troszke tak

wyczesuje go, glaszcze i wieczorami zdejmuje mu kołnierz, zeby mogl sie troszke umyc - o dziwo POTRAFI
ale jakie serenady spiewa Lunie... nie da sie tego opisac
Kasiu, czy moglabys sie zaopiekowac Rudym przez 2 tyg w czerwcu ? (od 17?) jedziemy na wczasy, a watpie, zeby babka sie zgodzila na kota

a trzeba bedzie go rehabilitowac a moim rodzicom , ktorzy zostana z nasza sfora po prostu w tym wzgledzie nie ufam...