Ależ Hipciu, strzępiaste tapety to jest hit saloooonów, w ogóle nie wiem, o co Ci chodzi!
Proponuję wrzucić do tego skórzane kanapy, które koty uwielbiają rąbać, jak to mawia Fredziolina, i masz taką chałupę, że klękajcie narody!
O, i tiulowe, albo jedwabne firanki, też świetne do wieszania się!
Firanka z kotami! Ciuuudo!!!!!
Hipciu, jakoś usiłuję Cię wprowadzić w lepszy nastrój, ja w takim dole, że dna nie widać, szary dym-ciasne drzwi, jak mawiają górale, ale jakoś do przodu...
Kurcze, nikt nam nie obiecywał, że będzie w życiu łatwo
Zaraz zajrzę do Was, co tam u Kociołka i Hipci?
Serdeczności od nas wielkie!
Poczekaj, dopisuję...
O, to jest słynna tajna dziura

, czyli przesmyk do ogrodu sąsiada, który lubi koty
Twierdzi, że im więcej, tym lepiej, bo myszy wtedy nie ma!
Tuta podbiegła, bo nadchodzi Syn Mićka! On właśnie tędy nadchodzi!
Dzisiaj nadszedł o piątej rano i usiadł przed tarasowymi drzwiami powiedzieć dzień dobry
Balbunia wstała i narobiła rabanu. Jurek wstał aresztować Balbi, czyli zamknąć w innym obiegu pokojowym, żeby dospać chociaż godzinę
Ale natknął się na Balbusię po drugiej stronie tarasu, pół śpiąc, nie rozpoznał, że to Miciek
Już nie wiedział kto jest kto, więc myśląc, że niewiadomoskąd

Balbunia znalazła się na dworze (biedna

), otworzył te drzwi i mówi do Mićka- chodź Balbuniu.....
Miciek nie zrozumiał, bo nie jest Balbunią, popatrzył na Jurka z pogardą i zwiał
Jurek mnie budzi i pyta, dlaczego Balbusia jest na dworze i dlaczego uciekła, pewnie jej coś jest
I tak w kółko......
