BAJKA-BB pisze:puss pisze:słuchajcie, nie zostały jakieś pieniądze po spłacie SGGW?
bo oni mi przejadają pensję
Na razie do spłaty długu z SGGW daleka droga

Rachunek za leczenie Bezika wyniósł 729,12 zł., uzbierało się 425,19 zł., za Domi - 609,32 zł., uzbierało się 147,50 zł.
:
Może ja upierdliwa jestem, ale czy one miały robione badania, tz hematologia i biochemia..
Jeżeli miały, to Kasia powinna dostac wyniki, bo trochę leczy się te koty w ciemno.
Dziwię się, że w SGGW nikt nie zauważył, że Domino ma ropne zęby i że Bezik ma zatkany kanalik łzowy......

Domino powinna mieć też zrobiony rentgen szczęki, bo jeżeli pojawiają się ropnie, to nie wiadomo, jak wygląda okostna...
To, moim zdaniem, powinno być wszystko zrobione już..
Za takie pieniądze, to myślę, że podstawowe badania są.
Przy tej sumie pieniędzy, jaką wydałyście na leczenie tych kotów trochę tego nie rozumiem....To jest na dwa koty straszna suma
Żeby była jasność, nie mam do Was, dziewczyny pretensji, ale trochę to dziwne.
Właściwie na co były tam leczone
Domino przed operacją powinna mieć zrobione badania kompleksowe, tym bardziej, że nikt nie wie, co jej jest.
Ma bardzo brzydką sierść, widziałam ją wczoraj w lecznicy.
Może być tak, że ma coś z nerkami albo z wątrobą, a wtedy operacja, narkoza, bez wyników biochemii może pogorszyć jej stan.
Kasię na te wszystkie badania nie bardzo stać....
Kasiu, sorry, że tak pózno piszę, ale ja nie bardzo mam czas w dzień, a komórka mi się wyładowała
Dziewczyny, wiem, że jestem marudna, ale dokładność w życiu jeszcze mnie nie zgubiła
