rozmawiałam z tą panią, to jej sąsiadka dzisiaj wyrzuciła te biedactwa
my zaproponowaliśmy, że weźmiemy maluchy ale najpierw muszą być przebadane przez weterynarza, pani poszła do weta i ten powiedział, że jeden kotek jest zawirusowany a drugi pewnie zaraz się zarazi
w związku z tym my nie możemy ryzykować i nie weźmiemy maluszków
ta pani też się boi o swoje koty, jeśli to koci katar natychmiast potrzebny jest dom bez kotów
podaję właściwy nr telefonu do tej pani:
0512 234 657 prosić panią Renatę
ten nr podany w pierwszym poście jest do mamy tej pani
pani mieszka na Bałutach
czy znacie kogoś kto mógłby pomóc ??????
Ostatnio edytowano Pt maja 04, 2007 20:23 przez
wibryska, łącznie edytowano 1 raz