(Było: kotka z małymi) - chora łapa :(

[Blusik]

Oceniam Ciebie wg siebie

[Amidalka]

poproszę szczegóły z wizyty u nowozarażonych

[varia]

poproszę szczegóły z wizyty u nowozarażonych

I czy oni już wiedzą, że potrzebują drugiego kota?

[dakota]

poproszę szczegóły z wizyty u nowozarażonych

I czy oni już wiedzą, że potrzebują drugiego kota?

wiedzą, ale na razie nie przyjmują do wiadomości

szczegółowy przebieg wizyty u 8-tygodniowej burasi:

1. została zbadana przydatność kota do łowienia myszy przy użyciu darowanej myszki zabawkowej - przydatność, jak i żywotność kota oceniono na 7 w skali sześciopunktowej
2. orzeczono zatem, że kot żył będzie
3. przejrzano pozostałe parametry kota - dupka, oczy, nosek i ustalono,że potwierdzają one tezę zawartą w punkcie 2
4. dano niejedzącemu rzekomo kotu ugotowanego indyka i tym samym stwierdzono, że nie tylko żyw, ale i je
5. pouczono na temat jadłospisu właściwego dla kota, tudzież wielu innych rzeczy ważnych bardzo
6. obcięto kotu pazurki, czym zrobiono kotu kuku, bo tapczan śliski jest
7. wymiziano kota porządnie i sprawdzono czy działa mechanizm mrucząco - drgający
8. pochwalono ludzi za podjęcie właściwej decyzji, nadmieniono, że czeka ich podjęcie niebawem decyzji dokacającej
9. wypito kawę
10. ustalono, że budka będzie zimą stała pod ich balkonem

[Blusik]

Ale duuuuuuuuuuuuuuuuużo zrobiono

[dakota]

Dziś po dwóch dniach szukania (i lekkich nerwów) namierzyłam Szarą na wolności - na strzeżonym parkingu kilka ulic dalej .
Wygląda dobrze, odprężona i spokojna, a apetycik dopisuje , czyli wszystko w porządku, uff...

Z Białą niestety lipa w paczkach, nie wiem jak złapać kota, którego albo nie ma albo nie jest głodny , wczoraj okazywała oznaki lekkiego głodu, do klatki jednak nie wlezie, postawi ogon i oddala się obrażona... , nie mam na nią pomysłu.

[varia]

Dziś po dwóch dniach szukania (i lekkich nerwów) namierzyłam Szarą na wolności - na strzeżonym parkingu kilka ulic dalej .
Wygląda dobrze, odprężona i spokojna, a apetycik dopisuje , czyli wszystko w porządku, uff...

Z Białą niestety lipa w paczkach, nie wiem jak złapać kota, którego albo nie ma albo nie jest głodny , wczoraj okazywała oznaki lekkiego głodu, do klatki jednak nie wlezie, postawi ogon i oddala się obrażona... , nie mam na nią pomysłu.

Szara jej o Tobie nagadała.

[dakota]

Z Białą niestety lipa w paczkach, nie wiem jak złapać kota, którego albo nie ma albo nie jest głodny , wczoraj okazywała oznaki lekkiego głodu, do klatki jednak nie wlezie, postawi ogon i oddala się obrażona... , nie mam na nią pomysłu.

Szara jej o Tobie nagadała.

a wiesz, że myślałam o tym

[Blusik]

No to już możesz sobie odpuścić, chuba, że do tych upartych sie zaliczasz

Nie wiem dlaczego, ale wydaje mi się, że tak

[Maryla]

nie mam na nią pomysłu.

tu nie trzeba pomysłu,
ino:
czasu
taktyki
cierpliwości
i znów od początku
w końcu się udaje

[Blusik]

Hm a jest gwarancja, że to nie będzie syzyfowa praca???????

[Maryla]

Hm a jest gwarancja, że to nie będzie syzyfowa praca???????

nawet jeśli - to potem można przynajmniej rad udzielać

[dakota]

ano owszem do upartych się zaliczam i łapać będę Białą nadal
trochę z tym czasem nie bardzo, cierpliwa to ja w ogóle nie jestem , ale próbować będę
wczoraj nie wlazła, dziś znalazła się dopiero wieczorem, jutro absolutnie nie mogę łapać, ale w czwartek, piątek i sobotę będę próbować, próbować, próbować... bylebym zdążyła, bo się zaokrągla
taktykę muszę przemyśleć jeszcze
dziękuję za kciuki

[Blusik]

Biała nie wytrzyma nerwowo i da się złapać, żebyś jej w końcu święty spokój dała

[redaf]

dziękuję za kciuki

Mówisz, masz!