ponad 4-5l, byliśmy także na giełdzie zoologicznej we Wrocławiu. Aż żal było patrzeć w jakich warunkach transportowane są małe kotki i psiaki :( Niestety ceny kotków były poza naszym zasięgiem 250-2500zł i to większość wcale nie była rasowa. Nasz kotek nie musi być rasowy ale najchętniej przygarnelibyśmy kotkę rudą lub o umaszczeniu zbliżonym do kotków brytyjskich.

Pozdrawiam

leju1

 
Posty: 15
Od: Czw maja 10, 2007 20:28
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw maja 10, 2007 22:45

leju1 pisze: najchętniej przygarnelibyśmy kotkę rudą lub o umaszczeniu zbliżonym do kotków brytyjskich.


Kotki rude rodzą się bardzo, bardzo rzadko...
Juz prędzej traficie na kociaki niebieskie. Sama mam taką cudną parkę. JUz zaklepaną zresztą.

We Wrocławiu działa Fundacja For Animals. Poszukajcie w necie i tu, na Kociarni. Grupa wrocławska jest bardzo prężna.
Moze Fredziolina cos ma na zbyciu teraz...?
www.fundacjafelis.org
na FB: Foondacja Felis
KRS 0000228933 - podaruj nam 1%

Kasia D.

 
Posty: 20244
Od: Sob maja 18, 2002 13:40
Lokalizacja: Lublin i okolice

Post » Czw maja 10, 2007 23:11

Napisz pw do Leny albo Atiwoj,one z pewnością znajdą Ci kota Twoich marzeń albo Mediry(specjalizacja :persy :twisted: ).To wolontariuszki wrocławskiego oddziału funadacji For Animals.,albo zajrzyj na stronę.
Jurand,Eto'o,Gandalf i Fredek
Obrazek

Miciułka

 
Posty: 765
Od: Czw kwi 20, 2006 10:49
Lokalizacja: Wrocław/Londyn

Post » Pt maja 11, 2007 12:36

Nie mamy w tej chwili kociakow,ale pewnie niebawem beda.
Niestety nie wiem jak beda umaszczone..
Wyslij mi swoj numer telefonu na PW,odezwe sie jak tylko bede miec jakies male cudo :wink:
W tej chwili moge zaproponowac 2 letnia,bardzo mila koteczke oraza ok. rocznego kocurka.

atiwoj

 
Posty: 674
Od: Nie sie 27, 2006 14:54
Lokalizacja: WROCLAW

Post » Pt maja 11, 2007 12:52

a tutaj jest biedulka, której wystawiam ogłoszenie
nie wiem w jakim wieku :(

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=60032

puss

Avatar użytkownika
 
Posty: 11741
Od: Czw lis 09, 2006 13:24
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt maja 11, 2007 13:22

A biała z niewielką z czarną "czapeczką" i czarnym ogonkiem mogłaby być?
Obrazek Obrazek Obrazek
Moja mała Lolunia 07.03.2009 [']

Monisek

 
Posty: 2591
Od: Śro gru 27, 2006 13:15
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt maja 11, 2007 13:44

A to szkoda, ze chcecie mloda. Na adopcjach jest takie cudo, ale 6 letnie:

Obrazek

Albo 6 miesieczne:

Obrazek

a tu rudaski:
http://ewel.multiply.com/photos/album/86
dorzuć się do sterylek: https://www.ratujemyzwierzaki.pl/azg dla bezdomnych: KRS 0000338819

Edzina

 
Posty: 4524
Od: Czw lut 10, 2005 12:07

Post » Pt maja 11, 2007 14:04

Ten niebieski jest śliczny ale niestety moja Narzeczona ma przykre doświadczenia z przygarnianiem dorosłych kotków :( A poza tym chcielibyśmy wychować kotkę od podstaw pod własnym dachem a dorosłe kotki mają już swoje przyzwyczajenia :)

P.S
Wiadomo może skąd są te rudaski :) ?

leju1

 
Posty: 15
Od: Czw maja 10, 2007 20:28
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt maja 11, 2007 14:10

Rudaski urodziły się na podwórku tej dziewczyny (jest ich wątek też na miau, o tu: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=59948) w Jaworznie na Śląsku.

dodam, że wyadoptowałam niejednego dorosłego kota i wiele przyzwyczajeń można zmienić, zachęcam :)

pozdrawiam :)
chętni na kota
-
Pozytywne myślenie wszystko odmieni - ja wierzę w świat bez bezdomnych, cierpiących psów i kotów jeszcze przed 40.
---
Poszukuję osoby która może pomóc w sterylizacji kotów bezdomnych w Polanowie oraz Nowym Miasteczku oraz osoby która odwiezie wiejską kotkę na zabieg pod Kielcami. Proszę o info na pw. Dziękuję :-)

VeganGirl85

Avatar użytkownika
 
Posty: 16929
Od: Śro gru 29, 2004 9:09
Lokalizacja: Warszawa Grochów

Post » Pt maja 11, 2007 14:12

„Dla zwierząt wszyscy ludzie to naziści, a ich życie – to wieczna Treblinka”. -Isaac Bashevis Singer

"Zawsze warto być człowiekiem,
Choć tak łatwo zejść na psy!"
- Ryszard Riedel, Mirosław Bochenek

“Kupujemy rzeczy, których nie potrzebujemy, za pieniądze, których nie mamy, żeby zaimponować ludziom, których nie lubimy.” — Dave Ramsey
https://www.gismeteo.ru/weather-lodz-3203/

iwcia

 
Posty: 9147
Od: Czw kwi 28, 2005 6:52
Lokalizacja: Miasto włókienników :)

Post » Pt maja 11, 2007 14:16

Witajcie, :)

O jakich przykrych doświadczeniach z adopcją dorosłych kotów piszesz?

Moim zdaniem, nie trzeba wykluczać adopcji dorosłego kota o znanym charakterze. Będzie Wam łatwiej się dogadać z takim kotem.

Dotychczasowy opiekun i doświadczony kociarz może opisać charakter takiego kota.

Są koty, które bez problemu dogadają się z tchórzofretką.
Są takie, które mogą nie tolerować innych zwierząt.

Generalizowanie o 'przyzwyczajeniach i nawykach dorosłuch kotów' to powtarzanie dość utartych, obiegowych opinii.

Właśnie niedoświadczonym kociarzom radziłabym rozważyć adopcję dorosłego, przewidywalnego kota.

Dorastający kociak to żywioł w domu, podrapane i pogryzione nogi. Zniszczenia wokól. 8)

Jesteście na to przygotowani?
A charakter jego dopiero się kształtuje. Wszelkie próby narzucenia mu swej woli, wychowywania go (zwłaszcza przez osoby niedoświadczone) mogą niestety, wypaczyc charakter zwierzaka.

Kota raczej się nie wychowuje i nie tresuje.
Kota się akceptuje.
Kot uczy tolerancji.
8)

Agalenora

 
Posty: 5833
Od: Pon lis 14, 2005 23:49

Post » Pt maja 11, 2007 14:25

ktoś kiedyś napisał na forum, że kota nie wychowasz, najwyżej on wychowa Ciebie.I to jest prawda.Kot sie nie podporządkowuje.Wezmiecie malucha, dorośnie i tak będzie miał jakieś swoje przyzwyczajenia, na które nie będziecie mieli w ogóle wpływu.
Obrazek
Fell on black days

agatka84

 
Posty: 3534
Od: Pt lut 09, 2007 21:41
Lokalizacja: Toruń

Post » Pt maja 11, 2007 14:32

agatka84 pisze:ktoś kiedyś napisał na forum, że kota nie wychowasz, najwyżej on wychowa Ciebie.I to jest prawda.Kot sie nie podporządkowuje.Wezmiecie malucha, dorośnie i tak będzie miał jakieś swoje przyzwyczajenia, na które nie będziecie mieli w ogóle wpływu.

Ale to jest oczywiste, ja przyznam że jestem początkującym kociarzem, natomiast moja przyszła Żona miała w domu naraz 2 kotki i wilczura, z tego jedna kotka była córką tej drugiej kociczki. My właśnie chcemy zaznać tych pogryzionych nóg i obdrapanych mebli gdyż to w wychowaniu zwierzątka jest piekne :) Podobnie miałem z Floydem - moją Fretką. Teraz już ma 3 lata i sie trochę uspokoił rozbójnik jeden, ale to co się działo jak był mały (a mam go od 8tyg życia) to była istna III wojna światowa ;) Zresztą fretki podobno pod względem charakteru są bardzo zbliżone do kotów.

Pozdrawiam

leju1

 
Posty: 15
Od: Czw maja 10, 2007 20:28
Lokalizacja: Wrocław

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: ewar i 48 gości