Szczęśliwa ósemka i goście. Szczuruś PNN, smutny koniec roku

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro maja 09, 2007 10:23

Dziś wieczorem znowu będzie nas siedem. Loluś jedzie do iwop...

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Śro maja 09, 2007 11:02

Jana pisze:Dziś wieczorem znowu będzie nas siedem. Loluś jedzie do iwop...


Jana chcesz kolejnego persa na odchuchanie?
Mam takiego - rudy, osiem lat, oddawany, bo Pani w starszym wieku, ze względu na zdrowie i inne przypadłości, nie radzi sobie z nim..

Sama bym go wzięła, ale mam zajętą miejscówkę.. :oops:
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28912
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Śro maja 09, 2007 11:08

Aniu, potrzebuję kilka dni "urlopu", zresztą na weekend wyjeżdżam. Możliwe, że będę musiała zaopiekować się Zołzą jr (po operacji).

Owszem persy zapadły mi w serce, nawet TŻ ostatnio pytał czy ja jakiegoś osobistego nie potrzebuję :roll: :twisted:

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Śro maja 09, 2007 11:14

Jana pisze:Owszem persy zapadły mi w serce, nawet TŻ ostatnio pytał czy ja jakiegoś osobistego nie potrzebuję :roll: :twisted:


O to, to.. :twisted: jak już się zdecydujesz, to daj znać.. :twisted: :D

A Zołzie życzę wszystkiego najlepszego.. I Tobie, żebyś mimo wszystko nie zostawiała tych biednych footer z Koła..
Mam nadzieję, że jednak karmicielki pójdą wreszcie po rozum.. tylko nie wiem do kogo.. :?

A jak Zołza?
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28912
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Śro maja 09, 2007 13:07

Natura nie znosi próżni. Mam tymczas na zakładkę :roll:

Zadzwonił do mnie mąż mojej szefowej, że ktoś do pełnej restauracji podrzucił małego kotka. I, że on wiezie tego kotka do mnie. Szefowa puściła mnie na chwilę z pracy, pojechaliśmy z kociakiem do lecznicy. Teraz siedzi na Białobrzeskiej w szpitaliku, czeka na przegląd techniczny i odbiór jak skończę pracę.

No i mam tymczasa. Koteczka, smukła sylwetka i mordka, pingwinek. Wygląda na czyściutką, jest bardzo pro-ludzka, miziasta. Na moje oko jakieś 4 miesiące, ale poczekam na opinię weta.

Muszę kombinować transport, bo nie wiem jak ją przewiozę w pudełku kartonowym, autobusem :?

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Śro maja 09, 2007 16:07

Jestem umówiona z Haną za pół godziny w lecznicy. Szybciorem do domu z kicią, żeby zdążyć na 18.00, na wyekspediowanie Lolki.

TŻ już wie.

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Śro maja 09, 2007 16:09

A właśnie miałam pisać...
Jana, masz mój tel. dzwoń w razie co! ja nie zawsze dokopie się przez tyle wątków...
--------
Obrazek
Obrazek

tajdzi

Avatar użytkownika
 
Posty: 16813
Od: Śro lut 16, 2005 10:47
Lokalizacja: Mafia Tarchomińska :)

Post » Śro maja 09, 2007 22:00

Uf.

Lola pojechała. Dramat był z wsadzaniem do transporterka, po nieudanej próbie zwiała, ale na moje wołanie od razu wróciła 8O Lola jednak bardzo mi ufała... Od iwop wiem, ze najpierw wlazła pod łóżko i siedziała tam razem z Kaszmirem, potem wyszła zwiedzać, natknęła się na psa, najeżyła się. Na tym kontakt telefoniczny się urwał, jutro będzie ciąg dalszy :)


A ja mam mojego tymczasa na zakładkę.

Tymczas to koteczka, na moje laickie oko trzymiesięczna. Pingwinkowata, bardzo smukła i niesamowicie kochana. Mruczy, ugniata, wywala brzuszka do miziania. Jest czyściutka, nie ma pcheł ani świerzba. Już mi biega po domu, bo jest tak towarzyska, że zamknięcie jej choćby w pudle na czas transportu to dramat i jojczenie. Moje koty trochę zdziwione, Niunia próbowała małą zjeść, Muchomor ją napastuje (dominant jajeczny, no), Szczurek jak zwykle w szoku, ale poza tym ok. Mała też się niespecjalnie stresuje.

Podrzucono ją dziś do knajpy na Polach Mokotowskich. Do Bolka, w trakcie jakiejś dużej imprezy. Właściciel się zlitował, jego znajomy, a mąż mojej szefowej, zadzwonił do mnie. No i mam ją w domu... W pubie nakarmiono malucha pizzą i mlekiem :? , mamy efekty - mała ma biegunkę i płacze w kuwecie. Już zaczęłam smectowanie. Poza tym kicia jest pogodna i wesoła, morduje myszki na sprężynkach, które wylicytowałam w Bakaliowej aukcji (wreszcie się przydały :twisted: )

Wymyślamy imię, pomoc mile widziana :D

Hana i Kocurro widziały i tuliły małą, myślę, że potwierdzą moje zdanie - jest niesamowicie fajna i kochana 8)

Zdjęcia niebawem.
Ostatnio edytowano Śro maja 09, 2007 22:14 przez Jana, łącznie edytowano 1 raz

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Śro maja 09, 2007 22:07

Jana pisze:Wymyślamy imię, pomoc mile widziana :D



No jak to? Przecież już sama wymyśliłaś jej imię.. i nawet jest w tytule wątku.. :twisted: :D
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28912
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Śro maja 09, 2007 22:09

aamms pisze:
Jana pisze:Wymyślamy imię, pomoc mile widziana :D



No jak to? Przecież już sama wymyśliłaś jej imię.. i nawet jest w tytule wątku.. :twisted: :D


MałeCzarnoBiałe czy... Znienacka? :twisted:

Właśnie siedzi mi na kolanach i ugniata je zaciekle :D

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Śro maja 09, 2007 22:10

Jana pisze:
aamms pisze:
Jana pisze:Wymyślamy imię, pomoc mile widziana :D



No jak to? Przecież już sama wymyśliłaś jej imię.. i nawet jest w tytule wątku.. :twisted: :D


MałeCzarnoBiałe czy... Znienacka? :twisted:

Właśnie siedzi mi na kolanach i ugniata je zaciekle :D


Oczywiście Znienacka.. :twisted:
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28912
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Śro maja 09, 2007 22:13

aamms pisze:
Jana pisze:
aamms pisze:
Jana pisze:Wymyślamy imię, pomoc mile widziana :D



No jak to? Przecież już sama wymyśliłaś jej imię.. i nawet jest w tytule wątku.. :twisted: :D


MałeCzarnoBiałe czy... Znienacka? :twisted:

Właśnie siedzi mi na kolanach i ugniata je zaciekle :D


Oczywiście Znienacka.. :twisted:


Ale jak to zdrabniać :roll: :twisted: :lol:

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Śro maja 09, 2007 22:25

Jana pisze:Hana i Kocurro widziały i tuliły małą, myślę, że potwierdzą moje zdanie - jest niesamowicie fajna i kochana 8)

Ja potwierdzam. :D
Celinka >>>
Kitka [*]

Hana

 
Posty: 10955
Od: Pon lut 04, 2002 15:36

Post » Śro maja 09, 2007 22:25

Jana pisze:
aamms pisze:
Jana pisze:
aamms pisze:
Jana pisze:Wymyślamy imię, pomoc mile widziana :D



No jak to? Przecież już sama wymyśliłaś jej imię.. i nawet jest w tytule wątku.. :twisted: :D


MałeCzarnoBiałe czy... Znienacka? :twisted:

Właśnie siedzi mi na kolanach i ugniata je zaciekle :D


Oczywiście Znienacka.. :twisted:


Ale jak to zdrabniać :roll: :twisted: :lol:


Ale przecież to juz zdrobnione.. :twisted: :lol:
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28912
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Śro maja 09, 2007 22:50

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 8 gości