FFA - czarna Muti - kocie wyliczanki

Kocie pogawędki

Moderator: Estraven

Post » Sob maja 05, 2007 11:19 FFA - czarna Muti - kocie wyliczanki

Karmicielki łapią koty na sterylki, przechowują je przez tydzień po sterylce i wypuszczają. Jak złapią, dzwonią do mnie, jadę, biorę kotkę do lecznicy, po sterylce odbieram i odwożę - tak to mniej więcej wygląda.
Prawie tak było i tym razem - po południu telefon, złapana kotka w ciąży, jadę, biorę klatkę ze złapaną kotką - ostrzegają mnie, że dzika, więc przykrywam kocykiem, wiozę do lecznicy, tam straszny tłok i młyn, jakiś pies po wypadku, zostawiam w szpitaliku z informacją "ostrożnie, dzika" i znikam.
Po kilku godzinach telefon z lecznicy - ta kotka karmi, gdzieś zostały maluchy!!! Kotka już w narkozie (dzika), więc decydujemy się sterylizować. Dzwonię do karmicielek, jest już ciemno i późno, jadę, długo szukamy, znajdujemy cztery chyba dwudniowe kociaki, już mocno wychłodzone.
Wrzucam je pod ubranie, szybko wiozę do lecznicy. Kotka niekontaktowa po narkozie, ogrzewamy maluszki, karmimy je, pakujemy razem z mamą do ogrzewanego boksu. Dyżurna wetka siedziała z nimi prawie całą noc, podsuwając do kotki, sprawdzając temperaturę, karmiąc....
Niestety przeżył tylko jeden maluszek ...

I są teraz u mnie - dziś trzeci dzień, czarna roczna Muti z maluchem - maluch ma z pięć dni.... Przez pierwszą dobę co dwie godziny zmienialam flaszki z wodą, podgrzewajac kocie gniazdo. Na szczęście Muti już zajmuje się dzieckiem, kruszynka jest ruchliwa, ładnie ssie.
Nawet nie wiem on czy ona. Czarniutkie :D
A kotka mruczy, kiedy się wyciągnie rękę - wcale nie jest dzika ...

I wierz tu karmicielkom..... miała być w ciąży i dzika...
Ostatnio edytowano Śro sty 23, 2008 8:38 przez kalewala, łącznie edytowano 27 razy
Zachęcam do zakupów w zooplusie przez zielony banerek na blogu - zooplus coś przekazuje na nasze podopieczne kocie bidy. http://domowepiwniczne.blogspot.com/

kalewala

Avatar użytkownika
 
Posty: 21154
Od: Śro cze 29, 2005 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob maja 05, 2007 11:29

Nie wiem co powiedziec, cieszyć sie czy płakać
Dobrze ze sie znalazło...

dedi

 
Posty: 3288
Od: Pt maja 26, 2006 10:39
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Pon maja 07, 2007 8:17

Na razie kotka karmi, maluch od czasu do czasu pokwikuje, brzusio okrągłe
Ale....
Muti nie je .... wypiła tylko troszkę śmietanki z wodą (próbuję wszystkiego), wczoraj rano w kuchni znalazłam plamę - różowa pianka, dziś rano, po nocy ze sześć takich plamek.....
PO pracy jedę do weta, na pewno tam będzie kolejka, cały wyjazd to 2-3 godziny, nie wiem, czy brać maluszka z kotką czy lepiej zostawic go w domu?
Zachęcam do zakupów w zooplusie przez zielony banerek na blogu - zooplus coś przekazuje na nasze podopieczne kocie bidy. http://domowepiwniczne.blogspot.com/

kalewala

Avatar użytkownika
 
Posty: 21154
Od: Śro cze 29, 2005 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon maja 07, 2007 8:35 Re: FFA - czarna Muti i maleńkie coś

annskr pisze:I wierz tu karmicielkom..... miała być w ciąży i dzika...


Strasznie mi przykro :( .
Karmicielki nie wiedzą, kogo karmią.... I jak tu być mądrym :?

Trzymam kciuki za koteczkę i kociaka. Rany :cry:

Agalenora

 
Posty: 5833
Od: Pon lis 14, 2005 23:49

Post » Pon maja 07, 2007 9:10

Aniu...
kciuki za Muti :ok:
rany, nie chce mi się wierzyć, że ludzie są takimi ... zresztą wiesz co chcę powiedzieć :(

puss

Avatar użytkownika
 
Posty: 11741
Od: Czw lis 09, 2006 13:24
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon maja 07, 2007 15:03

Kciuki za koteczkę i kociaka! :ok:
Obrazek

Amy

 
Posty: 2865
Od: Pt lip 22, 2005 19:45
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto maja 08, 2007 7:57

Muti wczoraj była u pani doktor, miała różowe wymioty i cieknącą w sposób niekontrolowany biegunkę, dostała kroplówkę z mnóstwem specyfików i kilka zastrzyków...
Rano zgodnie z przykazaniem lekarskim zostawiłam w miseczce karmę dietetyczną, jeśki zje, to wieczorm tylko antybiotyk, jeśli nie - to razem z małym (małą? ciągle nie wiadomo) do szpitalika.....
Dzidzuś wygląda dobrze, Muti ładnie się nim opiekuje mimo swojej choroby ...
Proszę o kciuki ....
Zachęcam do zakupów w zooplusie przez zielony banerek na blogu - zooplus coś przekazuje na nasze podopieczne kocie bidy. http://domowepiwniczne.blogspot.com/

kalewala

Avatar użytkownika
 
Posty: 21154
Od: Śro cze 29, 2005 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto maja 08, 2007 8:04

Całe mnóstwo kciuków, Aniu!
Za mamę i maluszka :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
ObrazekObrazek

bechet

 
Posty: 8667
Od: Śro sie 24, 2005 9:54
Lokalizacja: kraków

Post » Wto maja 08, 2007 12:35

tak wygląda Muti
Obrazek
Obrazek

o to jej dziecię :D
Obrazek

a to razem :D
Obrazek

kciuki za zdrówko :ok:
"Niczego nie można cofnąć. Niczego nie można naprawić. Inaczej bylibyśmy wszyscy świętymi. W zamiarach życia nie leży nasza doskonałość. Miejsce doskonałości jest w muzeum"..

aga-lodge

 
Posty: 2581
Od: Wto paź 05, 2004 13:51
Lokalizacja: Łodź

Post » Wto maja 08, 2007 13:09

dziewczyny, trzymam kciuki za oboje :ok:
a maleństwo jest CUDOWNE!!!

puss

Avatar użytkownika
 
Posty: 11741
Od: Czw lis 09, 2006 13:24
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto maja 08, 2007 16:56

Muti została w szpitaliku - nic przez cały dzien nie zjadła, temperatura 40 stopni....
Zachęcam do zakupów w zooplusie przez zielony banerek na blogu - zooplus coś przekazuje na nasze podopieczne kocie bidy. http://domowepiwniczne.blogspot.com/

kalewala

Avatar użytkownika
 
Posty: 21154
Od: Śro cze 29, 2005 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro maja 09, 2007 7:50

Aniu... :(

a co z małym?

puss

Avatar użytkownika
 
Posty: 11741
Od: Czw lis 09, 2006 13:24
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro maja 09, 2007 12:23

Muti zaczęła jeść, przestała mieć biegunkę i wymioty,
A maluszek był tak zaciekawiony nowym otoczeniem, że otworzył oczka :wink: :D
Ale jeszcze do jutra zostają w szpitaliku ...
Zachęcam do zakupów w zooplusie przez zielony banerek na blogu - zooplus coś przekazuje na nasze podopieczne kocie bidy. http://domowepiwniczne.blogspot.com/

kalewala

Avatar użytkownika
 
Posty: 21154
Od: Śro cze 29, 2005 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw maja 10, 2007 9:11

Muti po troszeczku je, ale trzeba ją prosić, karmić z ręki..
Zachęcam do zakupów w zooplusie przez zielony banerek na blogu - zooplus coś przekazuje na nasze podopieczne kocie bidy. http://domowepiwniczne.blogspot.com/

kalewala

Avatar użytkownika
 
Posty: 21154
Od: Śro cze 29, 2005 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw maja 10, 2007 9:15

No, Maleńka, zdrowiej szybciutko!!!
ObrazekObrazek

bechet

 
Posty: 8667
Od: Śro sie 24, 2005 9:54
Lokalizacja: kraków

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 199 gości