straszny łobuziak i czasem mam jego dośc :d zerwał mi sznurki wiszace nad drzwiami ..c iagle psoci .. chciałby zjadać wszystko co ja jem .. nie ważne czy to kanapka czy jajko .. WSZYSTKO by wchłonął. Na poczatku nie był pieszczochem co mnie martwiło, bo ja bardzo lubie kiedy Laila przychodzi i traca mnie pyszczkiem na znak, ze czas na pieszczoty...ale im wiekszy jest Wacik tym bardziej zauważam to, ze sie zbliza

zaczyna tracać noskiem jak Laila (naśladuje i zazdrości kiedy Laila jest obok mnie

) i czeka na pieszczochy

ssie do dzis swoja ulubioną poduche no i spi w najdziwniekszych pozycjach :d nie wiem ak on to robi.. a ze nie słyszy to moge mu robic zdjecia bez stresu
jesli chodzi o jego głuchote to nikomu to nie przeszkadza... z Laila sie dogaduje .. kiedy wracam z pracy Laila czeka zawsze pod drzwiami na mnie .. Wacik kiedys tego nie robił, ale ostatnio nauczyłs ie ze jak Laila idzie pod drzwi to znaczy ze pańcia wraca i oboje ciepłym mruczeniem mnie witaja

Kocham je nad życie

nie załuje i nigdy nie pożałuje wziecia go do siebie

)