jakie biedne koszatniczki / szukamy opiekunow WIRT s4

O wszystkich stworzeniach poza kotami

Moderator: Moderatorzy

Post » Pon maja 07, 2007 8:15

Chodzi mi o ciążę po zbliżającym się porodzie. Nie jest dobrym wyjściem odseparowanie samca na stałe, ale kiedy znowu urodzi przenieś samca na te 2 dni. Niech biedna trochę odpocznie.
Obrazek<=klik
Obrazek

mirka_t

 
Posty: 12774
Od: Pon gru 20, 2004 18:21
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Pon maja 07, 2007 9:18

ale docelowo cos trzeba wymyslic.... nie moga sie ciagle mnozyc ... :(

Gdzie ja maluszkom i tym znjade nowe domki.... takie dla ktorych taki malutki gryzon bedzie tak samo wazny jak kot czy pies...

Ludzie gryzoni pozbywaja sie latwiej niz starych, niepotrzebnych przedmiotow...
Obrazek
Obrazek

lidiya

 
Posty: 14084
Od: Sob cze 08, 2002 0:05
Lokalizacja: Toruń

Post » Pon maja 07, 2007 9:43

lidka, my wykastrowalismy mysza, wiec dobry wet z samcem koszatniczki sobie poradzi
nie mozna pozwolic im sie rozmnazac - chyba za zamierzasz miec 100 w domu :wink:
8 kocich ogonów i spółka (z.b.o.o.)

eve69

 
Posty: 16818
Od: Pt sie 23, 2002 15:09
Lokalizacja: gdansk

Post » Śro maja 09, 2007 9:41

eve69 pisze:lidka, my wykastrowalismy mysza, wiec dobry wet z samcem koszatniczki sobie poradzi
nie mozna pozwolic im sie rozmnazac - chyba za zamierzasz miec 100 w domu :wink:


cokolwiek trzeba zrobic- zrobimy aby malych juz nie bylo.

Pozcytalam i juz wiem co i jak http://www.lecznica-oaza.strefa.pl/bibl ... niczki.htm
Teraz tylko musze dopytac wetow czy robia/robili juz cos takiego i wtedy tatuś-koszatniczuś straci jajka niebawem :twisted:
Obrazek
Obrazek

lidiya

 
Posty: 14084
Od: Sob cze 08, 2002 0:05
Lokalizacja: Toruń

Post » Nie maja 13, 2007 9:29

Dzieki Zutor zakupiona zostala super klateczka dla kosiow na allegro. Sprzedajacy zakonczyl ja dla nas przed czasem.

http://www.allegro.pl/item193205091_sup ... anio_.html

Warunek byl taki, ze odebrana bedzie osobiscie.

Czy ktos moglby ja dla naszych kosiakow odebrac i wyslac ? (przeleje na wysylke)
Chlopak mieszka w Warszawie- w wesołej.
Obrazek
Obrazek

lidiya

 
Posty: 14084
Od: Sob cze 08, 2002 0:05
Lokalizacja: Toruń

Post » Nie maja 13, 2007 16:09

Generalnie jestem zaganiana a teraz jeszcze mam 5 kociąt z kk w łazience...
Nie obiecuję, ale może będę mogła pomóc.
Skąd dokładnie tę klatkę należy odebrac??
Obrazek

czarna_agis

 
Posty: 4361
Od: Czw wrz 07, 2006 23:14
Lokalizacja: warszawa

Post » Nie maja 13, 2007 16:27

prosze o dokladny namiar gdzie bylaby ona do odbioru - tez nic nie obiecuje ale moze akurat sie cos wykombinuje :)

aassiiaa

Avatar użytkownika
 
Posty: 8291
Od: Pt sty 20, 2006 14:13
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Nie maja 13, 2007 17:32

Kolega mojego męża z pracy mieszka w Wesołej... jeśli w poniedziałek czy wtorek wróci z urlopu, zagadam, ale tez nic nie obiecuję, bo nie wiem kiedy dokładnie będzie w pracy i czy będzie miał czas odebrać

ewick

Avatar użytkownika
 
Posty: 5976
Od: Pon lis 27, 2006 16:32
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie maja 13, 2007 17:41

Bede w sobotę w Wesołej na ślubie, jakby się nic nie znalazło do tej pory, to dajcie znać.
Prawdziwi mężczyźni nie jedzą miodu, oni żują pszczoły.

sibia

Avatar użytkownika
 
Posty: 8129
Od: Śro gru 07, 2005 17:15
Lokalizacja: Praga Północ (okolice trójkąta bermudzkiego)

Post » Nie maja 13, 2007 18:34

Chlopak podal swoj nr telefonu, aby przy checi odbiory sie z nim dokladnie umowic :)

ewick- skoro znjaomy tam mieszka to moze nie byloby dla niego klopotu po drodze kiedys ta klatke zabrac? jak sie go zapytasz napisz tutaj :)
a dla ciebie nie bylby problem potem nam ja zapakowac i wyslac ? :)
Obrazek
Obrazek

lidiya

 
Posty: 14084
Od: Sob cze 08, 2002 0:05
Lokalizacja: Toruń

Post » Nie maja 13, 2007 19:59

jeśli on tylko się odezwie, i zgodzi się pomóc to ja zapakuję i wyślę, spoko :)
Wiem mniej więcej jak była zapakowana nasza klatka dla koszatniczek, którą kupiliśmy na allegro, więc powinno być bezpiecznie, czekam na jego odpowiedź na maila

ewick

Avatar użytkownika
 
Posty: 5976
Od: Pon lis 27, 2006 16:32
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon lip 16, 2007 21:07

Koszatniczka-samickza powila niedawno 2 maluchy. Jeszcze w trakcie porodu jej maz i synek byli wrzanie podnieceni i juz sie na nia pchali :evil: Wiec sa odizolowani.
Jka tylko zdobedziemy fundusze zostana wykastrowani i rodzinka bedzie w komplecie.

Klatka od zutor dotarla do nas niedawno i zamieszkuja ja wlasnie panowie :) Oto oni:

Obrazek

Tutaj mieszka mamusia z dziecmi (dwie klatki polaczone ze soba):

Obrazek

A tutaj 2 siostry, ktore trafily do nas jakos pierwsze:

Obrazek

Tutaj chlopaki na wybiegu wpadli pogadac do kolezanek z klatki obok- ale byla dyskusja!!! 8O

Obrazek
Obrazek
Obrazek

lidiya

 
Posty: 14084
Od: Sob cze 08, 2002 0:05
Lokalizacja: Toruń

Post » Wto lip 17, 2007 9:07

:1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu:

ewick

Avatar użytkownika
 
Posty: 5976
Od: Pon lis 27, 2006 16:32
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon lut 04, 2008 15:32

Niesmialo chcialam "oglosic", ze poszukujemy OPIEKUNOW WIRTUALNYCH dla fundacyjnych "kosiów" 8) Mamy ich 3 samec i 4 samice ( sa rozdzielone zeby sie nie mnozyly ).

Stwory tez zra w sumie jak smoki i maja calkiem niezly przerob sciolki...

Sa ta zwierzaki, ktore maja b. skape manu zwlaszcza teraz -zima.
U nas jedza one mieszanke dla koszatniczek, siano i takie rozne paczkowane ziola, galazki itp
jako sciolke stosujemy taki granulat (jak pigwa dla kotow) wymieszany z trocinami.

Mimo wszsytko troszke to kosztuje :(

Moze ktos bylby chetny?
Obrazek
Obrazek

lidiya

 
Posty: 14084
Od: Sob cze 08, 2002 0:05
Lokalizacja: Toruń

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 121 gości