Długowłosy Oleś [*]

Kocie pogawędki

Moderator: Estraven

Post » Pt maja 04, 2007 9:07

No a co ty myslalas,ze bedzie caly czas pozeral kurczaczka...to przeciez takie monotonne :wink: ile mozna :wink: .Jeszcze troche a bedziesz musiala latac do sklepu po kawior..a co?kicie to cwane bestie i jak im dasz palec to zaraz cala reke beda chcialy :lol: ...no zaczynamy byc soba,charakterek wychodzi?noo,przy takim wygladzie i takim futerku to wcale nie powinno dziwic :twisted: .Ciekawa jestem co sie bedzie dzialo u weta.....
:ok: za dobre zachowanie i pozytywne"ogledziny"

elfrida

 
Posty: 1922
Od: Pt gru 15, 2006 22:15
Lokalizacja: lodz

Post » Pt maja 04, 2007 9:41

to czekam na fotki przystojniaka :lol: :wink: :lol:
"Niczego nie można cofnąć. Niczego nie można naprawić. Inaczej bylibyśmy wszyscy świętymi. W zamiarach życia nie leży nasza doskonałość. Miejsce doskonałości jest w muzeum"..

aga-lodge

 
Posty: 2581
Od: Wto paź 05, 2004 13:51
Lokalizacja: Łodź

Post » Pt maja 04, 2007 12:51

ja też czekam :D
KOT JEST DOMOWY NA TYLE NA ILE MU TO ODPOWIADA
Obrazek
SPRZĄTAM I WYPRZEDAJE
Kupię stare widokówki Katowic

bettysolo

 
Posty: 7951
Od: Wto kwi 25, 2006 21:43
Lokalizacja: Katowice

Post » Pt maja 04, 2007 13:05

Ja naturalnie rowniez czekam, bardzo fotogeniczny jest jak dotychczas :wink:
mangoObrazekleaObrazek

messymae

 
Posty: 177
Od: Pt mar 16, 2007 14:12
Lokalizacja: Bielawa

Post » Pt maja 04, 2007 14:48

:dance:
Jesteśmy zdrowi :D . Po zapaleniu płuc nie ma śladu, Pani Doktor pochwaliła, że brzuszek urósł :wink: . Ale bidulek trząsł się jak osika u lekarza i w czasie drogi. Po raz pierwszy rozpaczliwie mi miauczał i miałam okazję wsłuchać się w jego odgłos-jakże dla mnie nowy i odmienny od prychania i gulgotu oraz jazgotania z powodu niezadowolenia :twisted: .
W kazdym razie jest OK. Dostał dziś stronghold, na 11 maja jesteśmy umówieni na łuskanie fasolek :twisted: . Sierść zarasta miejsca gdzie miał być grzyb, więc grzyba nie ma :dance2: .

A to obiecane zdjęcia :) -odpoczynek po trudach podróży oraz krótki rekonesans w nagrodę :wink:
ObrazekObrazekObrazek
ObrazekObrazek
Obrazek

ona szalona

 
Posty: 371
Od: Czw mar 24, 2005 12:45
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt maja 04, 2007 18:41

Strasznie się cieszę, że jest OK. A więc te wrzaski w środę to był znak, że miało mu się na życie :twisted: .

Kto chce Olka?? Nie wierzę, że nikt, no nie wierzę!!!

Maggda

 
Posty: 1527
Od: Sob lut 05, 2005 16:21
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt maja 04, 2007 18:46

JA chce, tylko, ze to nie takie proste. Pracuje ciagle nad rodzina, tak zeby dali mi na tydzien chociaz na wakacje bez futer pojechac. Dopiero na tych zdjeciach widze jaka z Olka chudzinka. Tak czy owak ciesze sie, ze zdrowko dopisuje. :dance:
mangoObrazekleaObrazek

messymae

 
Posty: 177
Od: Pt mar 16, 2007 14:12
Lokalizacja: Bielawa

Post » Pt maja 04, 2007 20:08

No moze ja :roll: :wink: choc bije sie jeszcze z myslami :lol: nooo ale 3 czy 4 to chyba zadna roznica :lol:

elfrida

 
Posty: 1922
Od: Pt gru 15, 2006 22:15
Lokalizacja: lodz

Post » Pt maja 04, 2007 20:14

elfrida pisze:No moze ja :roll: :wink: choc bije sie jeszcze z myslami :lol: nooo ale 3 czy 4 to chyba zadna roznica :lol:


pewnie, że żadna.. :twisted: :D
Jak możesz pomóc kiciowi, dać mu dom, spokój, pełną miskę, to bierz.. :D
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28912
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Pt maja 04, 2007 20:32

Maggda pisze:Strasznie się cieszę, że jest OK. A więc te wrzaski w środę to był znak, że miało mu się na życie :twisted: .


:D Szkoda, że go nie widziałaś dzisiaj. Zupełnie inny kot, zero buntu, tylko listek trzęsący się. :twisted:

No dobra, szkoda mi go było :oops: .

Dostał na kolację Felixa... :lol: - trząsł się podobnie jak u lekarza, tyle że tym razem z rozkoszy :twisted:
Obrazek

ona szalona

 
Posty: 371
Od: Czw mar 24, 2005 12:45
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt maja 04, 2007 20:45

aamms pisze:
elfrida pisze:No moze ja :roll: :wink: choc bije sie jeszcze z myslami :lol: nooo ale 3 czy 4 to chyba zadna roznica :lol:


pewnie, że żadna.. :twisted: :D
Jak możesz pomóc kiciowi, dać mu dom, spokój, pełną miskę, to bierz.. :D

No chyba jestem w stanie spelnic wszystkie postulaty ale z tym spokojem przy moich latawcach to nie wiem :evil: :lol:
Asia przy mokrym to chyba kazdy kot wymieka :wink: ...i dobrze bo mozna przemycac takie biale niedobre,bleee :lol:

elfrida

 
Posty: 1922
Od: Pt gru 15, 2006 22:15
Lokalizacja: lodz

Post » Sob maja 05, 2007 6:48

Rano Oleś po raz kolejny wymknął się na pokoje :twisted: . Bez śniadania, bez miziana-pokoje ważniejsze :wink: .

Ale po raz pierwszy dzisiaj Bono go zaatakował :( . Oleś wystraszył się, trząsł się jak wczoraj i gulgotał. Teraz znów musiał wrócić do kuchni, ale rwie się przy każdym naszym wejściu tam...

Apetyt dopisuje :wink: , Felix połkniety-oczywiście nie cały, bo bałam się, że mu brzuszek pęknie :wink: .
Obrazek

ona szalona

 
Posty: 371
Od: Czw mar 24, 2005 12:45
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob maja 05, 2007 7:03

elfrida pisze:
aamms pisze:
elfrida pisze:No moze ja :roll: :wink: choc bije sie jeszcze z myslami :lol: nooo ale 3 czy 4 to chyba zadna roznica :lol:


pewnie, że żadna.. :twisted: :D
Jak możesz pomóc kiciowi, dać mu dom, spokój, pełną miskę, to bierz.. :D

No chyba jestem w stanie spelnic wszystkie postulaty ale z tym spokojem przy moich latawcach to nie wiem :evil: :lol:
Asia przy mokrym to chyba kazdy kot wymieka :wink: ...i dobrze bo mozna przemycac takie biale niedobre,bleee :lol:

elfrida - masz rację 3 czy 4 to faktycznie żadna różnica,
przynajmniej parzyście będzie :lol: :twisted:
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34548
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

Post » Sob maja 05, 2007 8:47

Oj te koty - jak im coś chcesz w domu zrobić, to przeklinają na całęgo. Ale tylko zabierz do weta - od razu to to jakieś takie ciche się robi i o połowę mniejsze :twisted:

Maggda

 
Posty: 1527
Od: Sob lut 05, 2005 16:21
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie maja 06, 2007 9:25

Mam pomysl, mam pomysl. Moze tak do wszelkiego rodzaju operacji na kocie, przebierac sie za weta? Wiecie, bialy kitel, stetoskop, strzykawa, maseczka zeby futro nie poznalo. Prysnac sie raz lub dwa srodkiem do dezynfekcji.... moze dadza sie nabrac. Wyczesac, wyciac koltuny, obiac pazurki, podac paste lub tabletke :ryk:
mangoObrazekleaObrazek

messymae

 
Posty: 177
Od: Pt mar 16, 2007 14:12
Lokalizacja: Bielawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], irenairenairena i 308 gości