majus

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt maja 04, 2007 20:25

Patka, spróbuj rzucać mu chrupki po podłodze. Moją niejadkę tak podkarmiam. Ona traktuje to jako polowanie i zjada. Może tak uda Ci się Majusa zachęcić i trochę zje.
Obrazek

Każda przykrość nas dotyka, tylko niektóre szczególnie.

Amika6

Avatar użytkownika
 
Posty: 10614
Od: Śro sty 24, 2007 18:48
Lokalizacja: Chełm (Lubelskie)

Post » Pt maja 04, 2007 20:49

Patrycja, on musi jesc. Jesli ma mdlosci- powinien dostac lek p/mdlosciom, jest kilka do wyboru. Moze trzeba rozwazyc tez cos wspomagajacego apetyt. Jesli nie chce jesc diety to niech jej nie je, zwlaszcza jesli mialoby byc to suche :? Kot to nie czlowiek, jego metabolizm jest nastawiony na bialko przy czym to z produktow roslinnych, ktore sie zaleca u ludzi z encefalopatia, u kotow jest kiepskie jesli chodzi o wartosc biologiczna, wiecej smieci powstaje.
Moze sprobujesz mu cos ugotowac? Poobserwuj ile on faktycznie z tej karmy zjada i policz, troche z tym zachodu, ale to bardzo wazny element terapii.
Zapotrzebowanie kaloryczne to ok. 1.5 X [30 X masa ciala (kg) + 70, bialka zas 5-10 g/250 kcal (albo 2.8-3.8g/kg/dzien, to juz wersja "zredukowana")
Jesli nie zjada dostatecznej ilosci musisz go dokarmiac.

Nie rozumiem, czemu obawiasz sie ze strzykawka podraznisz mu dziasla?
ObrazekObrazekObrazekObrazek
Sa dwie Mamy i jedno Slonce/chociaz kazda inaczej kocha/Marta ma podrapane od "zabawy" rece, Ania- mruczacego na kolanach kota.

nan

 
Posty: 3267
Od: Śro lis 12, 2003 19:54
Lokalizacja: Warszawa-Mokotow

Post » Sob maja 05, 2007 10:33

niestety nie je zadnej karmy jaka mu daje, co najwyzej kilka ziarenek. karmie go strzykawka. mokra karme rozrabiam z woda na papke i w ten sposob mu podaje. nie zauwazylam u niego zadnych mdlosci, nie wymiotuje tez. jutro moze wet poda mu cos na apetyt. mam nadzieje ze to nie jest tak ze nie je bo znowu mu sie pogarsza z ta watroba. po wyjsciu z kliniki on caly czas chcial jesc, miauczal zeby mu dawac jedzenie i jadl strasznie lapczywie a tu nagle taka zmiana. tak poza tym zachowuje sie normalnie. co moglabym mu ugotowac? filet z kurczaka? nie bedzie za duzo bialka?
Obrazek

patka-p3

 
Posty: 293
Od: Wto kwi 24, 2007 11:54
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Sob maja 05, 2007 10:41

Jasne, że karm strzykawką - ja tak karmiłam moją Fige jak chorowała, inaczej mu grozi kroplówka
Nie wiem jak z tym kurczakiem przy jego chorobie - jak moje cierpią na jadlowstręt (zwłaszcza Figa tak ma często) to im gotuje skrzydełko bez żadnych przypraw i daje do dzioba po wlosku doslownie,
ale Majuś chory więc niech sie inni wypowiedza czy jemu mozna?

dedi

 
Posty: 3288
Od: Pt maja 26, 2006 10:39
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Sob maja 05, 2007 10:49

no wlasnie nie wiem tez. boje sie mu podac cos niewlasciwego, narazie ogranicze sie do tej karmy watrobowej i strzykawki, odrobinke zje sam. jak myslicie dlaczego nie chce jesc?
Obrazek

patka-p3

 
Posty: 293
Od: Wto kwi 24, 2007 11:54
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Sob maja 05, 2007 10:53

patka a jak ciebie wątroba lub brzuch boli to jesz?
Jak karmiłam Fige strzykawką to lałam tam kocie mleko - niech ktos powie czy Majuś mzoe je pić?
patka powiesz mi w końcu te dzielnice skad jestes - ja Pogoń

dedi

 
Posty: 3288
Od: Pt maja 26, 2006 10:39
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Sob maja 05, 2007 10:55

jasne jasne. ja ze sroduli wiec na pogon dojazd mam niezbyt dobry. na dodatek mieszkam od strony auchan gdzie jezdza dwa autobusy:( moge dojechac wlasciwie tylko samochodem wiec rownie dobrze moge jezdzic do tej dabrowy. zawsze jakos przejazd sobie kombinuje jak moj men w pracy:)
Obrazek

patka-p3

 
Posty: 293
Od: Wto kwi 24, 2007 11:54
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Sob maja 05, 2007 14:28

piersi z kurczaka ugotowanej nawet nie liznal:(
Obrazek

patka-p3

 
Posty: 293
Od: Wto kwi 24, 2007 11:54
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Nie maja 06, 2007 15:49

nic znaczacego dzisiaj u lekarza nie zalatwilam. nie bylo tego co prowadzi majusia wiec wet dal tylko antybiotyk i cos na pobudzenie apetytu co oczywiscie jak narazie nie dalo zadnego efektu. nadal strzykaweczka. poza tym jedzeniem to jego ogolny stan jest dosc dobry. chodzi sobie po mieszkaniu, spi juz na swoich ulubionych miejscach no i oczywiscie walczy przy tabletkach. najgorsze zmartwienie to to nie jedzenie. mam nadzieje ze sie to zmieni.
Obrazek

patka-p3

 
Posty: 293
Od: Wto kwi 24, 2007 11:54
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Pon maja 07, 2007 8:16

Patka, cały czas jestem myślami z Wami i trzymam za Was kciuki.
Weszłam na forum po długim weekendzie, jak tylko uzyskałam dostep do internetu.
Śliczny ten Twój kicio, więc nie poddawaj się i nie pozwól mu odejść!!!!
Jeśli nastąpiło u niego otłuszczenie wątroby - musisz uzbroić się w cierpliwość. Ponieważ przerabiałam kiedyś ten temat - mogę powiedzieć, że wątroba jako jedyny organ ma olbrzymią zdolność regeneracji, ale proces ten trwa długo - nawet półtora miesiąca.
Bardzo uważaj na leki pobudzające apetyt - już pisałam kiedyś o tym.
Weci dają sterydy - mojemu po tych sterydach siadła cała gospodarka hormonami. Oczywiście nie od razu, brał je prawie 2 miesiące, ale w dużych ilościach.
Lepiej karm strzykawką i kroplówkami, choć to kłopotliwe, jeśli kicio nie wymiotuje.
Na jednej z anglojęzycznych stron wyczytałam, że "agresywne karmienie"
daje ok. 70% szans na przeżycie. To bardzo dużo!!! Tylko nie załamuj się, wierzę że Wam się uda, bo stłuszczenie nie przeszło w marskość (to już się nie cofa).

-Anula-

 
Posty: 1453
Od: Pt kwi 20, 2007 14:58
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon maja 07, 2007 13:05

ja tez mam nadzieje ze bedzie ok i stopniowo wzystko bedzie szlo ku lepszemu. majus dzisiaj zaczal sam jesc ale nie sa to jakies super wielkie ilosci wiec dokarmiam go jeszcze papka ktora w wiekszosci sam wylizuje a co pozostanie to przez strzykawke. kupke (miekka) robi raz na dobe(musze sie dowiedziec czy to nie za malo). drepta sobie spokojnie po mieszkaniu i fizycznie wyglada dobrze. dziekuje za kciuki!! pozdrawiam serdecznie!!!!!
Obrazek

patka-p3

 
Posty: 293
Od: Wto kwi 24, 2007 11:54
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Pon maja 07, 2007 19:32

O Majusiu jak dobrze ze lepiej ci

dedi

 
Posty: 3288
Od: Pt maja 26, 2006 10:39
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Wto maja 08, 2007 12:33

kolejna zla wiadomosc. majus ma przepukline, narazie zabieg jest nie mozliwy ze wzgledu na watrobe. zrobila mu sie w miejscu gdzie wczesniej byl przecinany na brzuszku. lekarz mowi ze trzeba narazie czekac. mam majka dzis nie karmic strzykawka zeby sprawdzic ile sam zjada. moze w piatek badania bedzie mial robione. narazie leczenie tak jak do tej pory. wet powiedzial ze kotek ladnie wyglada fizycznie.
Obrazek

patka-p3

 
Posty: 293
Od: Wto kwi 24, 2007 11:54
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Wto maja 08, 2007 13:09

Życzę cierpliwości i zdrowia dla koteczka.

Zakocona

 
Posty: 6992
Od: Czw lut 03, 2005 22:19
Lokalizacja: Gliwice

Post » Wto maja 08, 2007 13:13

Zakocona pisze:Życzę cierpliwości i zdrowia dla koteczka.
dziekuje bardzo!!!!!!
Obrazek

patka-p3

 
Posty: 293
Od: Wto kwi 24, 2007 11:54
Lokalizacja: Sosnowiec

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: ewar, fruzelina i 54 gości