iwona_35 pisze:CoToMa pisze:Gryzzlak śpi teraz pod fotelem. Przedtem dał sie ponosić trochę na rękach, poudeptywał mi kolana, przespacerował sie po domu z brzuchem przy podłodze. Nawet poleżał ze mną trochę w łóżkuMyszak chodził za nim krok w krok. Chyba sie polubią, bo nawet trącili się noskami.
Moje dzieci są uradowane, że Gryzzli jest naszym kotem. Nawet TŻ nie ma już żadnych wątpliwości
No nie powiem...jestem zaskoczona . nie sądziłam ze TŻ się zgodzi![]()
![]()
super
noooo o tym to ja juz nawet nie wspominalam,czasami cuda sie zdazaja nie?

