Zowisia pisze:po tej rozmowie z Pania od wahadelka,
staram sie bardziej wierzyc Bogu niz ludziom ...
coz kiedy on nie mowi co mam robic, co bedzie ..
nie chce sobie wyobrazac, ze Smoczek juz jest historia,
Miałam w planach dopiero zabrać głos w tym wątku, jak tylko Smoczek się znajdzie. Ale po przeczytaniu Twoich słów uznałam, że jednak teraz...

Zowisiu, ależ Bóg mówi do Ciebie! On cały czas stoi u Twoich drzwi i kołacze. Dał nam przywilej rozmawiania z Nim! Proszenie Go o cokolwiek zechcemy! A mówi do nas poprzez Biblię...
Może dla niektórych wydać się śmieszne to, co piszę, mogą mnie uznać za jakąś nawiedzoną sekciarę

Ale ja w to bardzo mocno wierzę. Kiedyś mój Pastor powiedział mi, jakie są zasady dobrej Modlitwy:
1. Znaleźć czas dla Jezusa
2. Poświęcić mu więcej niż 5 minut (wstyd Przyjacielowi poświęcać mało czasu

3. Przeprosić za grzechy.
4. Podziękować za wszystko.
5. Rozmawiać z Nim głośno (Jezus chce słyszeć nasz głos, nasze serca to on już zna;))
6. Prosić, prosić i jeszcze raz prosić!
7. Pytać.
8. Czekać na ODPOWIEDŹ
i ona zawsze jest! Pytam, otwieram Biblię


Kiedyś mój brat był bez pracy, prosiłam pół nocy. Zasnęłam czekając na odpowiedź. Rano zbudził mnie telefon- DOSTAŁ PRACĘ

Hurra!
Zowisiu, ja sądzę, że prędzej czy później znajdziesz Smoczka. To co robisz, szukanie, plakaty, ogłoszenia... To musi się odwrócić pewnego dnia na Twoją korzyść !
Nawet jeśli będzie to długo trwać, jeszcze może kolejny tydzień- a Bóg jeszcze nie odpowie- to nie dlatego, że jest zajęty, tylko dlatego, że Jego myśli to nie nasze myśli... I tylko On wie, dlaczego Smoczek jeszcze nie jest z Tobą... Ale na pewno nie jest historią. Nie w sensie przeszłości...
Ja trzymam kciuki cały czas. Mimo, że się nie wypowiadam. Bardzo chcialabym, abyście znów byli rodzinką
