
Jak skusić Marylę na łapanie? Czym? Biomillem? Ja tu mam na osiedlu kotkę, na łapaniu któej poległa mafia tarchomińska, może Maryla dałaby radę?
Troche się wygłupiam, a trochę pytam serio, dziś szylkretową małpę znpowu spotkałam, w ciąży chyba nie jest, ale to znaczy, że łyka grzecznie proverę i tym bardziej by ją trzeba ciachnąć.
Sorki, bo OT mi wyszło.